Forum ogólne - Czym myjecie ręce po garażowych wojażach ?
rafq - 07-07-2007, 23:26 Temat postu: Czym myjecie ręce po garażowych wojażach ? Pytam, bo może jest jakiś uniwersalny super skuteczny środek o którym nie wiem, po którym nie jedzie z rąk persilem
Próbowałem już takiej śmiesznej pasty w kubeczku podobnym do tego w jakich sprzedają duże jogurty, ale ona jest jak mydło. Póki co najlepiej zdaje egzamin następujący zestaw:
1. najpierw zwykłym mydełkiem
2. później zwykłym proszkiem do prania
3. ewentualnie poprawka proszku plus taka śmieszna szczoteczka i szorowanie
4. na koniec mydełko coby rączki nie pachniały świeżym praniem
jest to trochę uciążliwy zestaw, bo jak wiadomo proszek trochę wżera się w ręce, a i tak nie wszystko da się domyć od razu :/ a już jak są jakieś zadrapania czy skaleczenia (te często się zdarzają) to zaczyna się hardkor.
W rękawiczkach garażowych jakoś czuję się nieswojo...
Pozdrawiam!
szczeslaw - 07-07-2007, 23:35
rafq, są specjalne pasty do mycia rąk dla mechaników - stałe i półpłynne.
Ja posiadam pastę półpłynną firmy 4max (robiona chyba specjalnie do Inter Cars) zakupioną w IC. Działa bardzo dobrze.
Chociaż mój mechanik ma jeszcze lepszą pastę. Tylko nie pamiętam producenta - chyba LiqyMolly czy jakoś tak (taka żółta półpłynna).
Odkąd kupiłem tą pastę, oduczyłem się używania proszków do prania itp. Pasta po prostu dużo lepiej domywa, nie trzeba tak szorować i nie "wżera się w ręce" jak to nazwałeś.
josie - 08-07-2007, 00:09
Ja myję z reguły ludwikiem + szczota.
Jak nie daje rady to proszek.
Ale będę się musial w pastę zaopatrzyć. Kumpel ma taką, jakaś zwykła - jak lepki piasek, ziarnista, super czyści.
rafq napisał/a: | W rękawiczkach garażowych jakoś czuję się nieswojo... |
Mam tak samo
saphire - 08-07-2007, 09:20
Ze smarów najpierw ,,myję'' olejem silnikowym - pięknie wszystko zchodzi bo rozpuszcza smary elegancko - potem ludwik bez wody i na koniec już mydło pod kranem. Past nie używam bo skóra po nich jak po peelingu - szorstka jak papier ścierny - tyle że ja sporadycznie coś grzebie więc taka procedura mi wystarczy jednak gdyby to trzeba było dzień w dzień robić to wolałbym jednak jakiś dobry balsamiczny płyn do mysia rąk - dobrze działa biały płyn do mycia naczyń - Pur z Aloesem czy jakoś tak - czasem żonce zwinę tego trochę z kuchni
Matejko - 08-07-2007, 11:25
josie napisał/a: | jak lepki piasek, ziarnista, super czyści. |
BHP - mam uzywam ale jakos nic szczegolnego, niby domywa ale i tak pozniej pumeksem poprawiam
Anonymous - 08-07-2007, 12:01
szczeslaw napisał/a: | rafq, są specjalne pasty do mycia rąk dla mechaników - stałe i półpłynne.
Ja posiadam pastę półpłynną firmy 4max (robiona chyba specjalnie do Inter Cars) zakupioną w IC. Działa bardzo dobrze.
Chociaż mój mechanik ma jeszcze lepszą pastę. Tylko nie pamiętam producenta - chyba LiqyMolly czy jakoś tak (taka żółta półpłynna).
Odkąd kupiłem tą pastę, oduczyłem się używania proszków do prania itp. Pasta po prostu dużo lepiej domywa, nie trzeba tak szorować i nie "wżera się w ręce" jak to nazwałeś. |
Też używam pasty półpłynnej - kupiłem pierwszą lepszą w sklepie motoryzacyjnym. Myje się nią ręce bez wody. Dopiero na końcu spłukuje się wodą. Zmywa świetnie i bardzo skutecznie. I faktycznie nie niszczy dłoni.
Anonymous - 08-07-2007, 23:05
Ja zawsze mylem pasta BLACKOUT z firmy Fregata na pomorzu. Pasta z drobinami piasku kture swietnie wycieraly smar i brud. Najpierw trzeba bylo wcierac na sucho i potem pod woda i tak do skutku. Efekt bardzo dobry. Smary tez dobrze schodza tlustym kremem. Suche szorstkie rece najlepiej smarowac wazelina firmy Neutrogena.
cns80 - 09-07-2007, 08:04
http://beps.pl/oferta_pasty.htm
Polecam pastę AMERICOL.
Gdy pracowałem w warsztacie to takiej używaliśmy i była naprawdę dobra. Należy używać bardzo małych ilości i na początku bez wody.
Anonymous - 09-07-2007, 12:03
Moje typy:
1. Pasta "Rak" - boddaj na bazie gliny. Testowałem u Bartka. Moim zdaniem rewelacja! Nie niszczy skóry.
2. Pasta BHP, półpłynna. Dostałem od teścia. Świetna! JAk do tej pory żadnych problemów z domywaniem. Nie niszczy skóry.
Ale tu małą uwaga: nie każda pasta BHP jest dobra. Kiedyś też miałem półpłynną BHP i nie zmywała wcale.
3. Pasta Förcht (też od teśćia , piaskowa. Nie niszczy skóry, ale nie myje tak dobrze jak zwykła BHP od teścia.
4. Proszek do prania - dobrze zmywa, ale mocno się wżera i niszczy skórę.
No i technika mycia. W większości przypadków należy najpierw myć pastą bez użycia wody. Dopiero po wstępnym myciu "na sucho", dodaje sie wodę. Ja dodatkowo stosuję ostrą szczoteczkę do rąk (paznokcie) i czasem pumeks.
laskadan - 09-07-2007, 12:34
polecam tak samo jak saphire olej silnikowy wszysko ładnie pieknie schodzi
Anonymous - 09-07-2007, 14:11
Pasta BPH Black Out a ostatnio Pasta Bph Brudas2 czyści jak złoto, nic nie zostaje na rękach (oczywiscie skóra zostaje )
Xiff - 09-07-2007, 19:53
Polecam paste RINAX PLUS z firmy BUZIL. Niemiecka technologia
Pracowałem w serwisie w firmie która sprzedaje środki czystości i wyprobowalem caly asortyment. Według mnie nie ma nic lepszego. Sam sie zaopatrzyłem w duży zapas i obdarowałem jeszcze tym rodzinnych mechaników
Jak ktoś chce to moge tanio załatwić bo jeszcze mam dojścia (tanio jak na taką jakość pasty).
Pozdro
Anonymous - 22-07-2007, 11:10
ja polecam "niewidzialne rękawiczki",taki kremik tyle że przed pracą heh ,firma chyba wurth,osobiście podbieram kolesiowi,ładnie potem wszystko się zmywa a rączki gładkie jak dupcia niemowlaka heh
Wook@sH - 22-07-2007, 12:17
słyszalem tez od znajomego mechanika że wystarczy ręce nakremowac jakimkolwiek kremem np Nivea i póxniej o wiele łatwiej bród schodzi - na sobie tego nie praktykowałem bo zawsze jak zaczynam cos robic to nie pamietam o kremie
Anonymous - 23-07-2007, 18:31
LOC nacierasz przed pracą a po pracy zmywasz wodą i to wszystko
|
|
|