Anonymous - 06-08-2007, 23:50 Temat postu: mój lancer nie działa nie wiem co mu jest??? WITAM MAM PROBLEM Z MOIM MITSUBISHI LANCER 91' / 1.5 GLX / 12V NIE MAM POJĘCIA CO MU JEST. WSZYSTKO BYŁO OK DO CZASU KIEDY NIE ZACZĄŁ SZARPAĆ PRZY WIĘKSZEJ PRĘDKOŚCI. STRASZNIE PRZERYWAŁ JAKBY PRĄD ZANIKAŁ LUB PALIWO NIE DOCHODZIŁO. NIE WCHODZIŁ NA OBROTY. DO DZISIAJ AŻ ZGASŁ KOMPLETNIE I NIE MOŻNA GO URUCHOMIĆ. ISKRA JEST POMPA PALIWOWA PODAJE PALIWO WSZYSTKO JEST W NAJLEPSZYM PORZĄDKU A MÓJ MISIEK NIE REAGUJE. W ŻADEN SPOSÓB NIE MOGĘ GO ODPALIĆ. POMÓŻCIE CO TO MOŻE BYĆ.CZEKAM Z GÓRY DZIĘKI POZDR tomusn - 06-08-2007, 23:59 a jak tam ma się check engine? świeci się ciągle czy nie zapala wcale? Anonymous - 07-08-2007, 00:10 check enigne zapala się po przekręceniu kluczyka ale po chwili gaśnie i jest wszystko ok. problem w tym że silnik nie chodzi co może być tego przyczyną??? Krzyzak - 07-08-2007, 09:18 kondensatory w ecu wymien Anonymous - 07-08-2007, 12:31 jeśli to kondziołki to już chyba trochę późno na wymiane Anonymous - 07-08-2007, 23:40 check engine zapalało się do dzisiaj ale potem przestało iskra na świecach też już zanikła wcześniej była słaba ale była teraz jednak nie ma wcale. rozłożyłem na części pierwsze aparat zapłonowy i nic złożyłem wszystko jak należy wyjąłem komputer też nic jednak gdy włożyłem spowrotem zapłon i komputer iskra się pojawiła i check engine zapaliło się. Anonymous - 08-08-2007, 02:09 wpadniej do kogos i sprawdz najpierw na innym komputerze jak nie to kombinuj dalej ... romek555 - 09-08-2007, 23:01 mały666 słuchaj rady krzyżaka, to człowiek, który wie co pisze, jak nie pomoże to wal do niego na pw Anonymous - 11-08-2007, 00:25 jak coś mogę zabrać komputer do reanimacji przez Bartka. Co poniedziałek ruszam do wawki do pracy. Mam palma więc jak coś można podłączyć. Ale jak nie pali ciężko będzie cokolwiek sprawdzić. 
wojmi1 - 11-08-2007, 09:54 Praktycznie sa dwie mozliwosci ECU albo aparat zaplonowy a scislej czujnik ruchu zaczol bym jednak od ECU od wymiany kondensatorow zrobia ci to w kazdym serwisie RTV max 50 zl /adaho krak tyle dal bo bogaty - gosc mu jeszcze wypalona- raczej wytrawiona przez elektrolit z kondziora, sciezke dorobil/ bo latwe tanie i przyjemne samemu zmiescisz sie w 10 zl bez problemu -- u Krzyzaka jest bardzo konkretny i wyczerpujacy opis dotyczacy kondensatorow w ECU a drugi krok to aparat zaplonowy i wg twojego opisu ze iskra sie pojawia a potem znika -- zobacz opis kolo Bursta-- wg mnie to masz problem z aparatem , mozesz go sam reanimowac ale to wymaga wprawy albo kupic nowy--- jeszcze lepiej dorwac kogos z klubowiczow i przelozyc aparat ( ewentualnie komputer) i masz tanio zrobiona diagnostyke - wiesz co sie dzieje. Bartek - 12-08-2007, 23:25
A ile razy już poprawiałem po magikach z serwisów RTV, którzy więcej zepsuli niż naprawili.....żeby coś naprawić trzeba mieć o tym pojęcie, co do czego służy i po co jest podłączone akurat TU, a nie 2 mm obok........ wojmi1 - 13-08-2007, 16:11 Bartek, i znowu masz racje  dlatego po pierwsze samemu to zrobic po drugie
potrzebny jest tzw. dlubak czyli ktos dokladny i uparty
Anonymous - 09-09-2007, 13:28
Bartek - 09-09-2007, 13:46 irstok, przypuszczam, że komputer się kończy, lub czujnik położenia wału w aparacie zapłonowym - obie usterki uleczalne Anonymous - 13-10-2007, 23:43 ostatnio miałem podobny problem, w temacie "obok" opisywałem. misiek szarpał, szarpał potem zapaliło się CE i zdechł. Wymieniłem kondensatory ECU - CE zgasło, iskra było, układ zapłonowy na piątkę. Okazało się, że mam wodę w baku i się woda z filtra paliwa wylała :/ Ale jeździ jakoś teraz po wizycie u mechanika
|
||||||||||
