Anonymous - 22-07-2007, 20:37 Temat postu: [ALL] CZarny nagar przy gniazdach świec COLT C5X Chciałbym zapytać co może byc przyczyną powstawania widocznego na zdj. czarnego nagaru wokół gniazd świec, czy to jest groźne dla silnika? czy konieczna będzie jakaś naprawa bądź remont silnika??? Jestem zainteresowany tym autkiem ale nie chcialbym nadziac sie na minę!!! http://motoaukcja.interia...?item=218389482 Proszę o jakieś sugestie!!! Pozdrawiam josie - 22-07-2007, 20:50 Mi to wygląda na nieszczelność przy kolektorze wydechowym (uszczelka), albo pęknięty kolektor wydechowy (częsta przypadłość C5x) Anonymous - 22-07-2007, 20:58 ale pewien nie jestes  gdyby to bylo to co piszesz to czy da sie z tym wrocic do domu (300km)? jaki bylby koszt naprawy tej nieszczelnosci? Mysle, ze autko jest godne zainteresowania, ale niechcialbym jechac taki kawal w ciemno 
Anonymous - 23-07-2007, 07:59 wydaje mi się że nie było silników 1,5 - 75 koni jeżeli już to 1,3 75 km - 12v , a jak 1,5 to: 1,5 62 kW - 84 KM - 8V lub 1,5 66 kW - 90 KM - 12V może to pomyłka ( dwa razy?) Anonymous - 23-07-2007, 10:20 Wiem, ze nie bylo!!! ze zdj. widac ze to 1.5 12V czyli 90 KM, facet albo nie wiedzial albo sie pomylil!!! Co myslicie o tym silniku??czy to nieszczelnosc kolektora czy moze jest jakas inna przyczyna??? Hugo - 23-07-2007, 14:41 No nienajgorzej wygląda to auto. Mieszkam 45 km od Sulechowa i mógłbym je obejrzeć osobiście, ale dopiero w przyszły weekend. Anonymous - 23-07-2007, 18:43 Powaznie mowisz o obejrzeniu tego autka??? dzwonilem do faceta dzis zeby zapytac co i jak i chcialem poprosic o dodatkowe zdj bo mam 350 km do sulechowa, a on zareagował tak, ze odechcialo mi sie z nim gadac!!! zapytałem go o ten syf kolo swiec to powiedzial ze wszystko ok, silnik nie myty i w bardzo dobrym stanie a jak spytalem o zdj to zaczął wrzeszczec, ze nie chce mu sie robic zdj, ze z tych wszystko widac i takie tam!!! pierwszy raz spotkalem sie z taka reakcja bylem w szoku bo z takim nastawieniem to on nic nie sprzeda!!! od razu mi sie odechcialo tego colta, chociaz przeciez autko niczemu nie jest winne :)myślałem o poszukaniu kogos kto mieszka niedaleko i tu taka niespodzianka  wiec jeszcze bysmy sie jakos zgadali co do ogledzin, o ile po tym co napisalem bedziesz chcial dalej tam jechac  dzieki za propozycje!!!
Hugo - 23-07-2007, 21:15 Co do wreszczącego faceta to się nie przejmuj. W Sulechowie wszyscy wrzeszczą Kończyłem tam studia więc poznałem sporo "krzykaczy". Znasz może jego nazwisko?
Anonymous - 23-07-2007, 21:56 Niestety nic nie wiem jesli chodzi o jego dane ale moge je jutro zdobyc moze masz racje z tym Sulechowem, nigdy tam nie bylem
Dzwoniłem do faceta i nie dał mi żadnych namiarów, powiedział, ze jak ja mu powiem kiedy beda oględziny to wtedy da mi adres, wiec narazie nic nie powiedzialem poza tym, ze chyba w weekend oczywiscie Hugo zwracam koszty przejazdu do Sulechowa, no i masz u mnie duze piwko ( może na zlocie ), jak nie bedziesz mógl go jednak obejrzec topiwko i tak Ci postawie przy okazji 
|
||||||
