arekp - 03-02-2006, 13:31 Temat postu: Zatoniecie promu ... ... z 1400 osobami na pokladzie. Na pewno byli wsrod nich polacy. Nie wiadomo ilu sie uratowalo. Ciekawe czy teraz tez bedzie zaloba narodowa ... klik roch_27 - 03-02-2006, 14:10 właśnie przed chwilą słyszałem w radio - mówili, że zginął z radaru  i już wiadomo .. że poszedł na dno.
Ciekawe ile osób sie uratowało 
Moominek - 03-02-2006, 16:00 jak narazie podają, że 100 osób przeżyło na ponad 1400 pasażerów... Anonymous - 03-02-2006, 17:28 i rzekomo bez Polakow Anonymous - 03-02-2006, 18:21 ja ######## zacier ostry Firebee - 03-02-2006, 21:42 zastanawialem sie jak to mozliwe ze tyle ludzi.. ale to bylo w nocy, wiec wszyscy spali.. znajac zycie kazdy zamykal sie w swoich kajutach, wiec w panice tym bardziej ciezko bylo sie polapac... tragedia.. Karwoś - 03-02-2006, 22:02 właśnie usłyszałem że 290 już uratowali, a na liście pasażerów nie było polaków. Rafal_Szczecin - 03-02-2006, 22:11 szczerze ? (zara napiszecie ze jestem bez serca itd ) ale mnie to nie zbyt interesuje ze cos tam zatonelo, ludzie zgineli, trudno widocznie ktos ich bardziej potrzebowal tam na gorze, wspolczuje ich rodzinom itd no ale mnie to nie zbyt dotyczy wiec nie wiem po co taki temat, zara pewno kaczor oglosi nastepna zalobe narodowa, i wyniki totolotka nie beda podane w telewizji , ble ble ble ... arekp - 03-02-2006, 23:15
ad1. to po co komentujesz ad2. to po co czytasz ad3. bo mialem taka ochote a z tego co zauwazylem jest to dzial OT ps. no offence 
luk_szc - 03-02-2006, 23:25 Co dzień na świecie umiera 14000 ludzi 
Fakt , że skomasowanie mediów na danym przypadku wywołuje poruszenie , a tym bardziej jeśli Nas to dotyczy . Ale tak jest , było i będzie - tylko media o tym bardziej bębnią i wywołują " potrzbne lub niepotrzebne niepokoje " (oni i tak to robią dla kasy - na czym się najlepiej zarabia ? - na wojnie ) Hubeeert - 04-02-2006, 01:49
na nieszczęściu ludzkim i przepraszam za wyrażenie - na trupach. Kofi - 04-02-2006, 02:42 Niestety to prawda. Ogladalem dzis kolejny program w TV poswiecony zawalnieu hali w katowicach. Prowadzacy mowi, ze zaraz poleci swiezy material, ze lacza sie ze smutkiem i zalem rodzin zmarlych itp. Ze wcale nie zeruja na takich wiadomosciach, ale chca pokazac jak ludzie cierpia. Po czym pokazuja rodzine, w ktorej zginelo sporo bliskich w katastrofie. Dziennikarka z 10 razy pytala sie w kolko i jak sie czuja.....babka mowi ze zginol ten tamten i ten i tamte...i jak sie pani poczula po tej informacji....pozniej dowiedzielismy sie ze jeszcze ten i tamten zgineli...i jak sie pani poczula. Jasna cholera. Wiadomo jak sie poczula....jak by telewizja faktycznie ubolewala nad smiercia tych osob to by nie robili takich scen. Anonymous - 04-02-2006, 11:12
Właśnie tak, i jestem dokładnie takiego samego zdania Hubeeert - 04-02-2006, 20:30 Dość... |
||||||||||||
