Sigma/Diamante Ogólne - Dziwny przypadek
Anonymous - 12-11-2007, 13:22 Temat postu: Dziwny przypadek Witam.
Jestem nowym użytkownikiem Sigmy i cały czas uczę się tego samochodu dlatego mam do was pytanie:
Dzisiaj rano kiedy uruchamiałem silnik zdarzyło się cos dziwnego. Po zapaleniu kontrolki nie zgasły oraz nie działało wspomaganie natomiast silnik pracował normalnie i dało się ruszyć, po wyłączeniu stacyjki i ponownym odpaleniu wszystko wróciło do normy. Co to może być waszym zdaniem? Może to tylko jednorazowa przypadłość ale wole dmuchać na zimne niż później stać gdzieś na odludziu .
Dziękuję i pozdrawiam Paweł
Anonymous - 12-11-2007, 17:49
Witam!
Miałem identyczny objaw (po regulacji blosa do gazu jak zapaliłem i chciałem wyjechać z warsztatu - oczywiście nie to było przyczyną ). Po wyłączeniu i ponownym uruchomieniu silnika wszystko było ok. Po tym przypadku naciągnąłem pasek alternatora i pompy bo faktycznie były za luźne do tej pory tj. ponad rok jest wszystko w porządku!
Objaw taki jakby koło które napędza oba paski stało (ślizgało się po wale nie wiem czy ono jest przypadkiem na stożku.) Nie dociekałem tej przyczyny bo więcej się nie pojawiła.
Pozdrawiam!
zbyszek05 - 12-11-2007, 20:46
tak być może ponieważ jest minusowa temper.w nocy i lużny pasek może się ślizgać aczkolwiek niekoniecznie. naciągnij pasek i zobacz co będzie dalej.pozdr
Anonymous - 12-11-2007, 22:29
OK wielkie dzięki jutro zobaczę co i jak.
Mam jeszcze jedno pytanie które znowu pojawiło się nagle ehhh.
Zaczęły falować mi obroty na benzynie (na lpg jest oki). Falowanie to nie jest zwykłe tzn obroty nie skaczą o 100 obr/min ale wskazówka szaleje tak jakby wyłączało się i włączało zapłon bez przerwy tzn od 800 do 300 lub nawet do 100 obr aż w końcu za którymś razem gaśnie silnik. Podczas gdy to się dzieje rzuca silnikiem Czy to może być spowodowane silniczkiem krokowym?
Pozdrawiam Paweł
Sprawa obrotów rozwiązana!!!
Zsunęła się obudowa z filtra powietrza i łapał najwidoczniej nadmiar powietrza także już wszystko ok.
Pozdro
|
|
|