yrdn - 09-10-2007, 00:44 Temat postu: Dzwine urządzenie na wyposazeniu swiezo zakupionego auta Jak sie okazalo po bardzo wnikliwym nasluchiwaniu w niemieckim automobilu EA5A zamontowany jest przesympatyczny jak sie pozniej okazalo kuno-lasico- futrzasto-zwierzakowatych odstraszacz 
Pracuje premanentnie i emituje przeciekawe dzwieki w rownych osdtepach czasowych. taki bajer by Motorola (na obudowie) PS dostane po glowie, ale nasuwa mi sie parafraza reklamy nissana: city-proof Galant: Lasicoodporny 
[przeczytalem i za duzo to jeb---ch slownikowych ku--a slow, ja pie---le  ]*
*od 18 lat roch_27 - 09-10-2007, 08:36
Jednak po niecałym tygodniu użytkowania odłączyłem to "ustrojstwo" 
pozdro Anonymous - 09-10-2007, 21:09 witam to urzadzenie jest przydatne gdy w okolicy sa kuny i łaski  szczegulnie jesienią i wiosną
ja wymienialem juz szlaichy bo tego nie mam 
Anonymous - 10-10-2007, 14:48 Że się tak wtrącę nieładnie... o czym Wy gadacie? bo mimo, że kunołasice i inne takie ustrojstwa się palentają po okolicy to (odpukać) żadne mojego Gala nie ujadło do tej pory. Anonymous - 10-10-2007, 17:52
http://www.odstraszacze.c...category_id=197 kuny wchodza do komory silnika aby sie ogzac a gdy silnik chlodnie to gryza wszystko ze zlosci
Anonymous - 10-10-2007, 18:52 Aaa, kumam. Kumpel miał kiedyś problem z kotami. Ale był to wynik dziur w jego dużym fiacie  Serio kuny Wam jedzą kable? A to paskudy. Poszczuć je ultradźwiękami.
saphire - 10-10-2007, 19:34 No i do tego są te odstraszacze ultradźwiękowe by uszy bolały wszelkim gryzoniowatym, łasicowatym, kotowatym, psowatym i innym *atym 
Trafiają się jeszcze gwizdki ultradźwiękowe do założenia gdzieś pod zderzakiem z przodu czy za atrapką na wlocie powietrza by podczas jazdy np. leśnymi drogami zwierzęta dobrze słyszały gwizd na częstotliwości im słyszalnej i by nie wbiegały na drogę. Jogurt - 10-10-2007, 19:51
saphire - 10-10-2007, 20:01 To nie ma odstraszać - ma informować - masz być słyszalny by z nienadzka zwierz ci przed maską nie wyskoczył nieświadom że popitalasz ostro przez las. Wujo leśniczy twierdzi że to działa bo sami często używają podobnych do nagonek tyle że pozycjonowanych z określoną częstotliwością gwizdu na konkretnego zwierza. Pewnie nie ma uniwersalnych na ultradźwiękach słyszalnych przez wszystkie zwierzaki. Hubeeert - 10-10-2007, 20:12
To już za dużo... Masz rację. A w podpisie grafiki ograniczone są do jednej linijki i 100 wys 400 dł. Proszę to edytować. yrdn - 10-10-2007, 20:36
Juz jest. Tylko przez pomylke wyslal mi sie plik kuna.bmp... Nie zmienilem formatu. Do skasowania, ale tylko kuna.bmp. Pozdrawiam Administratora
Anonymous - 11-10-2007, 08:30 Najlepszy sposob na kuny to kawalek psiej siersci pod maska przykleic, kuna sie tego boi jak ognia. winter1986 - 15-10-2007, 23:00 W zeszłym roku kuna wygryzła w galancie u mnie kawałek wygłuszenia pod spodem maski, zauważyłem że skutecznie odstrasza je środek czyszczący do plastików o zapachu jabłkowym (od czasu do czasu wystarczy spryskać nim wygłuszenie silnika albo elementy plastikowe/gumowe pod maska) ... niestety nie działa to na koty ... zna może ktoś jakiś skuteczny środek /sposób który odstraszy koty spod mojego auta ??? im chłodniejsze noce tym bardziej sie pchają do komory silnika ;-( a nie chciałbym żeby któryś z nich przysmażył sie tam ... pomóżcie z odstraszaniem kotów ... jest jakiś środek którego nie lubią ??? marcinzam - 15-02-2011, 10:39 ostatnio ,po przegryzieniu przewodów zapłonowych przez niezidentyfikowanego lokatora pod maską ,zakupiłem odstraszacz do kun i innych gryzoni ,i nie wiem do końca jak to ustrojstwo zamontować w sumie niby proste czerwony do + i niebieski do masy, ale w instrukcji pisze tak
czy w Galancie tak jest ,czy podłączyć normalnie ? dominikg - 15-02-2011, 16:17 W poprzednim aucie gryzonie pogryzły mi kable, na szczeście miałem stare w bagażniku i jakoś dojechałem do sklepu. Potem przyniosły mi kawałek ryby pod maskę, doznania wonne - bezcenne. Potem bezcenne doznania zafundowałem sobie sam, bo we wsiowym sklepie ktoś poradził mi abym pod maską powiesił kostkę WC.
Aż w końcu bezcenną radą podzielił sie ze mną emerytowany policjant: wyczesujemy śmierdzącego psiną pieska łańcuchowego, pukiel wyczesanej sierści pakujemy do damskiej nylonowej podkolanówki lub pończochy i wiążemy pod maską. Jak gryzoń poczuje psa, nie wlezie. Działa. Pozdrawiam. |
||||||||||||||||||
