Eclipse - Techniczne - [1G 90-94] problemy z antena automatyczna
Anonymous - 21-06-2007, 16:24 Temat postu: [1G 90-94] problemy z antena automatyczna Niedawno w któryms z najswiezszych postów jeden z kolegów opisał problem z antena a dokladnie z jej wysuwaniem i wsuwaniem.Mam identyczny problem.Otóz wysuwa sie nie cała(ale w wiekszosci)silniczek od anteny pracuje jeszcze przez okolo 10 sek i sie wyłącza.Aby schowac antene trzeba ja lekko puknac z góry.Poczatkowo myslalem ze moze trzeba ja nasmarowac ale to nic nie dało.Doczytalem ze w tym mechanizmie jest jakis pasek z zabkami?Jest to dziwne bo jeszcze 4 dni temu antena działała bez zarzutu.Czy ktos wie jak naprawic ten problem?Jakies rysunki,schematy mechanizmu anteny automatycznej okazałyby sie bardzo pomocne.Dziekuje z góry i Pozdrawiam!!!
Anonymous - 21-06-2007, 16:34
nie bardzo mozna to naprawic... jest to pcozatek jej konca... byc mzoe zerwala ci sie tasma scaigajaca antene... lub wlasnie zebatak posypala...
Anonymous - 21-06-2007, 18:55
Zebatka raczej jest nie do popsucia.
Jak już to złamaniu uległa listwa zębata.Jest to taka zwijana ,zębata taśma,a właściwie to swego rodzaju ''pręt'' plastikowy ,o przekroju czworokątnym .Na jego całej długości są ząbki które współpracują z kołkiem zębatym poruszanym silniczkiem.Listwa zazębiając się z ''uzębieniem '' tego koła wysuwa teleskopowy pręt anteny.
Miałem ten sam przypadek...
Pokusiłem się na zakup uzywanej anteny od innego Eclipse'a.
Rozłozyłem swoja i zmontowałem z dwóch anten jedną.Po kilku pomyślnych próbach wyciągania i składania zamontowałem do auta.
Działała ...około 2 miesięcy.Pisze działała bo ...uległa takiej samej awarii jak poprzednia.Być może to wina efektu starzenia plastiku z którego jest wykonana listwa...a może jakis mój błąd...Choc podkreślam- po zmontowaniu z dwóch jednej sprawnej ,wszystko działało i cichutko pracowało.Maszt antenowy przesmarowałem tak ,że nie miał żadnych oporów podczas wysuwania i chowania.
Zakupiłem na allegro jakiś produkt ''no name''40zł - trochę przerobiłem i dołozyłem odpowiednio dopiłowana ,aluminiową tuleje dystanową zdjętą z oryginalnej anteny.Podłaczenie do instalacji samochodu to juz mały problem - jeden przewód prądowy -zasilanie ze złacza instalacji,impuls do wysuwania równiez z kostki... i pozostaje tylko podłączenie do masy.
Mankamentem jest nieco głośniejsza praca przekładni wysuwającej pręt....
To nie to co oryginał...
Co dzień obiecuje sobie ,że zmienie to na stałą antenę prętową....
Anonymous - 21-06-2007, 19:52
witam
mozna ta antene jeszcze reanimowac ale bedzie sie wysuwala tylko do tego momentu w ktorym sie teraz wysuwa, nalezy rozebrac antene, w srodku jest ten pasek zebaty, na 100 % jest pekniety, odlamana koncowke paska mozna wyrzucic na koniec pozostalej czesci pomiedzy zabki nowinac mocno cieniutki drucik, pomoze na jakis czas
Anonymous - 29-06-2007, 23:39
ja mam super sposób na psującą sie automatyczna antenę - usunąłem ją i kupiłem inna podpinaną pod ogrzewanie tylnej szyby - laski na to lecą ( żart)
Anonymous - 03-07-2007, 04:18
ja rowniez usunalem tylna automatyczna antene ktora zakonczyla swoj zywot i podpialem sie pod antene na tylnej szybie sluzaca chyba w orginale do telefoni samochodowej... taki maly badziew a radio dobrze chula...
Adaho_krak - 05-07-2007, 01:01
Takumi, ten problem z anteną to chyba standard. Pierwsza moja antena nie działała wogóle, pokusiłem się na zakup drugiej (używanej) i po dwóch tygodniach pękła taśma plastikowa wysuwająca antene. Jedyny sposób reanmacji to
kris1976 napisał/a: | koncowke paska mozna wyrzucic na koniec pozostalej czesci pomiedzy zabki nowinac mocno cieniutki drucik, pomoze na jakis czas |
w końcu ma już pare lat i plastik twardnieje z wiekiem i pęka. Jest jeszcze opcja kupienia samego bata od Kiepucziego, ale koszty wielkie (nie pamiętam jak wielkie, ale odpuściłem).
czekoladka_1981 - 05-07-2007, 08:38
Też miałam problem z urwaną taśmą i za sam bat 100cm do anteny Hirschmann zapłaciłam 120 zł i jest OK.
|
|
|