To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - [Cari 1.8 GDI] Klosze reflektorów

turek61 - 28-10-2007, 16:44
Temat postu: [Cari 1.8 GDI] Klosze reflektorów
Witam...
Przeszukałem forum chcąc się dowiedzieć jak wyczyścić z zewnątrz i od wewnątrz klosze lamp.
Większość tematów dotyczyła polerowania szkła a mi chodzi raczej o to czy można w jakiś prosty sposób i za pomocą jakich środków je wyczyścić.
Z zewnątrz są trochę matowe i maja takie jakby plamy a od środka jakby nalot.W jaki sposób można przywrócić ich blask ?
Czy można po wykręceniu żarówek dostać się np. długim plastikiem z nawiniętą flanelką nasączoną np. denaturatem i wytrzeć je tym od środka ?
Jakie macie sposoby ?

Anonymous - 28-10-2007, 20:08

ja sie tak kolego dostalem z tym ze teraz mam do wymiany odblaski bo mi zeszlo z nich sreberko tak ze uwazaj czym myjesz ja to robilem spirytusem moze to moj bład
turek61 - 28-10-2007, 23:25

harizma napisał/a:
mam do wymiany odblaski bo mi zeszlo z nich sreberko tak ze uwazaj czym myjesz ja to robilem spirytusem moze to moj bład

no to ładnie...Duzej różnicy między spirytusem a denaturatem to nie ma oprócz procentów :?

saphire - 29-10-2007, 07:13

Ja czyściłem kiedyś klosze od wewnątrz bez wymontowywania.

Bierzesz rurkę miedzianą fi=8 wyginasz w kształt litery U a na jednym końcu zakładasz kwak z płatków/listków kosmetycznych (zakoś żonie ;)

Zwilżasz kwaka rozpuszczalnikiem do ftalowych i przez otwór żarówy wkładasz koniec z kwakiem do wnętrza lampy (uwaga na blaszki wewnątrz klosza osłaniające żarówkę) i delikatnie szurasz kwakiem po kloszu - co chwilę zmieniasz kwaka na nowy listek (ja mocowałem go do rurki taśmą malarską papierową) i tak aż do skutku.

Zużyłem na dwie lampy pół worka tych listków i wszystkie były kompletnie czarne z brudu. Nie nasączaj ich nazbyt mocno by po przyciśnięciu do klosza nie puściły rozpuszczalnika na odbłyśnik.

Operacja prosta i bardzo skuteczna.

Jak masz z zewnątrz zmatowiałe lampy to bez przepolerowania ich raczej nie zreanimujesz - można je troszkę wygładzić cif'em albo lekko polerskim mleczkiem do polerowania lakieru ale najpierw zacznij od wyczyszczenia kloszy wewnątrz.

turek61 - 29-10-2007, 13:44

saphire, DZIĘKI na Ciebie zawsze można liczyć ale czy ten rozpuszczalnik nie jest zbyt agresywny ? Nie miałeś żadnych ujemnych skutków tej operacji ?
saphire - 29-10-2007, 14:14

FTALOWY (zapewne był na bazie benzyny ekstrakcyjnej) a nie nitro! No i oczywiście nie moczyłem tych listów żeby z nich ściekało - jedynie troszkę zwilżałem je z tej strony która stykała się ze szkłem bezpośrednio. Lampy się elegancko wyczyściły. Nic się nie uszkodziło aczkolwiek profilaktycznie po oczyszczeniu czekałem z pół godziny na słoneczku aż szkła powysychają od środka i odparuje rozpuszczalnik z wnętrza lampy i dopiero wtedy zakładałem żarówki. Rurkę miedzianą użyłem bo się dała powyginać tak że wygodnie mogłem ją trzymać i szorować klosz od środka a jednocześnie nie odkształcała się.
stanik - 29-10-2007, 14:27

ja zrobiłem tak jak Saphire ale zamiast rozpuszczalnika użyłem czystej wody a zamiast rurki grubego, miedzianego drutu, który dawał się wyginać ręką, a za razem po włożeniu do klosza nie odkształcał się tak łatwo. Efekt był chyba taki sam jak u Saphire. Ja zużyłem całą dużą szmatę na dwa klosze ale efekt był widoczny gołym okiem.
Dzięki temu że używałem wody to bez problemu przetarłem odbłyśniki. Ale faktycznie odblaski (powłoka galwaniczna?) kiepsko się trzymają i nie można było mocno przyciskać.

Pozdrawiam

turek61 - 29-10-2007, 17:27

Dzięki za porady.W najbliższym czasie biorę sie za klosze.
saphire - 29-10-2007, 19:50

Odbłyśników nie tykałem - bałem się je obłupić ze srebra. Tylko szkło wymyłem.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group