To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Problemy techniczne - Przy skrecaniu kol piszcza hamulce

Matejko - 13-10-2007, 13:51
Temat postu: Przy skrecaniu kol piszcza hamulce
Mam taki problem, wystarczy ze lekko rusze kierownice w prawo/lewo podczas jazdy a zaczynaja piszczec hamulce(czyli lekko rusza klocki - tloczek), stan zaciskow ok, wszystko nasmarowane, wymienione, plyn swiezy, weze sa zamocowane(nie lataja luzno tak zeby np sie gdzies zaciagaly przy skrecaniu i lekko hamowaly), jakies pomysly ??
Anonymous - 15-10-2007, 18:32
Temat postu: Re: Przy skrecaniu kol piszcza hamulce
Matejko napisał/a:
(nie lataja luzno tak zeby np sie gdzies zaciagaly przy skrecaniu i lekko hamowaly)

może właśnie za ciasno masz klocki w szczękach
ja swoje piłowałem pilnikiem żeby swobodnie się przemieszczały po prowadnicy.

Jeden tłoczek był lekko zastany jak kupiłem auto, rozruszałem go,
podpiłowałem klocki i piszczenie na zakrętach ustało.

Matejko - 15-10-2007, 20:55

no tak ale czemu gdy jade prosto jest cisza, a jak skrecam to tak jakby lekko sie tlok zaciskal i dociskal przez co tra krawedzia i piszcza
Anonymous - 15-11-2007, 17:11

U mnie się tak działo, jak się klocki konczyły. Piszczał metalowy ogranicznik przy klockach o tarcze i tylko jak lekko skręciłem koła. Ale piszesz, że wszystko wymienione, więc to pewnie coś innego...
jacek11 - 17-11-2007, 22:05

A czy jak delikatnie chamujesz mając koła na wprost jest taki sam pisk?
czekoladka_1981 - 18-11-2007, 12:43

Piski hamulców to wynik drgań, jakie powstają w kole. Pierwsza to niewłaściwy dobór materiałów, z których wykonane są bębny i szczęki, albo tarcze i klocki. Nie wpływa to jednak na długość drogi hamowania. Trzeba w takim przypadku po prostu poczekać, zużyć szczęki lub klocki które mamy, a następne kupić dopasowane.
Czasem piszczenie jest wynikiem zanieczyszczeń (woda, kurz, oleje), które dostały się między dwa pracujące elementy. Jeżeli potrafimy rozebrać koło, możemy temu łatwo zapobiec, przecierając bębny i szczęki papierem ściernym. Można też kupić w sklepach specjalny, zapobiegający piszczeniu spray, którym spryskuje się hamulce od wewnątrz.
Większość kierowców nie rozróżnia piszczenia hamulców od głośnego tarcia układu hamowania. To ostatnie jest efektem zużycia okładzin lub innych uszkodzeń i lekceważenie go jest niebezpieczne. :(

Anonymous - 20-06-2008, 08:05

Witam ostatnio zrobiło mi sie coś podobnego w prawym kole,
(w lewym jak pisałem wyzej tłoczek był zastany)

gdy skręcam kierownicę w lewo,
to słychac bardzo głośne obcieranie jakby blachy
im mocniej skręce tym głośniej słychać podczas jazdy.

rozebrałem szczękę, tłoczek pracuje idealnie,
klocki jeszcze grube i swobodnie pracują, nie klinują się,
jakieś pomysły ?

Anonymous - 20-06-2008, 23:18

możesz sprawdzic czy tarcze kotwiczne nie sa za bardzo przygiete do tarcz hamulcowych
oprucz tego mozesz wyczyscic jazma papierem sciernym i lekko nasmarowac jazma tam gdzie klocek stalowa czecia opiera sie o jazmo oprucz tego nasmaruj prowadnice smarem midziowym jezeli bedzie piszczalo dalej wymien zestaw montarzowy klocków hamulcowych gdyz stare mogły sie wypracowac lub nie załozono ich podczas ostatniej wymiany klocków.
Oczywiscie klocki moga piszczec z powodu swojego skladu(sa za twarde do tarcz) na to nic nie poradzisz prucz wymiany w/w

Anonymous - 23-06-2008, 20:13

Miałem kiedyś podobny problem w fordzie escorcie. Przy skrętach popiskiwało lub chrobotało w okrutnie nieprzyjemny sposób. Tarcze i klocki były już dość mocno zużyte, chociaż jeszcze w normie. Pomogło powymienianie klocków miejscami.
Anonymous - 26-06-2008, 12:39

a lozyska dobre?
na piszczenie moze pomoc pasta specjalna do hamulcow

Anonymous - 26-06-2008, 18:09

Jakiś czas temu u mnie w Colcie były identyczne objawy. W pewnym momencie piszczało nawet przy jeździe prosto. Okazało się, że obluzowana była blaszka trzymająca klocek i w pewnych momentach wysuwała się i tarła o tarczę. Wyjęcie jej i podgięcie tak aby ciasno siedziała załatwiło problem.
Ostatnio natomiast po wymianie kompletu tarcz i klocków tez delikatnie coś mi popiskiwało przy hamowaniu. Okazało się, że to znowu ta blaszka. Po dogięciu jest cisza.
Obstawiam więc na którąś z tych blaszek. W Colcie jest ich po dwie na każdy klocek więc razem osiem, a z tego co mi się wydaje w Carismie są takie same lub bardzo podobne hamulce więc zabieg taki może pomóc.

Anonymous - 27-06-2008, 22:40

witam

Sprawdz prowadnice zacisku czy nie sa np. krzywe , dodatkowo prowadnice maja oznaczenia L i G (albo OMEGA nie pamietam) , dodatkowo ta z G ma dodatkowa gumke. Na zacisku tez sa takie same symbole i prowadnice powinny pracowac w miejscach zgodnie z oznaczeniami na zacisku. Oznaczenia opisalem dla zaciskow AKEBONO w Galancie EA2.

Matejko - 28-06-2008, 01:13

u mnie po wymianie tarcz i klockow plus okladziny tyl, porzadny smar itp. przestalo - obstawiam ze wczesniej uzyty smar niby do tloczkow nie byl do tloczkow, poniewaz jakby to powiedziec zwazyl sie czy cos i byly tylko poprzytapiane gluty na tloczku
Anonymous - 28-06-2008, 02:28

u mnie rzęźiło to cudo z przodu ...dzis odezwalo sie cos z tylu przy tarczy obstawiam podobne 'cuś'
Matejko - 28-06-2008, 10:12

w cari na przedzie nie ma tych blaszek


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group