[92-96]Colt CA0 - [CA4A 1.6] tłumik końcowy od GTi do GLXi
tresorex - 27-09-2007, 11:44 Temat postu: [CA4A 1.6] tłumik końcowy od GTi do GLXi Witam
Muszę za jakiś czas wymienić końcowy tłumik i chciałem zapytać czy można kupić tłumik od GTi taki z dwoma końcówkami do GLXi? będzie pasował? czy jest duża róznica w cenie?
Anonymous - 27-09-2007, 22:04
ja mysle zeby w zwykllym sportowym odciac koncowke, dospawac rurki od oryginalnego i na koniec dac owalna koncowke :]
Anonymous - 30-09-2007, 11:47
np tak:
Kupujesz dwie takie same końcówki i montujesz. Najlepiej zanieść do gości zajmujących się tłumikami juak nie masz takich zdolności
Anonymous - 30-09-2007, 11:52
ja np. chcialbym zeby go bylo slychac a nigdzie jeszcze nie spotkalem sie ze sportowym tlumikiem to colta a zwykly raczej nie podejdzie bo wahacz przeszkadza tak wiec jak sobie poradzic z tym fantem??
Anonymous - 30-09-2007, 12:03
podejedzie spokojnie. Trochę modyfikacji, ewentualnie po skosie i będzie git. Sporo osób na forum tak właśnie ma zrobione.
Hugo - 30-09-2007, 12:22
SlaVkoEg napisał/a: | ja np. chcialbym zeby go bylo slychac a nigdzie jeszcze nie spotkalem sie ze sportowym tlumikiem to colta a zwykly raczej nie podejdzie bo wahacz przeszkadza tak wiec jak sobie poradzic z tym fantem?? | Żaden problem.
U mnie tłumik ma długość 38 cm, średnica puszki zewnętrzna 11 cm, średnica końcówki ok. 7,5 cm. Trzeba po prostu wspawać w ten tłumik rurę (ja mam 7 cm średnicy), która biegnie dokładnie tak jak oryginalny tłumik tylko nieco wyżej. Dzięki temu nie widać jej pod zderzakiem. Mniej więcej w połowie długości tłumika, który biegnie dokładnie pod podłużnicą, jest w niej nagwintowany otwór na śrubę 8 mm (popularna "trzynastka" lub "dwunastka" klucz). Dorabiasz uchwyt w kształcie litery L, dopasowujesz jakąś gumę od tłumika i przykręcasz uchwyt do podłużnicy i drugi koniec gumy do obejmy tłumika. I wszystko gra. Jeśli odpowiednio wspawasz rurę i porobisz jej łuki to tłumik nawet kiedy będzie mógł się "kiwać" to nie ma o co pukać . Mój akurat jest sztywno zawieszony.
Anonymous - 30-09-2007, 13:30
Hugo napisał/a: | U mnie tłumik ma długość 38 cm, średnica puszki zewnętrzna 11 cm, średnica końcówki ok. 7,5 cm. Trzeba po prostu wspawać w ten tłumik rurę (ja mam 7 cm średnicy), która biegnie dokładnie tak jak oryginalny tłumik tylko nieco wyżej. Dzięki temu nie widać jej pod zderzakiem. Mniej więcej w połowie długości tłumika, który biegnie dokładnie pod podłużnicą, jest w niej nagwintowany otwór na śrubę 8 mm (popularna "trzynastka" lub "dwunastka" klucz). Dorabiasz uchwyt w kształcie litery L, dopasowujesz jakąś gumę od tłumika i przykręcasz uchwyt do podłużnicy i drugi koniec gumy do obejmy tłumika. I wszystko gra. Jeśli odpowiednio wspawasz rurę i porobisz jej łuki to tłumik nawet kiedy będzie mógł się "kiwać" to nie ma o co pukać . Mój akurat jest sztywno zawieszony. |
ale mam de javue czy jak to się tam piszę
|
|
|