[97-04]Galant EAxA/W - Stuki w przednim zawieszeniu - wahacz
yaro1976 - 03-07-2007, 09:26 Temat postu: Stuki w przednim zawieszeniu - wahacz Mam takowe pytanie do specjalistów od zawiszeń w EA, czy sworzeń w U-kształtnym wachaczu w przednim zawieszeniu jest wymienny? Czy jest takie cuś dostępne u nas? I jakie problemy moga mnie napotkać podczas wymiany?
Byłbym wdzięczny za odpowiedzi, porady.
Pzdr
yaro
Anonymous - 03-07-2007, 18:30
Z tego co mi wiadomo sworznie nie sa wymienialne i niestety trzeba wymienic caly wahacz ktory tani nie jest.
yaro1976 - 04-07-2007, 09:15
bokciu napisał/a: | Z tego co mi wiadomo sworznie nie sa wymienialne i niestety trzeba wymienic caly wahacz ktory tani nie jest. |
Hmm a mi pan Japaneze powiedział że jest to wymienialne i w sumie kosztuje niewiele, tylko trza się napocić przy wymianie ( ewentualne problemy z wycisnięciem i z wciśnięciem tego ustrojstwa w wachacz nie nieszcząc go ).
Kto tu ma rację?
pzdr
yaro
Anonymous - 04-07-2007, 17:18
na allegro te wahacze sa smiesznie tanie ale mysle ze warto jednak zainwestowac w drozszy oryginal, w koncu chodzi o bezpieczenstwo co nie?
Anonymous - 04-07-2007, 17:24
woszu napisał/a: | zainwestowac w drozszy oryginal, |
Podobno strasznie drogie.
Co do wyprasowania i wprasowania to niech sie wypowiedza Ci ktorzy juz wymieniali wahacze i znają temat.Ja np. W 626 wlasnie tak robilem ,czyli wymienialem same sworznie.
czekoladka_1981 - 04-07-2007, 17:34
Można zamówić też u NIPPARTSA koszt to 250 zł, niż z allegro made in china.
yaro1976 - 05-07-2007, 10:44
no to pozamiatane, wczoraj u pana Marka nabyłem sam sworzeń w cenie 51 plnów, marki 555 i w niedzielę cały dzień zabawy mnie czeka , młotek, imadło, lewarki i Misio bedzie śmigał jak nowy.
Dzienki za odp.
pzdr
yaro
Marcino - 07-07-2007, 17:22
Hmmm, najlepiej by było na prasie to wyciśnac. moze coś z podnośnikiem hudraulicznmym wykombinowac? Udzerzajac mlłotkiem można pokrzytwic, ale jak już to pamietaj o dobraniu oidpowiednich pobijaków i dokładnym ulozeniu wachacza na tuleji zeby nie drgał... to tyle z moich rad.
Pochwal sie poźniej jak to poszlo.
POzdr.
Anonymous - 07-07-2007, 21:26
yaro1976 napisał/a: | wczoraj u pana Marka nabyłem sam sworzeń w cenie 51 plnów, marki 555 i w niedzielę cały dzień zabawy mnie czeka |
To daj znac czy sie udało.Bo jesli tak to jest szanasa na przyszlosc ,ze nie trzba bedzie wymieniac calych wahaczy jak to wszyscy robią.
Co do prasy to faktycznie jest to najlepsze rozwiazanie.Nie poniszczysz nic a i roota pojdzie szybko.Tylko trzeba miec do niej dostep.
yaro1976 - 09-07-2007, 10:10
Marcino napisał/a: |
Pochwal sie poźniej jak to poszlo.
|
No więc niniejszym cię chwalę . W sumie byłem zaskoczony, spodziewałem wię większych kłopotów z tym tematem, 5-10 min demontaż samego wachacza, potem na imadło zdjęcie uszczelniacza, zawleczki potem dwa mocniejsze uderzenia młotkiem w korpus sworznia i sam wyskoczył - prawdopodobnie z uwagi na niewielką powierzchnię styku. Co do montarzu nowewgo sworznia to rónież nie było większych problemów, dopasowałem odpowiedni rozmiar tulei, wstawiłem to razem z wachaczem w imadło i... poszło. należy tylko zwrócic szczeglną uwagę na współosiowe ustawienie znaczników zarówno na wachaczu jak i na sworzniu. Potem tylko zawleczka i uszczelniacz i po ptokach.
W sumie 2 godziny całkowitej zabawy.
Ale jakie było moje zdumienie i irytacja gdy wyjechałem na jazdę próbną! Qtwa nic się nie zmieniło!!! Wymieniłem niepotrzebnie sworzeń, wprawdzie lichawy był juz jednak nie był on de facto przyczyną tego nieznośnego hałasu!
