[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Uciszyłem popychacze, stukające popychacze
swinks_UK - 10-09-2007, 23:41 Temat postu: [EAxx] Uciszyłem popychacze, stukające popychacze Przepis jest taki przy przebiegu 129k mil w 4G64 GDI:
- zejść na półsyntetyk Mobila (Super S 10W40)
- dodać ceramizera
Na razie (już 2500 mil) jest cisza spod maski. Efekt pojawił się po jakiś 300 milach i póki co działa. Teraz jedynym hałasem to szum cholernych uszczelek z okien i opon .
JaGrab3 - 11-09-2007, 14:01
No mi tak samo ceramizer pomogl, jak narazie 7 tys z tym jeżdżę i spoko, cisza jest
Anonymous - 13-09-2007, 10:30
A nie wystarczylo zostac przy syntetyku i tylko dodac ceramizera, tak jak u mnie
swinks_UK - 13-09-2007, 11:53
No właśnie nie...
Wcześniej zmieniałem różne syntetyki (Castrol, Mobil i Shell) i bywało głośno, bądź wibrująco. W sumie taki diesel, tylko że na benzynę. Pomagało czasowo zalanie "Lash Adjuster Treatment" ale tak na 3000 mil. W końcu doszedłem do wniosku, że przy takim przebiegu to syntetyk może już być odrobinę "za rzadki" i z pełną świadomością nieodwracalności wlałem tego wspomnianego Mobila. Było o niebo lepiej, a przede wszystkim popychacze prawie ucichły.
Pewnie by już tak zostało ale, potem po jakichś 700 milach z ciekawości zalałem Ceramizera i teraz na wolnych mam cichszy silnik niż firmowe Fusion z 2005 roku, czy Zafira z 2006.
akbi - 13-09-2007, 12:14
Simones napisał/a: | A nie wystarczylo zostac przy syntetyku i tylko dodac ceramizera, tak jak u mnie |
Czy są różne rodzaje tych Ceramizerów, czy ogólnie do silników benzynowych??
I czy kupię go na stacji benzynowej??
JaGrab3 - 13-09-2007, 12:34
Są rózne, Xeramic i autorepair, z takimi sie spotkalem jeden jest zagraniczny a ten drugi polski, i raczej allegro się kłania.
Gdzieś tam czytałem testy porównawcze różnych środków min, tych dwóch oraz jeszcze motorlife vel Militec, test polegał na tarciu dwóch płytek o siebie w oleju, z zalanym odpowiednio środkiem, pozniej mierzono stan i twardość płytek oraz temperaturę oleju,, nie pamientam dokladnie wyników ale każdy coś dobrego dawał jeden mniej lub wiecej ,ale z tego co pamientam to ceramizer był duzo lepszy przy długim czasie użytkowania i znaczących róznic pomiedzy xeramicem i autorepair nie bylo
swinks_UK - 13-09-2007, 23:42
A wszystko zaczęło się od tego:
www.ceramizer.pl
Ja tego użyłem.
JaGrab3 - 14-09-2007, 00:10
Dokladnie taki sam ja zalałem, auto-repair to chyba dystrybutor tego ceramizera, tak na allegro go opisują
Anonymous - 14-09-2007, 00:44
Uwazajacie tylko co wlewacie do swoich silnikow, AutoRepair znam, sprawdzilem i sporo przestudiowalem na jego temat. Warto sprawdzic sklad takiego srodka, w/w "Lash Adjuster Treatment" nie znam, ale jezeli jakis produkt zawiera np. teflon lub molibden to mozna go automatycznie skreslic z listy aplikowanych mixtur do silnika.
swinks_UK - 14-09-2007, 10:25
No więc produkt ze strony Ceramizer.pl nie zawiera tych syfów o których wspomniał Simones.
Co do "Lash Adjuster Treatment" czyli na nasze coś jak "Płukanka popychaczy" . To jest zwykły dodatek do oleju, który w jakiś sposób polepsza cyrkulację oleju w popychaczach i je wycisza. Na jednej ze stron znalazłem, że usuwa "zapowietrzenia/zagazowania" jakie mogą powstawać w popychaczach. Nie wprowadza on żadnych trwałych zmian w silniku. Jest raczej uszlachetniaczem oleju. eoretycznie starcza na jedną wymianę oleju, ale w praktyce wychodzi ok. 6000 km. No i robi go Wynn's, firma dość znana w UK z różnych dodatków tuningowych do silników.
A w Polsce chyba widziałem coś podobnego Shella.
JaGrab3 - 14-09-2007, 11:24
TU
bardzo ładnie widac ze to sprzedaje auto-repair to jest to samo co swinks_UK, wskazał na stronie ceramizer.pl. To jest taki sam ceramizer, pudełko jest nawet identyczne
Anonymous - 14-09-2007, 21:19
Niedawno wymaienile olej na mobila 1 5w50 i oczywiscie po wymianie cykada niesamowita.
Przejechalem jakies 500 km i niewiele sie polepszylo.
W srode rano zalalem ceramizer i pojechalem w trase .Dzisiaj wrocilem i zrobilem lacznie prawie 700 km .Przez caly ten okres nie uslyszalem ani razu popychaczy.
Stalem nieraz w korkach po 15-20 minut i nic..po prostu cisza.W ogole chodzi jakos ciszej i bardziej miekko.
Gdyby tak chcial chodzic zawsze to innego nie chce.
Anonymous - 15-09-2007, 00:00
Szkoda tylko, ze zajelo to rok czasu i troche z*ebow za cos, co pisalem juz dawno w TYM temacie. Nie mniej ciesze sie, ze tylu silnikom jeszcze zdazono pomoc. Tym co sie spoznili niestety pozostaja tradycyjne (sporo drozsze metody).
JaGrab3 - 26-09-2007, 19:57 Temat postu: ceramizery PYTANIA I ODPOWIEDZI
zobaczcie w pkt 4.
novy - 11-10-2007, 10:49
Ło matko....
Zaczęło sie robić wilgotno na dworze w nocy i od razu się zaczęło: silnik mi chodzi jak bym tuzin traktorów wciągnąl kolektorem dokotowym do silnika!!!
Pyka tyka cyka jak bomba zegarowa... no po prostu masakra.
Przejechalem od kupna samochodu juz jakies 10 tys i wszystko bylo ok. Co jakis czas gdzies tam cos pykneło, ale zaraz był spokoj. A teraz No jest po prostu koncertowo
Ten ceramizer naprawde pomaga i jest nieszkodliwy? Czy tez jak sie odnosic do tego linku z punktem 4 ktory przeslal JaBrab3???
|
|
|