kris80 - 13-09-2007, 21:10 Temat postu: [Cari 1.8] sciaganie podczas hamowania witam mam pytanko podczas hamowania sciąga mniew lewo, nie wiem co jest, niedawno wymieniałem klocki i szlifowałem tarcze raczej sa proste maxwell61 - 13-09-2007, 21:45 masz to samo co ja mam teraz... z tym że u mnie bez hamowania leci w lewo...ponoć wina klocków - trzeba je dotrzeć...co do ciebie... to czy dobrze odpowietrzyles hamulce?... no i daj im sie troche dotrzeć...czasami głupie niedopompowanie koła duzo daje...pozdrawiam kris80 - 13-09-2007, 22:37 no mam nadzieje ze jest tak jak mówisz jutro zajrze do klocków i zobacze co jest z nimi maxwell61 - 13-09-2007, 23:14 kolejna sprawa to jest właśnie toczenie tarcz...jak gość sknoci to już nic nie pomoże... podnieś koło i zakręć nim...jesli hula ok to raczej nie ma sie czym przejmować...mozliwe że to własnie owe klocki i tarcze musze sie dopasowac...ale jesli zmienialeś w miedzyczasie sworzen, amorki itp. a nie ustawiales zbieznosci to ino chyżo do mechanika i to zrobic...pozdrawiam Anonymous - 02-10-2007, 20:41 wymienic plyn hamulcowy i dobrze odpowietrzyc Anonymous - 04-10-2007, 15:36 Witam Ważną sprawa jest maraka klocków, jeśli klocki sa "tanie" i niezbyt pasują w prowadniach od wpływem temperatury mogą się blokować w prowdnicach. Jesli jedna strona blokuje się bardzie wtewdy na pewno będzie ściągać. Jeszcze może być kwestia zapieczonych cylinderów, jedne dociskają bardziej klocki inne mniej i efekt kest podobny. Pozdrawiam maxwell61 - 04-10-2007, 16:23 [ Dodano: 04-10-2007, 16:24 ]
Anonymous - 05-10-2007, 15:08
Pamietaj że jak zapieczony cylonderek uniemożliwi dochamowanie koło to ono sie tlko nie zatrzyma (nie mam mowy o grzaniu). Jedna stona będzia miała normalna siłe hamowania a druga nie. maxwell61 - 05-10-2007, 15:44
pod warunkiem że w ogóle sie nie wysuwa aniżeli ma się nie cofać 
Anonymous - 06-10-2007, 16:32 Jest jeszce jedna sprawa. Może się dażych że pompa niedomaga. Ale nie bardzo wiem jak wygląda podział sekcji w Cariśmie. I ważne czy hamulce z ABS-em.
kolega kris80 napisał że szlifował (przetaczał tarcze) po takim zabiegu gdy zakładamy nowe klocki to nie ma koniczności docierania ich. Taka sytuacja najczęściej wystęuje jak zmnieniamy same kloacki i zostawiamy stare tarcze. Wtedy żeczywiście klocki musza się dopasować do kształtu tarczy maxwell61 - 06-10-2007, 21:09 paleoas, masz 100% rację
|
||||||||||||||||
