To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Galant E3xA i starsze - [E34A 1.8TD] "Gubi" wodę z chłodnicy

Anonymous - 25-09-2007, 15:16
Temat postu: [E34A 1.8TD] "Gubi" wodę z chłodnicy
Witam, to moj pierwszy post, bo wczesniej nie bylo problemów z autem :)
Problem polega na tym, że auto gubi wodę z chłodnicy. Na postoju jak sprawdzałem przy zwiększaniu obrotów wylewał wode poprzez zbiorniczek. Wymieniłem korek o tym samym ciśnieniu 0,9 - poprzedni byl jakis niedorobiony (uszkodzony)
Teraz woda sie tam owszem przelewa, ale nie w takim tempie jak poprzednio... Niby fajnie, ale podczas jazdy to na 100km chłodnicę mam pustą i temperatura natychmiast idzie na maksa...
Muszę ciągle dolewać wodę... już płynu mi szkoda ;)
Właśnie sprawdziłem... nigdzie nie kapie z auta... za wyjątkiem tego wężyka od zbiorniczka...
Cały czas leci z niego para... i powoli kropelki wody...
Wentylator się normalnie załącza. Termostat chyba działa, bo ogrzewanie w środku auta mam normalnie - dmucha gorącym powietrzem.
Nie wiem co może być przyczyną i gdzie jest ta woda?! Czy to możliwe że tak szybko odparowuje???

Proszę o pomoc. Czytałem na forum, że może to być wina głowicy... ale to chyba byłby najczarniejszy scenariusz... bo chwilowo nie mam 1000 zł na naprawę..
więc szukam tańsze rozwiązanie

PS.Wiadomo, że jak już wypluje gdzieś (a w czasie jazdy nie wiem.. bo nie widzę) tą wodę to chłodnica robi się chłodniejsza, wentylator nie pracuje i do środka auta nie leci już gorące powietrze.. tylko letnie...
i właśnie kwestia 40 sekund.. i temperatura idzie na czerwone pole na wskaźniku.
Co to może być?

Anonymous - 25-09-2007, 15:44
Temat postu: wyciek
natychmiast odstaw auto bo za moment skutki beda tragiczne -raczej na100% poszla uszczelka pod glowica a przez to ze dalej jezdzisz mozesz (lub juz) zalatwic glowice-poprostu popeka na kanalach wodnych i bedzie po zawodach -mam jednak nadzieje ze wystarczy wymiana uszczelki (natychmiastowa) i bedzie OK.-koszt nie bedzie tragiczny , uszczelke kupisz za 100zł spokojnie no i robota.
Anonymous - 25-09-2007, 15:46

czyli serwis wymiana uszczelki + planowanie glowicy??? = 1000 :(
Czy moze sama uszczelka do wymiany??

Anonymous - 25-09-2007, 15:51
Temat postu: wyciek
spokojnie jak zdejmiesz stara uszczelke to zobaczysz czy jest wydmuchana w dislach to czesto sie zdaza mysle ze wystarczy sama uszczelka
Anonymous - 25-09-2007, 15:57

noo ale to nie jest rozsadne aby wymienic sama uszczelke :)
Tyle już sie dowiedzialem... A jeżeli facet bierze 150 za wymiane uszczelki to do tego dojdzie planowanie glowicy =70 zl w Pile. Dokupic nalezy jakies szpilki i dziesiatki innych bzdurnych czesci, ktore w dieslach podczas takiej wymiany padaja... wiec?

Krzyzak - 25-09-2007, 16:34

lepiej niech dobrze sprawdzi szczelnosc glowicy po obrobce, bo przyczyna moze byc wlasnie ona - dosyc czesta usterka w 1.8 td (jak to Bartek mowi - glowice sie tu wymienia co 100 tkm)
Anonymous - 25-09-2007, 20:23
Temat postu: wyciek
jak by na to nie patrzyl zrobic to musisz -problem aby zrobic to najtaniej ale napewno nie moze to wyniesc 1000zl
Robert_G2 - 14-10-2007, 12:41

Ja proponuję abyś pojechał do mechanika który ma sprzęt do sprawdzania zawartości spalin w chłodnicy. Dokładnie sprawdza się chyba obecność tlenku węgla. Takie sprawdzenie mnie kiedyś kosztowało ok 20zł. Twoje objawy są takie że albo masz nieszczelność polegającą na dostawaniu się spalin do układu chłodzenia (i to powinno wykazać proponowane powyżej badanie), albo następuje przegrzewanie silnika i tym samym nadmierne "gazowanie" (wyparowywanie) płynu chłodzącego. Powodem przegrzewania się może być uszkodzona pompa wody lub zły stan chłodnicy np zamulony lub zbytnio łatany (lutowany).

Ja u siebie miałem kiedyś podobny problem i powodem właśnie była zbytnio naprawiana chłodnica w wielu miejscach, faktem jest też że miałem kiepski wentylator, nie oryginalny. Po zmianie zestawu chłodnica-wentylator jak ręką odjął, skończyły się problemy z ubywaniem płynu i temperaturą. A powyższe badanie ustrzegło mnie od wymiany uszczelki którą także większość fachowców obstawiało.

Anonymous - 14-10-2007, 13:06

noo po temacie.
mechanik wymienil uszczelke pod glowica i tylko tyle...
przyznal ze najlepiej wymienic silnik, jezeli chce tanio to zrobic:
glowica peknieta w 4 miejscach, wal korbowy czy jakistam przytarty...
ech..
zaplacilem 500 zl, za wymiane uszczelki, bez planowania glowicy :)
Skrecili i dziala...
no i efekt taki, ze sprzedalem auto za 1500 ;)

Slaw - 14-10-2007, 15:28

Ja bym takiego pseudo mechanika szerokim łukiem omijał.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group