I tu drogą dedukcji doszedłem do kolejnego (nie wiem czy właściwego?) wniosku, jeżeli nie wachacze (mechanik sprawdzał mi wszystkie dolne wachacze) to co?
Zacisk hamulca! ? I chyba będę teraz się skłaniał ku tej tezie gdyż w momencie jak naciskam na hamulec, nawet bardzo delikatnie cały harmider ustaje. Tylko gdzie tam może powstać luz? na śrubach mocujących (są dobrze dokręcone!).
Co można z tym fantem zrobić? Wymiana klocków (jeszcze jest ich sporo)? czy tez wymieniać zacisk?
Jakies rady?
pzdr
Marcino - 09-07-2007, 12:09
A moze brakuje tej blaszki spręzynującej na klockach? Ja tak mam i mi na nierównościach kolcki stukają...:) Czekam na wymiane tarcz i klocków wiec myślę ze sie to uspokoi. Sprawdz jak to jest u ciebie.
Niemnije jednak dobrze wiedzieć ze wymiana tego elementu jest mozliwa, zaczynam wiezyć ze wiekszośc elementów jesteśmy w stanie wymienić jesli bedziemy miec częsci.
Pozdr
Anonymous - 09-07-2007, 20:39
No a powiedz mi taką rzecz.
Po zalozeniu nowych sworzni nie masz minimalnego luzu ?
Bo czesto jest tak,ze niby ten samo sworzen(wymiar) a jednak ma minimalny luz w gniezdzie i trzeba lekko podspwac.Zazwyczaj w trzech miejscach na obwodzie sie go chwyta.
Ja mialem u siebie taki przypadek w Mazdzie 626 gdzie kupilem piekne sworznie z 555 i po ich zalozeniu okazalo sie ,ze nie siedza tak ciasno jak oryginal.Wtedy wlasnie kumpel mi je podspawal i bylo idealnie.
Moze u Ciebie jest podobnie i stad te stuki?
Ale co najistotniejsze to to ,ze jednak mozna wymienic sam sworzen a nie caly wahacz jak tu nieraz czytalem.Sam fakt tego ,ze firma 555 robi takie sworznie czyli sa wymianialne.
yaro1976 - 10-07-2007, 09:25
bokciu napisał/a: | No a powiedz mi taką rzecz.
Po zalozeniu nowych sworzni nie masz minimalnego luzu ?
|
na szczęście nic sie nie dzieje, bardzo ciasno wchodził sworzeń, więc nie powinno być problemów, ale dla spokoju ducha kontroluje co jakiś czas szczelinę pomiędzy kryzą sworznia a wachaczem, na razie nie ma żadnej . Więc jestem spokojny.
Co nie zmienia faktu że nadal mam grzechotkę w przednim kole .
pzdr
yaro
[ Dodano: 11-07-2007, 14:29 ]
Marcino napisał/a: | A moze brakuje tej blaszki spręzynującej na klockach? Ja tak mam i mi na nierównościach kolcki stukają...:)
|
No i temat rozwiązany, faktycznie okazało się że to klocki tak nawalają! wczoraj na parkingu po podkładałem po kawałku ostrza od noża tapicerskiego i ... cisza!!!! Nie wiem na jak długo to wystarczy tak więc chyba w weekend nadspawam trochę klocki, przeszlifuję i będzie git, bo do wymiany jeszcze troche mi zostało.
Problem solved!!
pzdr
yaro
[ Dodano: 11-07-2007, 14:29 ]
Marcino napisał/a: | A moze brakuje tej blaszki spręzynującej na klockach? Ja tak mam i mi na nierównościach kolcki stukają...:)
|
No i temat rozwiązany, faktycznie okazało się że to klocki tak nawalają! wczoraj na parkingu po podkładałem po kawałku ostrza od noża tapicerskiego i ... cisza!!!! Nie wiem na jak długo to wystarczy tak więc chyba w weekend nadspawam trochę klocki, przeszlifuję i będzie git, bo do wymiany jeszcze troche mi zostało.
Problem solved!! THX
pzdr
yaro
Anonymous - 13-07-2007, 23:10
Tez mam podobny problem tylko że mi wpierw sie wydawalo że to łożysko w kole stuka i troszke sie przerazilem kosztów. Co ciekawe klocki sa po ok. 3000 km. Zdaje mi sie że też bde musial jakąś metodą chałupniczą zlikwidować ten luz. A może ktoś ma jakiś sprawdzony patent ?
Marcino - 13-07-2007, 23:48
Zamontowac blaszkęsprezynującą i po kłopocie...:)
Pozdro
|
|
|