To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Galant E5xA - [E5xx] Stuki w silniku, stukanie

Anonymous - 20-08-2007, 22:52
Temat postu: [E5xx] Stuki w silniku, stukanie
Wiatm, kupiłem ostatnio Galanta 2.5 V6 [6G73] 4wd. Z silnika dochodzą niepokojące stuki. Chcę to zdiagnozować i chciał bym :) bardzo żeby pierwsza diagnoza była trafna. Stuk jest metaliczny, nie słychac go na biegu jałowym, dopiero gdzies około 2000-2500 obr. Niesie po bloku wiec obstawiam ze tłok stuka po głowicy lub zaworach. Moja diagnoza to panewka, tylko troszke dziwne bo samochud ma udokumentowany przebieg 150000, wymieniłem olej nie był spalony, nie wyglada na ugotowany. Samochód w sumie zadbany, wiec co mu za niedola była. Z góry dziękuję za wszystkie sugestie. Pozdrawiam
Anonymous - 21-08-2007, 12:58

Te silniki maja hydrauliczne popychacze wiec prawdopodobnie stuka ci poprostu zawor. Jaki olej wlales bo jezeli jakis slaby jakosciowo to napewno to nie minie.
czekoladka_1981 - 21-08-2007, 13:16

zależy po jakim porzebiegu zmieniasz olej i jakiej marki. Ja pilnuję wymiany co 10 tyś.km i zalewam MOBIL1 5W50 a przebieg mam większy.
Anonymous - 21-08-2007, 17:30

Przebieg orginał 150 tyś. a olej 10w40 castrola magnatec. Ale niesie stuk po bloku i jak go przeciazyłem 5 bieg 1500 obr to czulem wsrodku ze sie tucze i szarpie.
Anonymous - 22-08-2007, 10:24

pewny jesteś, że słychać od strony silnika? może układ wydechowy????
Anonymous - 22-08-2007, 13:05

Na 100 %, ale dzis sie wyjasni. Na pierwszy ogień swiece może coś przez nie bedzie widać, później misa i ogladne panewki, a jak tam nic to głowice :) . Czy ja się na każdym Japońcu musze doktoryzować :) ).
Anonymous - 22-08-2007, 16:27

z doświadczenia wiem, że silnik to ostatnie miejsce gdzie można szukać problemów w japońcach. Ja dalej pozostałbym przy układzie wydechowym, a najbardziej chyba przy plecionce przed katalizatorem. W hondzie tak miałem (taki dźwięk metaliczny) i okazało się, że to dziurawa plecionka.

Tobie też tego życzę... zawsze taniej wymienić plecionkę niż robić jakikolwiek remont w silniku ;-)

Pozdrawiam
i czekamy na finał...

czekoladka_1981 - 22-08-2007, 17:35

chyba też bym stawiała na łącznik elastyczny krótki.
Anonymous - 30-08-2007, 03:09

I się wyjaśniło. Miałem rację i trafiłem od pierwszego razu. Panewka poszła się paść na pierwszym tłoku od rozrządu - przód. Pozatym korba wybita więc kaplica. Mam już drógi motor na podmiankę, a raczej całego Galanta :) . Założe po niedzieli nowy temat z listą życzeń.
Anonymous - 30-08-2007, 06:38

szkoda, że miałeś rację... moja diagnoza byłaby tańsza w naprawie, ale cóż - takie życie...

skoro masz drugiego galanta na podmiankę, to może byś część tego Galanta sprzedał? bym miał kilka rzeczy do kupienia ;-)

Pozdrawiam

Anonymous - 04-09-2007, 22:44

A tak z ciekawości co trzeba zrobic żeby obrucic panewke w japoncu przy smiesznym przebiegu 150 tys?
waldi-1 - 05-09-2007, 19:02

nic nietrzeba zrobic , ksiązki serwisowe sie podrabia a przebieg w rzeczywistosci jest taki ze panewka sie obróci hihi
Bartek - 05-09-2007, 19:05

Wystarczy pojeździć bez oleju (albo z bardzo niskim stanem)

[ Dodano: 05-09-2007, 19:06 ]
waldi-1, znam silniki po ponad 500 000 km, w których panewki są oryginalne z pierwszego montażu, więc trop z megagigantycznym przebiegiem raczej odpada

waldi-1 - 05-09-2007, 19:30

trop 2 rózni własciciele <cudacy>
saphire - 05-09-2007, 21:41

Przykładowo Almerach z silnikiem 1.8 tych co maja tylko 3l oleju w obiegu często się dziwne rzeczy działy jak olej zszedł do minimum (a ten silnik lubi go pić) to wtedy w obiegu są 2 litry no i kuku gotowe w typie obróconej panewki czy zgrzanego lub zatartego motoru.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group