To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Colt C50 i starsze - [C52A 1.5] knock sensor i takie tam

rafq - 07-07-2007, 01:31
Temat postu: [C52A 1.5] knock sensor i takie tam
zdziwił mnie troszkę fakt, iż do kostki przed knockiem idą 2 kabelki, a od niej do sensora już jeden kabelek... czy wszystko jest w porządku z takim układem ?

2. pytanie:
czy jak mam źle ustawiony kąt wyprzedzenia zapłonu to przez to może wyrzucać błąd knocka ?

3. pytanie: czy jak wyrzuca mi błąd knocka to oznacza, że jest on sprawny ? jak sprawdzić (oprócz opcji zestawu do dataloggingu, który to będę musiał sobie w końcu sprawić :) ) czy knock działa ?

saphire - 07-07-2007, 06:15

ad.1. knock sensor to taki chytry mikrofon więc raczej powinien mieć dwa kable chyba że jeden zmasowali ale niech się wypowie ktoś od takiego colta

ad.2. tak

ad.3. błąd czy sygnał że było spalanie stukowe bo to dwie różne rzeczy - błąd gdy sensora brak lub nie podłączony a cynk że spalanie stukowe to gdy takowe wystąpi

rafq - 07-07-2007, 13:46

czyli w pierwszej kolejności do przeglądu kąt wyprzedzenia zapłonu, bo mogłem coś zruszyć...

wnioskuję, że jak wystąpi spalanie stukowe to nie powinno się palić CE a tym bardziej nie powinno być żadnych błędów w pamięci komputera, bo jest to tylko i wyłącznie sprawa między knockiem a ecu ?

saphire - 07-07-2007, 13:51

Jak występuje spalanie stukowe to ECu dostaje o tym cynk właśnie od knock-sensora i odpowiednio koryguje dynamicznie kąt wyprzedzenia zapłonu tak by się tegoż szkodliwego efektu pozbyć. Jak knock-sensor nie jest ,,widziany'' przez ECU to ci zgłosi błąd i zapali kontrolkę CE zatem albo masz walnięty ten sensor, albo uwalone połączenie do niego. Zacznij od kabelków bo coś mi wygląda na to że chyba masz urwane.
rafq - 07-07-2007, 13:56

ok dzięki, tak jak myślałem. Poszło "pomógł" :)


mógłby ktoś wstawić fotkę albo opisać połączenia knocka w moim colcidełku ?

tomusn - 07-07-2007, 16:02

rafq napisał/a:
wnioskuję, że jak wystąpi spalanie stukowe
to tak silnik chrupnie i potem już nie i przeważnie w momencie przyspieszania: ty naciskasz pedał, a on chrrrrup, odpuszczasz i przestaje... można się chrupanie pobawić.
PS. Sprawdzałem na Dataloggerze

rafq - 07-07-2007, 23:50

chrup :)

sprawdziłem jeszcze raz colcidełko od podszewki - miał źle ustawiony rozrząd, ale mniejsza o to (moje niedopatrzenie przy składaniu)

Saphire miałeś rację z tymi kablami: wymontowałem knock sensora, aby go dokładnie obejrzeć i okazało się że ma jednak 2 kabelki, ale tak jakby jeden siedzi w drugim :) jak wiecie jak wygląda kabel od anteny tv to mniej więcej podobnie jest w knocku. Od środka: żyła właściwa, warstwa izolacji, oplot wokół izolacji i zewnętrzna izolacja całego kabla.
U mnie miałem podłączony tylko jeden kabelek, a wtyczka chyba ma wyrwany drugi, więc zrobiłem obejście. Podłączyłem wszystko, zaizolowałem, ale i tak wyskakuje mi błąd knock sensora :/ raczej odwrotne podłączenie nie wchodzi w grę - sprawdzałem 2 razy czy jest ok. Kąt wyprzedzenia zapłonu ustawiłem na taki jaki był przed regulacjami - nie posiadając lampy strobo przed odkręcaniam śrubki regulacji dokładnie sobie zaznaczyłem jak było wcześniej.
Jeśli nie wyprzedzenie zapłonu to wychodzi, że walnięty knock sensor, bo innej możliwości na dzień dzisiejszy nie widzę...

Jakby ktoś miał problem z knockiem (podłączenie etc. ) to pytać :)

poza tym wyskakuje mi błąd wtryskiwaczy, z wydechu kapie woda (?) i leci biały dymek :I

ale o tym napiszę, jak nie znajdę nic na ten temat na forum

saphire - 08-07-2007, 09:28

To może masz jeszcze wydmuchaną uszczelkę pod głowicą i płyn z obiegu ci przepala a przy uwalonym knock-sensorze może tak się zdarzyć że spalanie stukowe powoduje różne uszkodzenia np. wywali uszczelkę albo coś gorszego zrobi. Ja bym najpierw zaczął od spacyfikowania tego sensora by działał i by ECU nie zgłaszało jego usterki.
rafq - 08-07-2007, 11:24

Dobra zacznę od początku. Autko po ostatniej awarii stało mniej więcej rok. przez pół roku miesięcy wiosennych i letnich stało pod chmurką, ale na jesień i zimę ściągnąłem colcidełko do garażu. Przez ten rok ani razu nie było odpalane, a przyczyną awarii był spadnięty pasek klinowy :/ i pod wpływem wzrostu ciśnienia wywaliło wtedy chłodnicę. Obecnie odpalałem kilka razy tak na mniej więcej pół godziny w garażu i nie wiem czy to będzie wiarygodne, ale żadnego bulgotania, masełka, ani przybywania oleju lub płynu chłodzącego nie zauważyłem.

I tak myślę, że teraz są 2 opcje:
1. albo tak jak mówisz saphire, że jest walnięta uszczelka (odpukać :? )
2. albo ta wilgoć co się nagromadziła w wydechu sie dopiero dopala (nie jeździłem jeszcze, odpalałem tylko w garażu), ktoś pisał na forum, że może się dopalać przez jakieś 30-40 km jazdy.

aha zapomniałbym nie tylko leci taka para, ale też kapie z wydechu i na podłodze w garażu jest taka rdzawa plama, a jak go trochę przegazowałem to zrobiła się mała kałuża. Może to przez zastane paliwko i woda się w nim nagromadziła albo po prostu przez wilgoć która się nagromadziła w wydechu w tym czasie w którym stał..

Co do wtryskiwaczy to muszę sprawdzić ich rezystancję (?), żeby wiedzieć co i jak.

Myślę, że wtryskiwacze i knocka będę miał na podmiankę z wersji amerykańskiej (Mirage :mrgreen: ), tylko nie mam pewności czy ta wersja występowała z knockiem..

trochę zamotałem, ale mam nadzieję że da się z tego coś zrozumieć :)

[ Dodano: 10-07-2007, 00:53 ]
odpalałem sprzęcika w sobotę na jakąś godzinkę, wczoraj też chodził prawie godzinę i tak myślę, że aku do wywalenia - na zimnym nie odpali bez rozruchu a na ciepłym to już ogóle nie ma o czym mówić. Napięcie ładowania na wolnych obrotach mniej więcej 13,6-14 v - zależy od miejsca przyłożenia styków miernika



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group