Problemy techniczne - Spryskiwacze reflektorów - jak to zrobić ?
Maciek - 14-01-2006, 17:44 Temat postu: Spryskiwacze reflektorów - jak to zrobić ? Pytanko czy ktoś robił spryskiwacze świateł w modelach w których nie było tego seryjnie? Czy to tylko dodatkowe przewody i jakieś silniczki czy cosik jeszcze?
Sorki za niewiedze i dyletanctwo w tym (jak i wielu innych ) temacie.
Pozdro dla Wszystkich
Hubeeert - 14-01-2006, 20:37
Nie ma sorry nie potrzeba - w dziale Colt pisaliśmy o tym trochę. Ale najprostsze wyjście to kupić ori (najdroższe) i zamontować. Wersje na kraje Skandynawskie miały coś takiego.
Maciek - 15-01-2006, 11:08
Pytanko może ktoś cosik o kosztach takowych spryskiwaczy by wiedział. Czy działają razem z tymi od szyb czy jakiś dodatkowy dynks je odpalający?
Nie to że od razu na talerzu wszystko
A co do ori to z pewnoscia poza cena beda najlepsze
ROMEL - 16-01-2006, 20:54
heh...
No tak sie składa, że spryskiwacze reflektorów mam w swoim Coltolocie.... oryginalnie montowane.... i nie mam wersji skandynawskiej ... tylko taka normalną inaczej
Już tłumaczę co i jak... po kolei
Pod prawym błotnikiem przednim przysłonięty zderzakiem jest zbiornik na płyn do sryskiwania reflektorów pojemność 3,5l - do tego pompa wielkości hmmm... jakby trzy takie normalne złączył , przewody (wężyki) do końcówek mają średnice wewnętrzną około 8mm - tak takie grube czarne....
- zasilanie itd. normalnie z wiązki....
Zbiornik posiada pływak który sygnalizuje na desce rozdzielczej rezerwe płynu... taka pomarańczowa z naczynkiem....
Dalejjjj.... włącznik tego badziewia jest w manetce od kierunkowskazów - wciska sie na samym czubku.... tak jak w niektórych francuzach klakson...
To cosik jest połączone z duuuzym przekaźnikiem i ustrojtwem czasowym które załącza pompe na około 3 sekundy... i wtedy jest strzał płynu na reflektor pod duuużym cisnieniem...
Wlew do zbiorniczka znajduje sie pomiedzy chłodnicą a grilem... połączenie za pośrednictwem rury z tworzywa kolor biały
Moge spróbować dokładniej jeśli trzeba... KODY CZĘŚCI POSPISUJE
Sie normalnie rozkręciłem...
pozdrówka
Maciek - 18-01-2006, 06:34
Wielki dżinks za b dokładny opisik który nie stety zmartwił mnie troszke bo myślałem że to prostsza sprawa
ROMEL - 18-01-2006, 07:10
Qrka to ja sie tak naklepałem... od A do Z
A Ty nam tu piszesz że zmiartwiony jesteś.... do roboty spryskiwaczy sie weź a nie marudzisz....
Jak coś to wznów okrzyk """POMOEŻECIE"""
a My na to ... """POMOŻEMY"""
Pozdrówka
Maciek - 18-01-2006, 08:01
Martwi mnie to ze jest zimno garażu niet a przy takiej ilości roboty to pare godzin jak wszystko bedzie przygotowane na cacy a jak wiadomo i tak trzeba doliczyć czasu bo cosik wypadnie. Zgromadze częściory i sie zobaczy jeszcze aspekt ekonomiczny po drodze bo może sie okazac ze wartość tej nowej instalacji bedzie większa od wartości auta patrz niżej
Hubeeert - 18-01-2006, 11:39
Nie u Ciebie pierwszego. ROMEL ile ostatnio dałeś za części do silnika
A ja to już chyba 3 razy przekroczyłem wartość samochodu
roch_27 - 18-01-2006, 13:55
Witam
Dołaczę do tematu, bo poszukuję spryskiwaczy (ori) do EA najlepiej z przełacznikiem świateł.
Jeżeli ktoś przypadkiem by gdzieś coś takiego widział na sprzedaż to proszę o info na PW
kochajj - 18-01-2006, 16:43
ja tez z miłą chęcią kupie... jakie wersje EA miały spryskiwacze????
roch_27 - 18-01-2006, 17:02
hmm...
wersje skandynawskie miały spryskiwacze, ale nie tylko widziałem też u angoli.
Chodzi o takie spryskiwacze
ROMEL - 18-01-2006, 17:50
Ojjj.... Hubcio - co bedziemy gadać o kasie....
Wszyscy doskonale wiemy co ile kosztuje w oryginale.... a troszke tego wymieniłem...
Ale cóż tak to jest jak sie ma ten tego pod deklem.... notabene - podobnie ja Ty z resztą
Z zasady kasióre licze... jak każdy, ale jesli chodzi o autko jakos mi to liczenie nie wychodzi, i nie liczy sie to że ma 15 latek - ważny jest jego stan (czytaj - bliski ideału) i to czy jazda przynosi przyjemność...
Pozdrówka...
Maciek - 19-01-2006, 22:05
No jazda jest naj tak sobie jadąc po mieście ostatnio patrzyłem na tych innych (nie w M) i myślałem sobie jacy oni sa biedni jadą po tym mieście w jakis tam ? autach jak oni sie męcza. Natomiast na ten stan bliski ideałowi to jeszcze trzeba będzie poczekać przynajmiej u mnie. No ale co sie odwlecze to nie uciecze
|
|
|