karolgt - 23-09-2007, 15:10 Temat postu: Mała naprawa blachy - troche teorii Witam Potrzebuje sobie troszeczke przyszpachlować i zakleić w moim colcie, a że wszystko będzie albo wewnątrz albo w bagażniku, to nie musze się przejmować idealnym wyglądem i przede wszystkim idealnym nałożeniem szpachli, lakierowaniem i dobieraniem koloru, co jest "wizualnie" najtrudniejsze 
ale do rzeczy: 2 lata temu zrobiłem blache w połowie malucha, więc już wiem ogólnie co i jak Wszystk oczyściłem, a następnie dziury kleiłem włóknem szklanym i żywicą, a że to był maluch to wiadomo - wszystko robione w 5 minut, żywica nakładana patykiem  i jak najtanszymi środkami, ale i tak trzymało ponad rok (potem nie wiem, bo sprzedalem
- W Colcie chce to zrobić pożądnie i stąd pytanie: czy są lepsze/gorsze włókna szklane i żywice do takiego zaklejania, czy po prostu iść do sklepu na zasadzie, że żywica to żywica ? przeczytalem kilka wątków i ogólnie polecany jest Brunox oraz żeby używać szpachli z aluminium - jaką szpachle kupić ? - czy na gołą (wyczyszczoną) blache, przed nałożeniem włókna z żywicą nakładać jakiś środek i jeśli tak to jaki? i jeszcze pytanie: w paru miejscach (o wielkości 1x1 cm) wyczyszcze tylko troche papierem ściernym i chce to zamalować (zakonserwować) - jakich środków do tego użyć? (plus na koniec jakis spray kolorowy oczywiście) (w tych miejscach szpachli nie będzie - bo nie musi być gładko) z góry dzieki za pomoc
Hubeeert - 23-09-2007, 16:18 karolgt, w temacie o Galancie kamilka było sporo na ten temat napisane. Poszukaj - dział Nasze Miśki. karolgt - 25-09-2007, 04:21 Dzieki, przeczytałem cały wątek i faktycznie dużo tam znalazłem. Sprawe jednak odkładam. Byłem dzisiaj u blacharzy, powiedzieli że za około 1000zł mi to zrobią, przy okazji zrobią pożądek z dachem (ktoś kiedyś uderzył chyba w niego ręką i jest wgięcie na którym pojawia się rdza), plus pare innych rzeczy które samemu zajeły by mi z 1,5 tyg jak nie więcej. A i tak komory do malowania nie mam, wiec lepiej oddac specjalistą Ale to dopiero na wiosne
|
||||||
