Zwierzu - 25-09-2007, 21:32 Temat postu: Tuning SSa Witam Zastanawiam sie powaznie nad zrobieniem SSa tzn chip , zdezaki , dokladki, felgi. Jednak nie moge znaleźć rzetelnych informacji jaka moc moge wykrecic chipem + mapy itd czy jest sens sie w to bawic czy posmigac jeszcze ro k i myslec o czyms z natury mocniejszym?? Nawet zdjec zrobionych SSow nie ma za bardzo w sieci. Zastanawiam sie bo jesli nie zejdzie przyspieszenie >9s to szkoda chyba zawaracania głowy. Dodatkowo przypuszczam ze amortyzatory , tarcze i klocki do wymiany by poszły. DiDolek 2005r styczeń wiec troche mi szkoda sprzedawac tak szybko:) Bardzo prosze o wasze zdanie na ten temat. Pozdrawiam 
Student - 26-09-2007, 07:15 Napisz coś wiecej o swoim MSS, jak jest to wersja 116KM to bez problemu zrobisz 130 u Mastersa, masz dokładnie ten sam silnik co w CARI a już mamy na forum Carismę z DiD która była mapowana i śmiga zankomicie. Co do Tuningu optycznego to poza felgami nie jestem zwolennikiem innych zmian dletego że nie lubie jak "samochód szybciej wygląda jak jeździ" Wymiana tarcz na pr. sportowe (nacinanie i nawiercane) , amorków na sztywniejsze jak amorki to i sprężyny moim zdaniem pochłonie kupę kasy "NIE WARTO" lepiej cieszyć się przyjemną jazda a zbierać na coś co ma aspiracje sportowe. JCH - 26-09-2007, 09:40 Ja poszedłbym w kierunku: - lekkiego podniesienia tyłu nadwozia - usztywnienia zawieszenia Te dwie rzeczy najbardziej chyba mnie drażnią, a szczególnie przechylanie się "budy" na sekwencji ostrych zakrętów. Z wizualnych spraw to: - ładne felgi - ciemne szyby - lotka z tyłu Tyle 
zako7 - 26-09-2007, 12:02 Moim skromnym zdaniem tylko Tuning optyczny wchodzi w rachubę. SS jest autkiem typowo rodzinnym. Mapowanie silnika, usztywnianie karoserii i inne bajerki zeżrą kupę kasty a efekt żaden. Ja w swoim założyłem alu felgi, wsadziłem frezowane tarcze hamulcowe i założyłem lotkę Tyle
Student - 26-09-2007, 12:57 Zako jesteś w błędzie. mapa silnika ze 116 na 130KM to ok. 1.3-1.5 tyś/zł a przyjemność z jazdy zupełnie inna niz 116KM ponadto jak życie pokazuje przy takiej mocy może być mniejsze albo takie samo spalanie jak przy 116KM więc warto. Ja osobiście nie lubię optyki jak już pisałem ale to jest moje zdanie. Felgi i lotka tak ale nic więcej. Co do mechaniki to też napisałem że nie ma sęsu bo koszty wysokie a nadal jest to tylko SS. Kolega sam wybierze co mu leży. Pieniek - 26-09-2007, 22:18 Ja jestem zwolennikiem opcji "wilka w owczej skórze". Moja Cari ma tylko przyciemnione szyby ale jej DiD-owskie serduszko z nowym softem 150KM/292Nm już niejednego zadziwiło. Trzeba mieć tylko umiar w częstym sięganiu po dodatkowe koniki i niutki bo w tym modelu sprzęgło nie jest okazem wytrzymałości. A zużycie paliwa faktycznie spadło w moim przypadku średnio o niespełna pół litra na 100 km. Pozdrawiam Student - 27-09-2007, 06:56 Napisz kto Ci wirusował samochodzik, ile czasu to trwało i czy nie było przejściowych problemów. Anonymous - 27-09-2007, 07:30 Interesuje mnie czy z nowym programem szybszemu zużyciu podlegają też inne części niż sprzęgło. Co konkretnie narażone jest na usterki i na co wtedy trzeba uważać, bo mnie osobiście też korci by w moim MSSie podciągnąć trochę moc. Pieniek - 27-09-2007, 11:59 Mojego softa robił koleś