To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander I Ogólne - prawdopodobnie nowe Outlanderki do poprawki w ASO

Anonymous - 30-07-2007, 14:10
Temat postu: prawdopodobnie nowe Outlanderki do poprawki w ASO
własnie dowiedziałem sie nieoficjalnie bo czym tu sie chwalić , że niektóre egzemplarze nowych Outlanderów pójdą do poprawki końcówek drążków kierowniczych w tym mój też ,u mnie objawia sie to niezłymi stukami w zawieszeniu w momencie skrecania na wstecznym ,podobno nie jest to przypadek odosobniony , może skos jeszcze ma ten sam problem ..........................
rc4 - 03-08-2007, 20:57

:( :( niestety u mnie to samo, jest to nieprzyjemny odgłos tj. okręcania zapieczonej śruby, ech..., ale ponadto auto śmiga jak marzenie...
Anonymous - 08-08-2007, 23:42

a u mnie jak hamuję przy małej prędkości tak spokojnie, to coś strasznie buczy w prawym przednim kole. Jak ponownie nacisnę hamulec, to już nie. Tak jak by to klocki się źle układały na tarczy... Mam zjechane 4000, więc nie mogły się już zużyć, tym bardziej, że tarcze wyglądają jak nówki..

Ma ktoś coś podobnego?

Anonymous - 15-03-2008, 09:34

tommay miałem , po 12kkm "wyrzuciłem" :roll: klocki do śmieci nabyłem ATE i problem ustąpił !! teraz i hamowanie i jego jakość zasadniczo sie poprawiła !! nie ma jakiegoś huku itp np przy hamowaniu ze 160-180 do "zera" :badgrin: pzdr

PS. ASO w tym temacie olałem już miałem tyle nowych samochodów i podobnych kłopotów nie chciało mi sie wykłócać....za 250 PLN z monatażem kupiłem sobie spokój i radość z hamowania.....

Anonymous - 15-03-2008, 11:38

na dzień dzisiejszy to jestem już po wizycie w serwisie w tej sprawie... i cóż mogę powiedzieć... miałem nadzieję na naprawę gwarancyjną... a tymczasem okazało się że po 4000km pękł klocek w prawym kole. A dokładnie w środku klocka ułamała się jego mała część i przy hamowaniu powodowała rezonans i ten okropny hałas.

Na szczęście w serwisie wymienili oba przednie klocki a na nieszczęście na mój koszt, bo uznano że klocki to materiały eksploatacyjne... Niby tak, ale jeśli klocki obliczane są na około 30000km, to jakim cudem po 4000 pękł jeden z nich? Nie jeżdżę w terenie, wyłącznie asfalt, i do tego nie miałem żadnych gwałtownych hamowań, to przecież nie moja wina!

ale cóż, pogodziłem się z tym faktem. Teraz mam już 17000 przejechane i powoli znowu zaczyna się buczenie w przednim prawym kole. Coś tam jest nie tak, skoro znowu są problemy. Jak się nasili, to na pewno zakupię tak jak radzisz, inne klocki...

niedal - 10-04-2008, 06:54

Robercik64 napisał/a:
tommay miałem , po 12kkm "wyrzuciłem" :roll: klocki do śmieci nabyłem ATE i problem ustąpił !! teraz i hamowanie i jego jakość zasadniczo sie poprawiła !! nie ma jakiegoś huku itp np przy hamowaniu ze 160-180 do "zera" :badgrin: pzdr

PS. ASO w tym temacie olałem już miałem tyle nowych samochodów i podobnych kłopotów nie chciało mi sie wykłócać....za 250 PLN z monatażem kupiłem sobie spokój i radość z hamowania.....


