To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - [Cari 1.9TD] 1,9 TD dymi na niebiesko i świeci check engine

kielurkk - 09-07-2007, 15:55
Temat postu: [Cari 1.9TD] 1,9 TD dymi na niebiesko i świeci check engine
Witajcie. Dziś rano próbując jechać do pracy zostałem niemiło zaskoczony przez moją Cari otóż miałem problemy z rozruchem a jak już odpaliłem to kłęby niebieskiego dymu z rury i tak jakby nie pali na wszystkie cylindry albo nie zawsze bo strasznie nierówno pracuje zwłaszcza na wyższych obrotach.Na wyższe obroty to wchodzi bardzo ciężko i długo. Zapaliła się też od razu kontrolka CHECK ENGINE. Po powrocie z pracy sprawdziłem kodu błędów i są to:
17- czujnik ruchu iglicy
35- napięcie akumulatora
51- zawór korekcji wtrysku
53- przekaznik świec żarowych
54- przekaznik świec żarowych
Najgorsze jest to że moi zaprzyjaznieni fachowcy od diesli nie mają czasu w tym tygodniu a mi autko strasznie potrzebne zwłaszcza na weekend. Miał któs coś podobnego? Co to może być? Mam nadzieję że to nic poważnego. Dodam jeszcze że jakieś 4 może 5 miesięcy temu ok 10-12 tyś. km wymieniłem zawór korekcji wtrysku LDA i zwiększono mi poprzez szlifowanie płytek luzy zaworowe.

maxwell61 - 09-07-2007, 16:34

cari98, przeczytaj a znajdziesz odpowiedź....mam nadzieje :D ... http://moto.wp.pl/kat,457...ml?ticaid=14121

pozdro

Matejko - 09-07-2007, 16:58

a swiece zarowe kiedy wymieniane ??
kielurkk - 09-07-2007, 17:13

[b]Matejko[b] świece nie mam pojęcia kiedy wymieniane bo kupiłem autko rok temu i nastukałem ok 20 tyś i nie zaglądałem do nich. Teraz sprawdziłem to 2 grzeją (wiem że wszystkie musza grzać ale póki co szukam przyczyny tego dymienia) a poza tym wcześniej przekręcając stacyjkę przez cały okres świecenia kontrolki świec było słychać takie delikatne "tryyyyy" :D a teraz tego ne ma a świece grzeją normalnie. Mam stary wcześniej wymieniony czujnik lda i chyba go podmienię choć na chwilę zobaczę czy będzie różnica. Skasowałem błąd komputera odłączając klemę i narazie nie świeci kontrolka ale silnik dalej nie chodzi a odłączając przewód z lda check się zapala a jak go zpowrotem podłącze to gaśnie bez kasowania błędu dziewne. A gdzie znajduje się ten czujnik iglicy? może tam tkwi problem?

[ Dodano: 10-07-2007, 19:00 ]
Problem już rozwiązany, przyczyna zdiagnozowana i częściowo usunięta. Wymieniłem dziś czujnik korekcji wtrysku na stary wymieniony wcześniej i silnik chodzi jak wcześniej. No może prawie bo są objawy poprzedniej usterki czyli na zimnym silniku przyspiesza jakby "ciagnął pociąg towarowy za sobą" :D ale przynajmniej jeżdzi "normalnie" i nie dymi. Dobrze że starego lda nie wyrzuciłem jeszcze bo teraz się przydał. A "nowego" będę reklamował bo nawet pół roku nie wytrzymał. Pozdrawiam wszystkich i dzięki za szczere chęci pomocy. Teraz ide przegonić moje 90 koników :D

Anonymous - 15-07-2007, 11:44

Ja mam podobny problem!!!Dymi jak stara lokomotywa.i stało sie to z dnia na dzień!!Wykasowano błedy w kompie i było wszytsko ok na dwa dni.teraz to samo.Podobno komputer do wymiany tak mowił specjalista i mitsubishi po podłaczeniu go do kompa!!!I troszke szarpie.Ma takie naloty że wszytsko jest git.Nogdy wcześniej nie dymił.Silnik pięknie chodzi!!!Wieć moze wiecie co to moze byc??
grzesiopol - 02-08-2007, 20:26

A u mnie nie wiadomo co się dzieje, jak jest zimniej to ma problemy z "zapaleniem", jak już załapie to pyr, pyr, pyr tak jakby na jednym lub dwóch garach chodził, a następnie albo zgaśnie i wtedy z rury idzie jasny dym albo powoli zaczyna się rozbujać i pracuje po chwili prawie normalnie. Chciałem zczytać kody błędów jednak kontrolka cały czas mrugała jednostajnie, być może jest to prawidłowe i nie ma błędów. Sprawdzałem tzw. przyśpieszacz to znaczy to coś co jest przy pompie i włączane jest przez linkę. STOI w miejscu, wyczytałem, że nawet jak włączę klimę to powinno się to ruszyć aby zwiekszyć obroty, raz chyba się włączyło, pozatym klima też zwariowała bo grzeje zamiast chłodzić (niedawno ją naprawiałem i środek chłodzący jeszcze jest), Podpowiedziałby ktoś co to może być??? Może to z tego gorąca zwariował, czy co???. Ostatnio wymieniałem filtr paliwa i musiałem odciągnąć na bok puszkę z bezpiecznikami, może tam coś się zruszyło i nie łączy. Przed wymianą było raczej dobrze bo klima chodziła jak złoto i silnik palił bez problemu. POMOCY.
kielurkk - 02-08-2007, 20:44

