[96-02]Colt CJ0 - [ALL] tracił moc ale nie gasł a teraz gaśnie
Anonymous - 06-08-2007, 17:40 Temat postu: [ALL] tracił moc ale nie gasł a teraz gaśnie Mam colta rocznik '97 od dwóch m-cy. Zrobiłam po kupieniu wszystko, co niezbędne (rozrząd, pasek klinowy, filtry,świece itd.). Od jakiegoś czasu podczas jazdy, np. na autostradzie tracił moc, mimo wciskania gazu do oporu, ale po chwili to ustępowało. Dałam go do mechanika, wymienił przewody paliwowe, bo były pordzewiałe (auto długo stało) i odpalił. Owszem zapaliło, ale stanęło, a tego wcześniej nie było. Czy to znaczy, że rozgrzebał auto i teraz będzie w gorszym stanie niż było? Mówi się, że nie każdy umie naprawić "japończyka"...Ono wcześniej w ogóle mi nie gasło. Jestem przerażona. Mam nim jechać z małą córeczką sama nad morze (5ookm). Czy sie odważyć? Błagam doradźcie coś!
Anonymous - 06-08-2007, 18:03
Przyczyn saśnięcia może być naprawdę wiele, począwszy od kiepskiego paliwa, a na komputerze skończywszy. Napisz dokładniej, w jakich sytuacjach gaśnie, czy obroty na postoju są stabilne. Szczerze powiedziawszy, trudno mi uwierzyć w historię z przerdzewiałymi przewodami paliwowymi w Colcie. A kiedy mechanik zaczyna mówić, że nie każdy potrafi naprawić japończyka nasuwa mi się tylko jedno: zmienić mechanika.
Anonymous - 06-08-2007, 23:15
zapalał dotychczas bez problemu. tracił moc na 3-7 sekund, tzn. jechał ale nie przyspieszał, a za chwilę już normalnie, natomiast w ogóle nie gasł; te spadki mocy występowały bez specjalnej częstotliwości, czy okresowości, np. rano zaraz po ruszeniu, ale tez po godzinie, dwóch bezproblemowej jazdy,z tym, że od jakiegoś czasu w kabinie śmierdziało-moim zdaniem spalinami, mechanika zdaniem -paliwem. Tłumik i te sprawy -nowe, wymienione i w porządku, drugi raz sprawdzone u fachowca od tłumików.
Od czasu jak mechanik zaczął go naprawiać, tzn. zmienił przewody paliwowe (pokazał mi je, były naprawdę w złym stanie-auto stało prawie rok i poprzedni właściciel nie dbał o nie) a potem zrobił jazdę próbną, auto mu zgasło. Domyślasz sie już, co jest tu nie tak? dzięki i pozdrawiam
[ Dodano: 06-08-2007, 23:19 ]
dodam, żę na postoju i w ogóle obroty o.k.
Hugo - 07-08-2007, 00:03
Moim zdaniem to jest problem z aparatem zapłonowym lub z ECU (smród w kabinie).
Anonymous - 07-08-2007, 08:35
Też obstawiam jednak aparat zapłonowy lub komputer. A czy świece tez były wymieniane?
Krzyzak - 07-08-2007, 10:11
a moim zdaniem naprawa byla zrobiona niechlujnie i teraz jest jakas nieszczelnosc w dolocie lub ukladzie paliwowym
ew. to, co mechanicy lubia najbardziej - krecenie srubkami w celu zobaczenia co sie stanie - juz nie raz poprawialem po paprakach, ktorzy naprawiajac jedna rzecz kompletnie rozregulowali przepustnice i mechanizm wolnych obrotow
Anonymous - 07-08-2007, 10:43
Krzyzak napisał/a: | a moim zdaniem naprawa byla zrobiona niechlujnie i teraz jest jakas nieszczelnosc w dolocie lub ukladzie paliwowym
ew. to, co mechanicy lubia najbardziej - krecenie srubkami w celu zobaczenia co sie stanie - juz nie raz poprawialem po paprakach, ktorzy naprawiajac jedna rzecz kompletnie rozregulowali przepustnice i mechanizm wolnych obrotow | To tez może być jakiś trop. Ale ten smród...
Anonymous - 07-08-2007, 11:43
dzięki z uwagi świece były wymieniane. nie wiem, co to jest ECU
Hugo - 07-08-2007, 12:25
skubidu napisał/a: | nie wiem, co to jest ECU | Komputer sterujący silnikiem. Znajduje się na przednim prawym słupku, na wysokości kolan pasażera, za schowkiem.
Anonymous - 19-08-2007, 12:23
Aby nie tracić czasu, także polecałbym sprawdzenie aparatu zapłonowego.
Kupno całkowicie nowego to około 1tyś. zł
... w autoryzowanym serwicie to chyba z 5tyś
Więc trzeba zacząć od kogoś kto upewni się najpierw co do jego stanu
|
|
|