Problemy techniczne - Czy wymiana jednej tarczy hamulcowej z tyłu na sens?
Anonymous - 07-11-2007, 11:27 Temat postu: Czy wymiana jednej tarczy hamulcowej z tyłu na sens? Chodzi o to : chce wymienić klocki i po wstepnych ogledzinach tarcze są ok oprócz tylnej lewej, ktoś ją musial kiedyś ściochrać brakiem okladziny na zewnetrznej i najmniejszej średnicy wiec teraz to wygląda ta ze pozostał około 20 milimetrowy efektywny pasek pośrodku średnicy tarczy, reszta jest zardzewiała i widocznie wycofana.Teraz tak sobie myśle czy wraz z wymianą klocków mogę pozostawic tę dobrą tarcze z prawej strony i wymienić tylko tę lewą. Czy w ukladzie hamulcowym jest jakiś podzial ciśnienia na każdą stronę czy ciśnienie sie uklada równo na całą tylną stronę?
saphire - 07-11-2007, 13:02
Mnie uczyli że obwody hamulców są po przekątnej (lewy przód - prawy tył, prawy przód - lewy tył) ale zauważ że tarcze nie ścierają się równo - przód mocno tył słabo a i tak hamują wszystkie koła jak trzeba. Na twoim miejscu po wymianie i dotarciu tarczy i klocków pojechał bym na ścieżke diagnostyczna i pomierzył sobie siłę hamowania na kółkach i tyle.
Adaho_krak - 07-11-2007, 14:15
mitutoyo, Uważam że nie bardzo ma sens, Saphire opisuje nam tu sposób odpowietrzania hamulców (od najdłuższego przewodu do najkrótszego), jeśli chodzi o siłe działania, jest taka sama na obu kołach z tyłu. Rozkład siły hamowania przodu w stosunku do tyłu, reguluje regulator siły hamowania. I w zależności od załadowania samochodu oraz jego typu, stosunek siły hamowania wynosi średnio, 35% skuteczności tył do 65% skuteczności przód. Co do tarcz nie powinno się wymieniać jednej, chyba że masz 100% pewności co do producenta. Tarcze robią różne firmy, z różnych materiałów, dlatego parametry pracy tarcz są różne, a co za tym idzie nie muszę chyba pisać
akbi - 07-11-2007, 14:16
saphire napisał/a: | Mnie uczyli że obwody hamulców są po przekątnej (lewy przód - prawy tył, prawy przód - lewy tył) |
dokładnie ...a przynajmniej w Lancerze CB tak miałem.
mitutoyo, Wg mnie możesz wymienić 1 tarczę ... ale czy ta druga jest aż tak dobra (gruba i równa) i czy długo pociągnie, że jest sens jej nie wymieniać??
cns80 - 07-11-2007, 14:28
Jeśli jedna tarcza jest cieńsza to zacisk pracuje z bardziej wysuniętym tłokiem, a co za tym idzie układ musi sprężyć większą ilość płynu. Powoduje to opóźnienie w działaniu hamulca. To są milisekundy, ale czasem może ich zabraknąć
Adaho_krak napisał/a: | Co do tarcz nie powinno się wymieniać jednej, chyba że masz 100% pewności co do producenta. Tarcze robią różne firmy, z różnych materiałów, dlatego parametry pracy tarcz są różne, | Zgadzam się. Wiek tarczy także.
Ma to wpływ na podatność na odkształcenia, odprowadzanie ciepła, właściwości cierne itp.
Ja zawsze zmieniam kompletem.
akbi - 07-11-2007, 14:37
cns80 napisał/a: | Jeśli jedna tarcza jest cieńsza to zacisk pracuje z bardziej wysuniętym tłokiem, a co za tym idzie układ musi sprężyć większą ilość płynu. Powoduje to opóźnienie w działaniu hamulca. |
wg mnie nie, ponieważ tłoczek nie "startuje" ciągle z tej samej pozycji ... a pozycja "startowa" zmienia wraz z grubością tarcz i klocków.
Uważam, że odległość tłoczka od tarcz jest zawsze taka sama ... po prostu w momencie cieńszych tarcz czy klocków to jest więcej płynu w tłoczkach.
...ale na 100% nie jestem pewien swoich myśli
cns80 - 07-11-2007, 14:48
No więc ja też nie jestem pewny , bo tylko tak słyszałem, ale wychodzę z założenia że łatwiej sprężyć ciecz w cienkim przewodzie hamulcowym niż w komorze tłoka, która ma znacznie większą średnicę. Bo też uważam że odległość od tarczy jest zwykle zbliżona.
Anonymous - 22-11-2007, 16:43
Nie wolno robić takich rzeczy, to bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo. Tarcze wymieniamy tylko parami na tylnej lub przedniej osi i tylko na nowe, żadnych używek. Zresztą tarcze sprzedają tylko w kompletach po dwie sztuki.
Idzie zima i każde nierówne hamowanie kół na śliskiej nawierzchni może spowodować obrócenie pojazdu a wtedy nieszczęście gotowe (odpukać).
Obecnie ceny zamienników nie są drogi, a to wpływa na Twoje bezpieczeństwo. Nie ma co robić dziadowskich oszczędności na własnym bezpieczeństwie i innych użytkownikach drogi.
Anonymous - 22-11-2007, 19:00
Nie wiem skąd takie pomysły u niektórych, ale jest niezłomna zasada wymiany tarcz na osi.
czekoladka_1981 - 22-11-2007, 19:25
Tak jak amortyzatory para oś , tak powinno być z tarczami , dla bezpieczeństwa swojego i innych.
Rafal_Szczecin - 22-11-2007, 19:28
ludzie
przeciez tu chodzi o wasze / nasze bezpieczenstwo hamulce to nie sa nie wiem wycieraczki one wyhamowywuja auto !
tarcze tylko i wylacznie parami, tak samo jak amortyzatory ! koncowki drazkow niby tez mozna kupic pojedyczo, ale zalecana jest wymiana parami .
prosze panstwa, tu chodzi o bezpieczenstwo, a na tym nie powinno sie oszczedzac !
Krzyzak - 22-11-2007, 20:55
ja bym tak nie ekstremizowal - skoro wszystkie tarcze procz jednej sa dobre, to nie widze problemu w wymianie jednej tarczy
co innego, gdy sa zuzyte i na granicy wymiany, a co innego, gdy tylko jedna jest nienaturalnie zuzyta
co do amorkow, to zgoda, ale koncowke drazka itp. mozna zmienic pojedynczo
Matejko - 22-11-2007, 21:06
no tak ale darku, jak zmieniasz tarcze to by sie przydalo tez klocki to co z jednej strony tylko zmienisz ??
Krzyzak - 22-11-2007, 21:59
akurat uklad hamulcowy jest tak zbudowany, ze poki klocek sie nie wytrze do zera, to czy ma 11 czy 4 mm, to bedzie hamowal tak samo
nie napadywujcie - ja tylko chce uzmyslowic, ze to nie jest konieczne (jak z amorkami na ten przyklad)
a ze zalecane, to inna sprawa
|
|
|