Forum ogólne - Co to jest elastyczny silnik
Anonymous - 10-02-2006, 15:29 Temat postu: Co to jest elastyczny silnik Odpowiedź znajdziemy tutaj http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=716231
Dość przystępnie. I żeby potem nikt nie mówił o elastyczności diesla
sampler - 10-02-2006, 18:47
Artykul ciekawy ale jeszcze ciekawsza jest wojna na forum z tego powodu. Najzabawniejsze sa teksty w stylu ze 1.9 TDi objedzie nawet Sierkie RS Cosworth
A co do samego artykulu to rozne sa obecnie silniki. Fakt ze raczej wiekszosc diesli jest elastyczna ale spotkalem sie z benzyniakami ktore spokojnie sa lepsze no tyle ze spalanie sporo na niekorzysc.
jawlo - 10-02-2006, 22:41 Temat postu: Re: Co to jest elastyczny silnik
Fido__ napisał/a: |
Dość przystępnie. I żeby potem nikt nie mówił o elastyczności diesla |
Mimo wszystko nie zamienie diesla na benzynke. Nie tylko dlatego, że nie musze często zmieniać biegów ale trójeczka w mieście jest super.. poza miastem czwóreczka dodaje skrzydeł. Szkoda że piątka marnuje się w Polsce .
JCH - 10-02-2006, 22:48
Fido__ napisał/a: | I żeby potem nikt nie mówił o elastyczności diesla |
Taa, jak to mówią, papier jest cierpliwy, wszystko przyjmie.
Kofi - 10-02-2006, 23:20
Jeden koles pisze o pasku 1,9TDI z chipem, ktore gnoi 1,8T. Jak by do 1,8T wlozyc chip to rozmowa byla by inna...chociaz pasek 1,8T to naprawde ciezka fura i osiogow ten silnik nie ma rewelacyjnych.
Artykul bardzo ciekawy.
Denerwuja mnie ludzie, ktorzy sa swiecie przekonani o swojej, nie zawsze prawdziwej racji. Jeden mowi, ze diesel to najlepszy silnik na swiecie i niemal od obrotow jalowych idzie jak burza, drugi sie podnieca, ze jego honda sie kreci do 8kobr i jest kozak...ah....
Cos jak ten z forum 4x4 co do innej fury niz audi nie wsiada.
Anonymous - 10-02-2006, 23:29
Co do elastyczności moich upodobań to dla mnie diesle przede wszystkim po prostu nieładnie pachną, tzn. nienawidzę tego smrodu spalin ON, choć podkreślę zarazem że silniki Diesla są z definicji bardziej ekonomiczne niż silniki z obiegiem Otto (z zapłonem iskrowym), co wynika z termodynamiki i niestety zawsze tak będzie.
Po drugie, co do elastyczności, to gość z Interi nieźle namotał. Powinno się mówić o elastyczności zespołu napędowego (silnik +skrzynia biegów) i używanie charakterystyk samego silnika jest bzdurą, gdyż w końcu liczy się tylko to co pojawia się na kołach (dlatego śmieszy mnie tzw. "duży" moment obrotowy diesli, bo w sumie przełożenia przekładni głównej i wybranego biegu i tak decydują o momencie napędowym na kołach).
Stwierdzenie Interi "W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że od mocy zależy prędkość maksymalna samochodu, natomiast od momentu - jego zdolność przyspieszania" jest zbyt ogólne i wprowadza zamieszanie.
To nie tak! Tu są dwie kwestie:
1. Najlepsze przyspieszenie przy danej prędkości jazdy uzyskamy zawsze na takim biegu, który zbliży obroty silnika do obrotów maksymalnej mocy. Dlatego najlepszą pod tym względem przekładnią byłaby taka, która umożliwiałaby pracę silnika zawsze na obrotach mocy maksymalnej np. 6000 obr/min. Czyli silnik wyjący jak odkurzacz!
2. Jeżeli założymy że jedziemy na jednym i tym samym biegu, bo nam się nie chce ruszać dźwignią, to najlepszy do przyspieszeń będzie zawsze zakres obrotów momentu maksymalnego.
Dlatego diesle są tak przyjemne bo przyspieszają dobrze na niskich obrotach co jest komfortowe dla ucha. Ale jak przychodzi co do czego i ktoś wie po co ma skrzynię biegów, to liczy się moc i tylko moc. Dlatego elastyczność to parametr wymyślony dla leniwych kapeluszników
JCH - 11-02-2006, 10:43
zulu napisał/a: | Powinno się mówić o elastyczności zespołu napędowego (silnik +skrzynia biegów) i używanie charakterystyk samego silnika jest bzdurą, gdyż w końcu liczy się tylko to co pojawia się na kołach (dlatego śmieszy mnie tzw. "duży" moment obrotowy diesli, bo w sumie przełożenia przekładni głównej i wybranego biegu i tak decydują o momencie napędowym na kołach). |
Właśnie. Odpowiednie zestawienie tych dwóch elementów pozwala na efektywne wykorzystanie tego co wyprodukuje silnik. Nie wiem dlaczego mówisz, że śmieszy Cię duży moment w dieslu bo to właśnie on pozwala na takie dobranie przełożeń, że mało użyteczny zakres obrotów (pogląd prezentowany przez zwolenników benzyny) staje się użyteczny.
