Anonymous - 30-06-2007, 17:26 Temat postu: mss 1.6 czy warto ? witam ja tu goscinnnie z pytaniem do fachowców ojceic zastanawia sie nad kupnem space stara 1.6 z 2003 roku (115 tys przebiegu) za 26 kzł tearz pytania 1.dobra cena czy nie ?? 2.samochód jest stanowczo za głośny podczas jazdy, wyglada to na lożyska z przodu lub głośne opony ( ma continetale ) miał ktoś problemy z takimi szymami 3. o co chodzi z tymi swiatąmi na które wszyscy sie skarża ?? 4.Tak na serio jak wychodzi spalanie przy spokojnej jezdzie ?? dzieki za odpowiedzi na te pytania lub inne informacje które moga zdecydowac za tak lub nie pozdroo kyller AniołekM - 02-07-2007, 00:37 1. Pytanie czy to wersja Comfort czy Family? Jeżeli Comfort to lepiej ale z tym przebiegiem to cena powinna być niższa. Ja mam Comforta z przebiegiem 55 tyś km i gdybym dostał 30 tyś to byłby zadowolony ale z przbiegiem podan 2 razy większym to 25 tys zl maks. o ile pewny byłby samochód. 2. Możliwe że łożyska ale opony też wiele mogą psuć w akustyce. Jeżeli Continentale to pewnie są jeszcze fabrycznie montowane ale to ogólnie już śmietnik. Ja wymieniłem je po przebiegu 45 tys km na japońskie Toyo. 3. Światła nie są bardzo dobre ale nie są też aż takie złe - odpowiednio ustawić i wymienić na sensowne dobrej jakości żarówki. 4. Na trasie przy spokojnej jeżdzie - do 120km/h można użyskać realnie wynik 6.0l/100km a w mieście z klimą i światełkami i radyjko itd nigdy nie przekracza mi 8,5l/100km Zamierzam wymienić samochód na 7 osobowy w najbliższym czasie więc zapraszam do zapoznania się z moim wozem od krajowego dilera i z autentycznym przebiegiem 55 tys km i wieloma dodatkami. cns80 - 03-07-2007, 08:32
 Może byłbym zainteresowany, ale pewnie dopiero po nowym roku, ewentualnie na jesieni. Napisz coś więcej o tym autku (wyposażenie, dodatki), albo daj jakiegoś linka.
AniołekM - 03-07-2007, 09:31 Poproszę na PW adres mailowy do kontaktu. Anonymous - 03-07-2007, 20:16
i jak ci się jezdzi na tych Toyo? bo ja też mam jeszcze Continentale fabrycznie. kyller 115 tyś to już powany przebieg i targowałbym cenę,ja mam 40 tyś po 2 latach.[/b] AniołekM - 03-07-2007, 20:50 Dokładnie to model TOYO Proxes T1R w rozmiarze 195/55 R15 - kultowy model poprzedniego lata w kręgach tuningowych i mocno nagłośniony w "Szybkich Wściekłych Tokyo Drift". Opona nie należy że tak powiem do rodzinnych komfortowych delikatnych mięciutkich - to bardziej sportowa opona, która zanim zapiszczy na zakrętach to najpierw poinformuje lekkim buczeniem czyli wiemy kiedy moze wystapić punkt krytyczny przyczepności. Po rozgrzaniu niesamowicie zapiera się przy starcie czyli maksimum mocy przechodzi na podłoże a przy hamowaniu stawia samochód dęba i nie wywołuje poślizgów (w granicach rozsądku) - nigdy abs nie musiał mi pomagać. Jest dość cicha mimo swojej budowy - slick ponacinany w choinkę bieżnik - nie występują tam delikatne cieniutkie nacięcia tylko konkretne szerokie rowki do oprowadzania wody. Ścieralność mogę określić na niskim poziomie zużycia po rocznym użytkowaniu w okresie letnim - około 10tyś km trudno gołym okiem określić aby coś straciła - nie mierzyłem ale bardzo mało mogła od nowego stracić na wysokoścoi bieżnika no i indeks V który nie będzie sięgnięty prędkościowo nigdy prze mojego MSSa 1.6. Ważna rzecz - ma ranty ochronne do obręczy co jest bardzi przydatne. Znam jedną osobę, która przypadkowo jedną oponkę troszkę uszkodziła taka i ona też może się wypowiedzieć na ten temat czy jest zadowolona z tego modelu TOYO to nasz kolega forumowicz co_hipi. Pewnie jak wypatrzy ten poruszony temat to coś od siebie dorzuci. |
||||||||||
