McDoune - 21-10-2007, 01:10 Temat postu: OT o cenach w MMC 182 PLN za dwa marne kawałki plastiku 
Jako że zostało to przeniesione, chciałbym tylko dodać iż chodziło o zaślepki chalogenów do Lancera 
BUBU - 21-10-2007, 01:23
Ale ładnie to wygląda  A jak sam zauważyłeś , to dostępność jest tragiczna 
Dolnej osłony zderzaka (tego ciemnoszarego kawałka na dole zderzaka)też nie mam po poprzedniej zimie , ale nie zamierzam kupować , cena w ASO 1200.00PLN(tak, tak nie ściemniam) No chyba żeby dla tego g.... kupić cały zderzak za 150.00 PLN na Allegro 
Ale to akurat mam głęboko 
McDoune - 21-10-2007, 01:33 ja "to czarne" mam lekko połamane, ale czarnymi wkrętami podkręciłem do zderzaka i jest gitara. Swoją drogą ciekawe jakie jest oficjalne wytłumaczenie firmy dlaczego zafajdany kawałek plastiku kosztuje 1200 PLN 
Ja rozumiem można mieć "hopla" na punkcie auta (sam lubię jak mój ładnie wygląda) ale litości wydanie nawet 180 PLN (nie mówię już o 1200 PLN) na bezużyteczny kawałek plastiku w aucie które które jest warte ok 8k... 
chociaż rozumiem bo pewnie gdybym miał chociaż jeden to i tak bym drugi dokupił, a że nie mam to nie, przywykłem. BTW ten czarny plastik to ok 15% wartości auta lol
BUBU - 21-10-2007, 01:43 Ba wcześnie miałem ten element już lekko podnitowany , no ale Aga czasami jak dżigit , no i efekty są  
Polityka M jak dla mnie jest czasami mało zrozumiała , są elementy mocno narażone na udar (patrz wyżej ) czyli elementy wymienialne , i tak nawet jest .
Ale do k..... nędzy ktoś z polityką cenową w M mocno przegiął pałę
To co , przy tak niskim zawieszeniu to ja mam po lotnisku jeździć czy co 
Sprawdzałem i eclips G1 ma wyżej przedni zderzak niż nasz model lancera
McDoune - 21-10-2007, 01:58
 no z moją żoną jest podobnie, tysiąc torebek walających się to nie bałagan, ale kawałek plastiku już tak
ciekawe czy chociaż jedno to czarne sprzedali, mam nadzieję że nie, tak za karę
no i jaki fajny dźwięk jest jak się uderza o krawężnik
tak więc pozostają szroty lub jeżdżenie z poobijanymi plastikami. A to jak wiadomo szpeci te piękne auta, a później właściciele innych marek mówią że Mitsu w pewnym wieku kiepsko wyglądają... Tylko jak im wytłumaczyć że ten jeden popękany kawałek plastiku jest wart 15% samochodu, a do tego pewnie połamie się równie szybko co stary. Ja dam radę tak jeżdzić, a jak już będę sprzedawał auto to komuś opuszczę 100 za te połamane plastiki a nie będę inwestował taką kasę, bo to się nigdy nie zwróci
|
||||||||||||||