W artykule zaciekawiły mnie dwie kwestie: Cytat: | Na skutek wybuchu mieszanki paliwowo-powietrznej w cylindrze powstaje ciśnienie, które pomnożone przez powierzchnią tłoka daje siłę. |
Cytat: | Ta siła poprzez korbowód trafia na wykorbienie wału korbowego powodując jego ruch obrotowy. Wartość tej siły pomnożona przez ramię (promień wykorbienia) daje moment obrotowy wytwarzany przez silnik |
Czyli nic prostszego tylko zwiększać powierzchnię tłoka i promień korby a moment będzie z tobą
Czy ktoś może to przystępnie wytłumaczyć jaka jest (czy w ogóle jest) zależność średnicy cylindra a mocy i momentu uzyskiwanego przez silnik? Co do wykorbienia to jasne, że nie można tu specjalnie poszaleć.
Hubeeert - 11-02-2006, 20:04
Im większa średnica cylindra tym większa masa w ruchu - im wieksza masa w ruchu tym wiekszy moment obrotowy ale mniejsze obroty max co z kolei można obejść stosując mniejsze wykorbienie co zm kolei zmniejsza moment
Złoty środek to tzw silnik "kwadratowy " tzn o równej średnicy tłoka i wykorbieniu.
Anonymous - 12-02-2006, 18:33
Można sobie robić śmichy-chychy, ale wyobraźcie sobie taką sytuację, że jesteście Wielkim Stwórcą od silników (nie tak jak mój kumpel ze studiów dawno temu, który marudził na temat pracy przejściowej dot. konstrukcji silnika, że za dużo cylindrów, za duża moc, itd... więc w pewnym momencie zdenerwowany wykładowca powiedział mu:
"no dobra, uprościmy kontrukcję, a zatem zaprojektuje pan silnik 1-cylindrowy o mocy 1KM i prędkości 1 obr/min"
Kolega się poddał )
No więc wracając do Wielkiego Stwórcy, wyobraźcie sobie możecie zrobić silnik o absolutnie dowolnym przebiegu momentu obtorowego w dowolnym zakresie prędkości obrotowych, to co byście wybrali?
To wcale nie jest proste pytanie...
piotras - 12-02-2006, 19:07
Ja tylko nie rozumiem czemu wszyscy podniecają sie osiągami TURBO diesla do wolnossącej benzyny. Jeżeli porównujemy to benzyna - diesel ew. TURBO benzyna z TURBO dieslem a wtedy wszystkie te TDi i inne wynalazki juz tak różowo nie wypadają
Hubeeert - 13-02-2006, 17:41
moje 4G61T - zakres użyteczny* 2-7 tys obrotów.
moje 1,9TDI - zakres użyteczny* - 1,5-4,2 tys obrotów
Ale prędkości - 4G61T - 2tys - ok 67km/h 7 tys 235km/h
1,9 TDI 1,5tys - ok 64km/h 4,2tys obr. - ok 180km/h
Oba turbo tyle że pierwszy turbo benzyna a drugi turbo diesel - wnioski sami wyciągnijcie.
*- to znaczy obroty przy których przyspiesza a nie muli i udaje że przyspiesza.
piotras - 13-02-2006, 19:13
dodaj jeszcze ze benzyna to 1,6 a dieslel jak napisałeś 1,9
JCH - 13-02-2006, 20:21
Hubeeert napisał/a: | moje 4G61T - .....
moje 1,9TDI - ....... |
Hubert, co Ty porównujesz
Karwoś - 13-02-2006, 20:37
No ale nie ma czegoś takiego jak maxymalny moment obrotowy w każdym zakresie obrotów-wystarczy spojrzeć na silniki typu F1 - wielki moment obrotowy ale osiągnąć go można przy bardzo wysokich obrotach - na niskich obrotach to nawet nie przyspiesza (o ile sie nie mylę - to zasługa dolotu powietrza). To samo dzieje się z samochodami w których montuje się filtry stożkowe i sportowe - dobrze dobrany filtr to wzrost momentu obrotowego ale na niskich obrotach samochód traci. Może się mylę - niech mnie ktoś poprawi.
A co do tego co bym wybrał to ja wolę przyśpieszenie i elastyczność niz prędkość maxymalną - więc wolałbym mieć samochód z dużym momentem a moc nie musiałamyś taka wielka.
Anonymous - 13-02-2006, 22:11
Karwoś napisał/a: | nie ma czegoś takiego jak maxymalny moment obrotowy w każdym zakresie obrotów-wystarczy spojrzeć na silniki typu F1 |
Jest, no może nie w każdym, ale w bardzo szerokim zakresie, i właśnie do tego potrzebna jest turbina. Oczywiście moment nie wygląda wtedy tak ładnie jak w katalogach, ale jego garb jest bardzo płaski.
A w F1 nie ma turbo - kiedyś były, ale ich natura była dość wybuchowa. Pamiętam że w pewnym okresie regulamin dawał alternatywę: 2000 cm3 z turbo albo 3000 cm3 bez.
piotras, święte słowa: by być sprawiedliwymi odnośmy turbodiesle do turbobenzyn. Także spalanie
|
|
|