rafq - 13-10-2007, 04:03 Temat postu: Potrzebuję fachowca Hej, więc sprawa z tematu wygląda następująco: potrzebuję namiary na dobrego majstra z okolic Lublina, który zamuruje sp*******ną (przepraszam za wyrażenie, ale inaczej nie da się tego określić) przez poprzedniego "fachowca" wnękę na lustro w łazience, położy na to płytki i zamontuje na wannie kabinę prysznicową. Ewentualna sprawa leży w położeniu 10m2 płytek w przedpokoju, ale to już w późniejszym terminie. A teraz kryteria  :
-Z którym idzie normalnie porozmawiać i przynajmniej mniej więcej ustalić wszystkie niezbędne szczegóły przed zadaniem, a nie w trakcie. -Nie będzie robił wielkiej łachy za rady podczas remontu (które są pomocne dla zleceniodawcy, ale też jemu mają ułatwić zadanie). -Nie będzie gadał w stosunku 5:1 do wykonanej roboty, odwrotnie jak najbardziej. -Który zacznie robotę bez wypominania, że nie bierze zadatku, a zakończy ją "bez flaszki". -Takiego, który nie będzie na każdym kroku próbował naciągnąć na różne śmieszne usługi, tylko dlatego że jest 2,5-3 razy starszy -Takiego, który jak przyjdzie do pracy po weekendzie nie będzie marudził, że go kac męczy i że musi sobie popijać browarka. - I co najważniejsze takiego, który nie spartoli powierzonego mu zadania. No wyszło niezłe zestawienie (sic! czy taki ktoś w ogóle istnieje?), ale mam nadzieję, że istnieją tacy ludzie i znajdą miejsce w swoim grafiku biorąc przy tym rozsądne (dla obu stron) ilości złotówek. Jak mi się coś jeszcze przypomni to uzupełnię 
maxwell61 - 13-10-2007, 09:19 rafq, powiem ci szczerze chociaż do tego cie nie namawiam...spróbuj sam  ...ja także nie umiałem kłaść płytek, aż w końcu sam się wziąłem, niż liczyć na fachowca...10m2 to w cale nie duzo tym bardziej że chyba chcesz je położyć na podlodze...jeśli podłoga równa a masz narzędzia to jeden dzień roboty... ja z łazienką w której kładę glazurę od góry (a jest to cholernie męczące) męcze się już parę dni...ale wczoraj zakonczyłem i dzisiaj tylko fuga i akryl...serio nie jest to straszne...sorki że nie odpowiedziałem na twoje potrzeby ale to tak w ramach dalekiej sąsiedzkiej pomocy zacheta ...pozdrawiam
rafq - 13-10-2007, 12:10 Maxwell spodziewałem się takiej odpowiedzi Lewych dwóch rąk nie mam (jak zapewne większość ludzi na tym forum przynajmniej raz udzielających się w dziale technicznym - taka idea forum ) i osobiście sam bym to zrobił, ale tu właśnie chodzi o to żeby to było zrobione sprawnie, szybko i pewnie, a jeślibym sam się za coś wziął to pewnie byłoby trochę poprawek (jak we wszystkim czego się człowiek uczy), oczywiście uzupełnianych na bieżąco. Poza tym ja tylko nadzoruję prace budowlane a zleceniodawcy to rodzice, z tym że nie mogą osobiście tego dopilnować.
W sumie przedpokój to pikuś, bardziej mi zależy na łazience, a to już trochę trudniejsze zadanie. maxwell61 - 13-10-2007, 13:50 rafq, gdybys był ze szczecina to znam wiele osób ktore robią solidnie...ale raczej nie pofatygują sie w lubelskie .. 3m się
|
||||||
