Anonymous - 21-07-2007, 08:05 Temat postu: [CA1A 1.3] Poradzcie!!! Witam... auto puszcza focha i jak nie chce to nie zapala - sprzwdziłem BRAK ISKRY... Po odzczekaniu np godziny łaskawie zapala, ale nie wchodzi na obroty, zamula, szarpie itp... Kable i świece wymieniłem w tym roku. Co jest grane? Pozdrawiam... Hugo - 21-07-2007, 09:30 Pamiętasz jak byłem po tłumik to już coś było nie tak; powyżej 4000 obr. muliło go. Mówiłem, że to może być początek końca aparatu zapłonowego. Jak nie ma iskry to aparat padł. Anonymous - 21-07-2007, 09:40 Też tak mysle ze to aparat zapłonowy... Ale dlaczego raz chodzi(na tyle ze auto zapala i jakoś tam jedzie) a innym razem brak iskry? Można sprawdzić czy aparat sie kończy? Anonymous - 21-07-2007, 12:46
Można sprawdzić uzwojenia cewki (w manualu jest to opisane), ale rdzeń sprawdzą ci tylko fachowcy (mi sprawdzili w zakłazie zajmującym sie regeneracją alternatorów itp). Tutaj na 99% podejrzewam że właśnie w rdzeniu masz problem (miałem bardzo podobnie wtedy, iskra razy była raz nie - i do tego była bardzo słaba). Nowa cewka to ~110zł... Jeśli kiedyś będziesz ją sam wymieniał, zwróć uwagę na "lewą i prawą" stronę tarczy kodowej (żeby czasem nie założyć jej odwrotnie)  .
A wymiana jest dziecinnie prosta. Dosłownie 10 minut.
To właśnie objawy za słabej iskry = kłopoty cewki. Anonymous - 21-07-2007, 14:03 Możesz mi opisać gdzie jest cewka, jak ją wymontować itp... robson - 21-07-2007, 21:32 Jak jeździłem jeszcze Hyundaiem Sonatą to miałem podobny problem. Pomogła wymiana modułu w aparacie zapłonowym... Potrafił w czasie jazdy zgasnąć i nie było iskry a np. za 2 dni palił normalnie... Anonymous - 21-07-2007, 22:34
No w aparacie zapłonowym. Od niego wychodzą kable w/n.
Najlepiej zaznacz sobie dokładnie miejsce przykręcenia aparatu zapłonowego i go odkręć. Po jego wyjęciu, rozkręcasz go pokolei (kopółka, zdejmujesz palec itd). Niestety cewka jest na samym spodzie. Ale jak już wspomniałem nie ma tam nic trudnego (pamiętaj tylko o pozycji tarczy kodowej). Ale pamiętaj - daj ją do sprawdzenia - bo szkoda i stówki... PS. Mi sprawdzali cewkę bez jej wyjmowania, po prostu jakoś na aparacie zapłonowym. Anonymous - 21-07-2007, 23:08 Dzieki panowie za rady. W poniedziałem prowadzę auto do mechanika. Mam nadzieję że sobie poradzi i nie namiesza jeszcze więcej... Pozdrawiam. |
||||||||||||||