z klubu Audi który zasadniczo jest cenionym fachowcem od TDI-ków. Ja poszedłem do niego z polecenia innego klubowicza z forum Audi i zostałem bardzo fachowo obsłużony. Cała operacja trwała ze 3-4 godziny. Najpierw ocena stanu samochodu, potem hamownia dynamiczna na koło i pomiary, dalej zgranie oryginalnego softu przez OBD2, godzinka oczekiwania na napisanie nowego softa, załadowanie go i ponowne pomiary. Najpierw załadował mi mocniejszą wersję i pomiary wyszły na 157KM/315Nm ale silnik trochę dymił i raz przeszedł w tryb awaryjny z powodu przekroczenia max ciśnienia wtrysku. Tak więc zdecydowałem sie na słabszy soft i po jego wgraniu wszystko jest w porządku. Obecnie ten koleś działa w warsztacie przy ul. Mineralnej na Okęciu. Jak ktoś będzie zainteresowany to dysponuję kontaktem do niego. Co do zużywania się podzespołów to wszystko zależy od stylu jazdy. W szczególności należy unikać ostrych startów i szarpania przy zmianie biegów zwłaszcza 1,2 i 3. gdyz to przy wzmocnionym silniku wykańcza sprzęgło i dwumasę. Jak powszechnie wiadomo hamulce kończą się w tempie wprost proporcjonalnym do tempa podróżowania. Ja osobiście gaz wciskam do oporu dopiero od trójki w górę i staram sie płynnie zmieniać biegi. dla mnie cała frajda płynie z faktu , że na 4, 5 biegu wyprzedanie czegokolwiek nie stanowi żadnego problemu a na piątce samochód dokręca się do 4700rpm. Pozdrawiam.[/quote] Hubeeert - 27-09-2007, 21:56 Pieniek z własnego doświadczenia i z doświadczenia Grześku bo to on ma tą Cari z virusem polecam Master's Tuning www - www.tdi-tuning.pl Anonymous - 27-09-2007, 22:52 Witam ja w swoim MSS mam przyciemnione szyby tył i obecnie kupiłem oryginalne felgi alu z firmy AEZ 15 tki 3 szprychowe do Mitsubishi fajnie wygladaja zastanawiam się nad małym kangurkiem ( widziałem taki w MSS w krakowie ) pozdrawiam wyróżniajacych się z tłumu Pieniek - 28-09-2007, 01:24 Przez chwilę rozmawiałem z Grześku w Strykowie. Niestety nie mieliśmy okazji sprawdzić swoich Cari w bezpośrednim boju ( za dużo rumianku ). Ale ja mogę zarekomendować Rogala z forum Audi gdyż załatwił sprawę tanio i dobrze. Pozdrawiam. Zwierzu - 28-09-2007, 13:20 Moj Misio ma niestety tylko 102 KM choc i tak moim skromnym zdaniem jest to auto dynamiczne , jednak gdyby sie dalo zrobic 150KM i okolo 300NM to bym to zrobil . SS ma przejechane 45 tys km wiec nie taki leciwy (0,5 roku gwarancji jeszcze). Co mozna z takim silnikiem zrobic?:) Dziekuje i pozdrawiam. Anonymous - 28-09-2007, 17:08 ja też mojego MSSa poprawilbym tylko optycznie,choć do DIDa chipa mozna wlozyć. Z optyki to przyciemniane szybki, alusy no i tylny spoilerek na dach choc ten jedyny dostepny czasami na allegro nie za bardzo mi podchodzi. Hubeeert - 28-09-2007, 22:03
Sorry ale tanie wino jest dobre bo jest dobre i tanie 
Ja szukając FIRMY do tuningu mojego wtedy służbowego OPLA ASTRY przejrzałem wszystkie fora odnośnie TDI i diesla. Tylko na Mastersie nikt psów nie wieszał. I dlatego On. A co do efektów - przednie hamulce zaczęły się ekspresowo zużywać, wir w baku przy deptaniu powiększył ale za to banan na twarzy był nieustany przez całe 100000km aż do czasu gdy serwisant podpieprzył części na wymianę rozrzadu i rzeczony rozrząd się rozpadł. Ale to już inna bajka. |
||||||||
