Anonymous - 30-10-2007, 14:21 Temat postu: bum i zgasł jechalem dzis i przy dodaniu gazu uslyszalem male bum (duze puk:). i zaczal spadac z obrotów na gazie. wreszcie zgasl i przy odpalaniu i dodawaniu gazu wchodzi na 2tys i dusi sie i po puszczeniu gazu pada. Odpalilem benzynke i chodzi ale obroty jakies troche pokrecone momentami. Pytanko : co to jesT? Na jutro dogadalem sie do mechanika /gazownika i cos pogrzebie. Anonymous - 30-10-2007, 14:43 Jeśli masz bum klapkę to pewnie spadla Ci taka gumowa opaska z niej i ciagnie lewe powietrze, jesli klapki nie masz to miej nadzieję ze cos innego przyjęło na siebie energie wybuchu np przewód od powietrza spadl czy cos takiego. W najgorszym przypadku przeplywomierz polecial ale to troche malo prawdopodobne przy tych objawach, wtedy na gazie by hulal a na waszce gozej. Anonymous - 30-10-2007, 15:14 no wlasnie na benzynce idzie a gaz padl. Patrzylem i patrzylem pod ta maske ale nic nie zauwazylem zeby cos spadlo,przedziurawilo sie...ehhh ale ja sie znam jak... 
Anonymous - 30-10-2007, 23:58 Miałem podobny przypadek. Sprawdź wszystkie zapinki przy filtrze powietrza, obejmy czy są dokręcone bo wystarczy mała nieszczelnośc i nie będzie jeździł. Dobrze będzie żeby ktoś ci pomógł odpalić silnik i posłuchać czy nie ma charakterystycznego syku który oznacza że łapie lewe powietrze. A huk u mnie oznaczał że odpinała się jedna zapinka od filta powietrza. pozdrawiam |
||||||