Grzesiopol Pierwsze co sobie sprawdz to świece żarowe czy wszystkie grzeją i czy są takie same (róznice w parametrach szybkość rozgrzewania się świec jest różna) ewentualnie jeśli wymieniałeś filtr to może masz jakieś nieszczelności w układzie zasialania silnika. Spróbuj przed porannym uruchomieniem podpompować reczną pompką tą na filtrze paliwo i zobaczysz czy odpali od kopa. Co do klimy to nie mam pojęcia czemu Ci działa odwrotnie. Włącz może ogrzewanie wtedy będzie chłodzić :) Pozdro
grzesiopol - 02-08-2007, 22:32

Świece są dobre (mam nadzieje) bo je wymieniałem w tym roku chyba w marcu, poza tym przy takich temperaturach powyżej 10 stopni to nawet z dwoma sprawnymi świecami powinna zapalić. W lutym miałem coś podobnego wymieniłem świece i co sie póżniej okazało niepotrzebnie bo tamte były dobre a dwie z tych nowych trafiło. Po tej wymianie było dobrze a teraz BACH i problem. Z paliwem jutro rano spróbuję. Cały czas myślę czy czasem coś z elektryką żle się dzieje. Może ktoś wie jak sprawdzić te urządzonka co sterują "linką ssania", tzn czy można jakoś sprawdzić czy pracują prawidłowo.

Pozdro

Anonymous - 16-09-2007, 20:41

Propo tego dymienia to ja bym sprawdzil rozrzad bo mialem podobny problem jak mi stanela rolka napinacza pasek sie rozgrzal i przeskoczyl o kilka zabkow a wszystko dlatego bo jeden z tych: tanich mechanikow: co mi wymial pasek, rolke zamontowal mi na jakiejs podkladce i byla skrzywiona wytarla sie i stanela. oj moglo byc bardzo zle ale naszczescie uratowalem sprawe i pojechalem do innego mechanika
grzesiopol - 17-09-2007, 16:58

Po wielu bitwach z niewidzialnym wrogiem ustaliłem co nastepuje:
1. zawór elektomagnetyczny tzw przyśpieszacza z ang. "Fast idle solenoid valve" działa, sprawdzałem na krótko podpinając zasilanie i dmuchając w rurkę, zawór otwiera się i zamyka
2. zawór elektomagnetyczny EGR z ang. "EGR solenoid valve" chyba działa, raczej on tutaj niema znaczenia dla dobra sprawy,
3. "Idle up actuator" nie działa
4. "Timing control solenoid valve" działa bo słychać te charakterystyczne trrrrrrrrrrrrr
5. Przy rozruchu brak jest lub jest nieodczuwalne podciśnienie wytwarzane przez "Vacuum pump" i być może w tym szczególe tkwi problem
Jak myślicie czy moje myślenie jest poprawne, czy mogę liczyć się z tym, że Vacuum pump jest do d...y.

A może ktoś z czytających wie w jakiej kolejności tzn jak odbywa się włączanie tego tzw. ssania.?

tutaj rysunek powyższych detali:
http://www.mitsubishi-gra...174201_idle.GIF

Acha, zapomniałem dodać, że jak odpalałem samochód, tzn żona odpalała, i trzymałem ręcznie dźwignię "ssania" to samochód odpalał jak nowy.
A komputer nie wyświetlił żadnych kodów błędów, kontrolka podczas odczytu błędów mrugała cały czas jednostajnie co chyba jest prawidłowe.

Anonymous - 18-09-2007, 10:56

witaj mialem cos podobnego umnie pomogla wymiana swiec pozdrawiam
grzesiopol - 04-10-2007, 09:48

Teraz już wiem że może to być vacuum pomp bo nie daje takiego ciśnienia jak trzeba, może ktoś będzie wiedział gdzie w Lublinie można tanio kupić coś takiego lub w internecie wysyłkowo i pewnie.
Anonymous - 04-10-2007, 10:27

grzesiopol napisał/a:
Teraz już wiem że może to być vacuum pomp bo nie daje takiego ciśnienia jak trzeba, może ktoś będzie wiedział gdzie w Lublinie można tanio kupić coś takiego lub w internecie wysyłkowo i pewnie.

.....................posłuchaj stary, pompa VAcu może Ci najwyżej hamulce poprawić a na pewno opróznić kieszeń. Jeśli pociąganie ręczne za dzyndzel od speed iddle pomaga uruchamiać to albio podkreć obroty na pompie ądź luknij czy wężyki sa prawidłowo poukładane- te podciśnieniowe, ale uważam że przyczyna jest zupełnie.

grzesiopol - 13-11-2007, 22:04

Sytuacja się rozwiązała, oczywiście z pomocą przyszła grożba wydania większych pieniędzy. Mechanik stwierdził, że to wina zaworów, prawdopodobnie się zawieszają czy coś tam, naprawić trzeba by było szklanki, koszt jednej <150zł. pomnożyć razy każdy zawór = suma zawrotna. Kupiłem na oślep ponownie świece bo i tak miałem je wymienić przed zimą i co silnik zaczął odpalać na wszystkich garach. Pozostał tylko problem z "ssaniem" jeżeli silnik jest zimny to najpierw ma niskie obroty a za chwilę rosną (włącza się ssanie). Myślę, że sytuacja z ssaniem może być powodowana przez serwo hamulców, wcześnej ssanie nie działało a gdy zdjąłem przewód z serwa to zassane zostało powietrze i teraz trochę lepiej ssanie chodzi.
Może ktoś podpowie co dalej z tym zrobić.

[ Dodano: 13-11-2007, 22:09 ]
A może mojej Cari potrzebny jest prawdziwy lekarz

http://www.mitsubishi-gra...0857_doktor.gif

a nie pseudo mechanicy.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group