A gdzie zakupiles ATE?
Szukam do Grandisa :roll:

Anonymous - 10-04-2008, 07:42

to NIE były ATE ale Lucasy niestety mój kolega mechanior kupował je dla mnie i nie wiem gdzie .......pzdr
tomekrvf - 10-04-2008, 07:53

niedal napisał/a:
A gdzie zakupiles ATE?
Szukam do Grandisa

Lucas do Grandisa to:
przód GDB3246
tył GDB3247
Kupisz w każdym oddziale Intercars, Moto-profil itp

niedal - 10-04-2008, 08:41

tomekrvf napisał/a:
niedal napisał/a:
A gdzie zakupiles ATE?
Szukam do Grandisa

Lucas do Grandisa to:
przód GDB3246
tył GDB3247
Kupisz w każdym oddziale Intercars, Moto-profil itp


Ale ja szukam czegos mniej cywilnego w stylu tarcze Brembo MAX,ATE,Ferodo, klocki ATE,Ferodo, Green Stuff lub Red Stuff :evil:

tomekrvf - 10-04-2008, 09:04

niedal napisał/a:
Green Stuff lub Red Stuff

To akurat jest Shit Stuff

Anonymous - 17-04-2008, 06:55

tommay napisał/a:
a u mnie jak hamuję przy małej prędkości tak spokojnie, to coś strasznie buczy w prawym przednim kole. Jak ponownie nacisnę hamulec, to już nie. Tak jak by to klocki się źle układały na tarczy... Mam zjechane 4000, więc nie mogły się już zużyć, tym bardziej, że tarcze wyglądają jak nówki..

Ma ktoś coś podobnego?

niestety pojawilo sie u mnie to samo mam przejechane jakies 4,5 tys. Trzeba bedzie jechac do ASO i ich naciskac. wyglada to jednak na wade fabryczna lub kiepskiej jakosci klocki.

pozdro
Przem

Anonymous - 17-04-2008, 19:36

pocieszę cię Przem73: ja wymieniłem te klocki po 15000, a teraz mam 18000 i znowu buczą (prawe przednie koło). Tym razem im nie odpuszcze. Będzie na gwarancji albo w sądzie wylądujemy. Nie będę zmieniał klocków co 3tys km :-/

A przy okazji, który masz rocznik Outka i gdzie kupiłeś? Może ma to coś wspólnego?

Hubeeert - 17-04-2008, 20:23

tommay, bez urazy, ale klocki można zarżnąć na 100 kilometrach.
Materiałów eksploatacyjnych grawancja nie obejmuje. To tak jakbyś chciał gwarancję na filtr powietrza.

Sąd o ile nie wykażesz celowego działania Producenta na Twoją szkodę sprawę oddali a Ciebie obciąży kosztami. :wink:

Pozdrawiam

Anonymous - 17-04-2008, 21:47

momento...

skoro po kupnie auta, po przejechaniu 3000km zaczęło mi buczeć przednie prawe koło, dojeździłem tak do 15000km, wtedy okazało się że klocek był pęknięty... ok, zapłaciłem, trudno... myślałem każdemu może się zdarzyć...

teraz mam 18000km i zaczyna znowu buczeć... to sorry wielkie, ale coś tu jest chyba nie tak...

owszem, klocki można zarżnąć - ale spokojną jazdą? ? ? nie jeżdżę w terenie..

do tego słyszę, że nie jestem odosobnionym przypadkiem..

jak na moje oko, to jest to wada fabryczna. Kupując auto nikt nie informował mnie, że będę musiał wymieniać klocki co 3000km :-(
Moim zdaniem (przy kolejnym razie) kwalifikuje się to na gwarancję... Klocki część eksploatacyjna.. owszem... ale to co je niszczy, to nie część eksploatacyjna --- i to właśnie będę reklamował...

a jak nie po dobroci, to w sądzie się skończy... prawda prawdą, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie...

narazie mam nadzieję, że dealer stanie na wysokości zadania i sprawa zostanie załatwiona :-)

PS. a celowe działanie przed sądem: owszem jest, otóż celowo nikt mnie nie uprzedził że będę zmieniał klocki co dwa miesiące, żeby tylko sprzedać auto. A to że muszę to robić naprawdę nie wynika ze stylu mojej jazdy, ale z jakiejś wady fabrycznej, i tego akurat dowiodę...

Hubeeert - 17-04-2008, 23:06

Nie zrozumieliśmy się jak widzę.
napisałem że klocki można zarżnąć ale nie że Ty je zarżnąłeś.
Klocki wg mojej wiedzy pękają na skutek przegrzania a to wsytępuje najczęściej w wyniku gwałtownego i wielokrotnego hamowania z dużej prędkości.


Jak na moje oko sytuacja wygląda podobnie w Subaru.
Tez skarżono się na hamulce. Tyle, że nikt nie zakłada spokojniej jazdy 100km/h po mieście ;-) projektując samochód na EU



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group