Anonymous - 30-07-2007, 16:26 Temat postu: [Cari 1.6] Piski podczas jazdy i skrątach w prawo Podczas jazdy (pow 40 km/h) rozpoczyna sie piszczenie które znika jeśli akurat skręcam kierownicą w lewo. Kazdy ruch kierownicą w prawo powoduej pisk. Co ciekawe nie jest tak za kazdym razem - sa chwile ze nie piszczy przez 100 km i potem znów zaczyna... Mogą to być klocki hamulcowe? Niby nie są bardzo zuzyte ale podczas hamowania piszczą bo ponoć sa twarde (tak mówi moj kumpel) . Nie znam sie na tym wiec prosze was o pomoc. Pozdr. PS Jako nowy Mitsumaniak - pozdrawiam wszystkich ! maxwell61 - 30-07-2007, 17:05 w jakim stanie masz opony i czy są to wielosezonowe??? co do klocków to maja owszem taką blaszkę która może piszczeć...wystarczy looknąć na stan grubości klocków i bedziesz wiedział (2mm grubości nadają się do wymiany)...pozdrawiam Anonymous - 30-07-2007, 17:21 opony są letnie - kupine 2 tygodnie temu - wiec to odpada (tez pocztakowo myslałęm ze to ich wina - jak kupiłem autko - opony były maxymalnie zjechane) . co do hamulcy - to musze raz jeszcze spojrzec (nie znam sie na tym)- kumpel ktory je ogladał stwierdził ze mozna jeszcze smialo jezdzic - a ze sa twarde to i piszcza. Jednak boje ssie ze to moeze byc jakie lozysko albo cos innego. Anonymous - 30-07-2007, 17:38
trzeba sprawdzić: najczęstsze przyczyny to własnie łożysko lub hamulce zerknioj czy tłoczek/klocek wraca, prowadnice nie zardzewiały itp maxwell61 - 30-07-2007, 18:22 co do opon to też ważne jakiej są jakości (firmy)  i czy używane czy nówka??? łożysko raczej by huczało niż piszczało... a klocki owszem mogą piszczeć a jak hamujesz to też piszczy??? sa to nowe klocki???
 ... pozdrawiam
Anonymous - 30-07-2007, 18:53 no klocki sa po poprzednim włascicielu - według fachowca (taki tam znajomy ktory ma trzoche pojecia o tych sprawach) mozna na nich smialo do zimy jezdzic ,a to ze piszcza przy hamowaniu - to taka ich uroda. Opony sa Klebery - ale tu bym nie upatrywał przyczyny. Wczesniej były continentale (ale zjechane na maxa) i tez piszczało... maxwell61 - 30-07-2007, 19:41 wiec nie ma się czym przejmować skoro klocki to popiszczą aż do wymiany 
Anonymous - 30-07-2007, 20:02
nie tak cieżko, przy zakupie auta właśnie mi piszczało z jednej strony, okazało sie że klocek w szczękach źle pracował, lekko dotykał tarczy i nie wracał zbyt wiele, rozruszałem tłoczki i podpiłowałem pilnikiem brzegi klocków aby pracowały prawidłowo a nie klinowały się i jest miód 
przy większych pojemnosciach jeszcze mniej to się odczuwa, widziałem nie raz zwęglone klocki albo tarcze rozgrzane do czerwoności 
maxwell61 - 30-07-2007, 20:59 czasami między tarczą a klockiem zbierają się opiłki z klocka tworząc niewielką masę i wówczas klocki piszczą... wystarczy wyciągnąć i wyczyścić... 
Anonymous - 31-07-2007, 12:23 Generalnie mam nadzieje ze to to co mówicie (piszecie ) czyli opiłki albo jakieś inne pierdoły  - i nie jest to nic poważnego - w sobotę sie tym zajmę.
dzięki za pomoc. Pozdrawiam
[ Dodano: 07-08-2007, 16:18 ] no i po piskach - kumpel który ma swoj warsztat stierdził ze jestem za "delikatny" dla swojej carismy... 4 razy hamulec reczny + 6 razy ruszenie na full mocy + hamowanie tak by stnąc dęba - piski zniknęły..... no cóż - nie ma jak fachowa porada :] pozdr |
||||||||||||||
