[92-96]Colt CA0 - [CA4A 1.6] podłużnica
karolgt - 10-07-2007, 18:35 Temat postu: [CA4A 1.6] podłużnica Colcik chory
wiedzialem o tym od jakiegos czasu i wiecznie sie zbieralem zeby isc to zrobic, planowalem za jakies 2 tygodnie,no ale dzisiaj nie przepuscili mnie na BT:(
z tylu od prawej strony mam troche podgnitą podlużnice mechanik wbij w nia śrubokręt i przeszedł na wylot ogolnie wiem jak wazne sa podluznice w samochodzie wiec az sie boje co z tym bedzie, czy po spawaniu samochod bedzie dalej sprawny czy juz nic z niego nie bedzie
czy nie bedzie krzywo jezdzic, czy wpadnięcie tylem w dziure nie bedzie oznaczalo wiekszych problemow
jutro jade to spawać wiec jak go wezmie mechanik na podnosnik to zrobie zdjecia przed i po spawaniu..
Anonymous - 10-07-2007, 18:39
Cytat: | z tylu od prawej strony mam troche podgnitą podlużnice mechanik wbij w nia śrubokręt i przeszedł na wylot ogolnie wiem jak wazne sa podluznice w samochodzie wiec az sie boje co z tym bedzie, czy po spawaniu samochod bedzie dalej sprawny czy juz nic z niego nie bedzie |
Dobry blacharz bez problemu sobie z tym poradzi
karolgt - 10-07-2007, 23:33
dodaje zdjecia. Poszedlem zrobic z nadzieja ze to moze jednak nie podłużnica, ale jednak
Zdjecia
moze jakies sugestie? wspawywac cos? wymienic? czy cokolwiek ;/ jade jutro do goscia ktory nie jeden samochod juz zlozyl po wypadkach, ale jednak wolabym wiedziec co o tym sadzicie
Rafal_Szczecin - 10-07-2007, 23:49
a mnie bardziej ciekawi, dlaczego ona tak przegnila ? czyzby jakas przygoda z tylem samochodu ?
karolgt - 10-07-2007, 23:54
tez mnie to zastanawia. Z tego co wiem (i co potwierdzilo potem badanie miernikiem) samochod z tego wlasnie boku byl uderzony, chociaz nie wiem czy uderzony czy "zarysowany" bo podloga wyglada na nie ruszona, wiec nie mam pojecia czemu to tak zgnilo. cala reszta trzyma sie idealnie, poza 2 malutkimi "pęcherzami" na klapie z tyłu
ale trudno, trzeba naprawic, mam nadzieje ze sie da i ze nie bedzie z tym problemow.
Hugo - 11-07-2007, 00:06
Rafal_Szczecin napisał/a: | dlaczego ona tak przegnila ? czyzby jakas przygoda z tylem samochodu ? | Nie jestem pewien, ale na jednej z fotek widać jakby zagięcia (fałdy) na podłużnicy
Anonymous - 11-07-2007, 00:17
Faktycznie, przykra sprawa... mam nadzieję, że Colt wróci do formy! BTW miałem podobną sytuację w Maździe 323 '87 - blachy zdrowe, bez korozji - a belka przednia (pod chłodnicą) postanowiła sobie zgnić
macia - 11-07-2007, 00:37
karol, dasz radę, nie takie rzeczy były robione...
Anonymous - 11-07-2007, 03:03
karolgt, przerabiałem to samo tylko że z przodem. Wspawałem nowy "używany" kawałek od początku auta do kielicha i przeszedł badanie bez problemu. Co więcej na pomiarze punktów geometrii też wyszedł prosty. Koszt razem jakieś 600,00 PLN (części + robocizna).
karolgt - 11-07-2007, 17:00
ok, w piatek colcik jedzie na spawanie. Trzeba bedzie wykrecic bak i wszystko naokolo.
w piatek 13, rowny rok jak go mam, niezbyt mila rocznica
wstepnie 350 zl.
mam nadzieje ze ladnie to pospawaja i bedzie sie trzymac
|
|
|