pawela - 15-11-2007, 21:56 osobiscie popieram takie praktyki
po I bo zazwyczaj sam w nich uczestnicze
po II bo podnosza umiejetnosci
po III bo poznajesz samochod
po IV bo swietnie sie bawisz
po V bo uczą pokory
etc...
Jako, ze obserwowalem na zywo przez wizjer w aparacie tu nie bede sie powtarzal ucz sie Mchaś, sa efekty Hugo - 15-11-2007, 22:34 maklakus masz wspaniałego Colta.Anonymous - 15-11-2007, 22:38 U mnie w Elblgu we wtorek byl duzy opad sniegu wiec tez juz troszke poszalalem karolgt - 15-11-2007, 23:08 Fajny filmik
a w Krakowie to bys dzisiaj sobie pojeździł bokami Jogurt - 15-11-2007, 23:25 maklakus, gdzies pisales ze Ci fury szkoda na takie jazdy ale rozumiem bo sam bym sie tak bawil jakby moj cao mial naped na 4 lapy. jak takie zabawy znosi uklad przeniesienia napedu ? sypnelo Ci sie juz cos ?maklakus - 16-11-2007, 06:50
Hugo napisał/a:
maklakus masz wspaniałego Colta.
Dzięki za te słowa - miło mi bardzo - naprawdę wspaniałe te nasz Colty, mają coś takiego w sobie że aż "kuśka staje" hehehehhe.....
Jogurt napisał/a:
maklakus, gdzies pisales ze Ci fury szkoda na takie jazdy ale rozumiem bo sam bym sie tak bawil jakby moj cao mial naped na 4 lapy. jak takie zabawy znosi uklad przeniesienia napedu ? sypnelo Ci sie juz cos ?
Szkoda - ale postanowiłem jednak wykorzystać jego umiejętności jezdne i zacząłem się uczyć nim jeżdzić i powiem że możliwości ma naprawdę wielkie - podejrzewam że nawet 60% możliwości tego auta nie wykozystałęm. a co do "sypnięć cao" jak na razie nic a nic - jest to jak wiecie napęd prosto z EVO 2 wytrzymuje moc ponad 300 koni - rozwalenie napędu jest prawie niemożliwe a inne podzespoły i tak wymieniam na bieżąco - żeby auto cały czas było w Baaaardzo ddobrym stanie.Wook@sH - 16-11-2007, 09:45 Panowie a moze jakies wskazówki jak jeżdzić z napędem 4x4 w poślizgu. Czyli np kręcenie bączków - wprowadzić auto w poślizg, skręcic koła max i pompować pedałem gazu.
Lub robienie kółek bokiem, - wprowadzić auto w poślizg i na niepełnie skręconych kołach pompować pedałem gazu.
To akurat jest w miare proste, ale np jak szybko i skutecznie zrobić aby zarzuciło samochodem, najlepiej bez użycia ręcznego?
Albo też co mi sie spodobało, wychodząc z ruchu obrotowego wystarczy skontrować kierownicę i dodać oraz przytrzymać gaz. wówczas samochód wychodzi bokiem i będzie tak jechał póki nie złapie trochę przyczepności.Tylko nie opanowałem jeszcze tego w którym momencie to robić aby szedł w tym kierunku w którym chce
Ogólnie to pierwsza moja zima gdzie mam okazje jeżdzić tym samochodem, wczesniej bawiłem sie tylko samochodami z napędem na przód a to jednak nie to samo maklakus - 16-11-2007, 10:01 Wook@sH -> po pierwsze pogratulować - świetnego autka - bardzo fajny ładny no i 4WD - masz jakieś filmiki z nim? jak tak to ładuj do tego wątku
wiesz co? zadaj jedno bardzie konkretne pytanie [ bo nie bardzo mogę wywnioskować co umiesz i o co się pytasz - oczywiście pewnie napisałeś przejrzyście i czytelnie ale ja dzisiaj strasznie zakręcony jestem;) ] apropo jazdy 4WD to ci chętnie odpowiem , podpowiem i wymienimy się doświadczeniami w prowadzeniu 4WD - bo z tego co czytam wnioskuję że Ty też uważasz że jazda poślizgami 4WD nie jest taka prosta jak się innym wydaje Wook@sH - 16-11-2007, 10:29 Konkretne pytanie:
jak szybko i skutecznie zrobić aby zarzuciło samochodem, najlepiej bez użycia ręcznego?
maklakus napisał/a:
z tego co czytam wnioskuję że Ty też uważasz że jazda poślizgami 4WD nie jest taka prosta jak się innym wydaje
Dokładnie,samochód może na co dzień prowadzi sie tak samo jak z napędem na przód, ale w poślizgu to juz inna bajka.
Nie miałem nigdy doświadczenia ani z nimi, ani też z napędem na tył, więc dla mnie to nowość, ale staram sie szybko uczyć
Na przód było o tyle prosto że jak sie chciało zawrócić w miejscu to sie zaciągało ręczny i po sprawie, jak sie chciało jechać pod większym lub mniejszym kątem bokiem to sie dłużej lub krócej trzymało ręczny i dobierało sie do tego odpowiednią prędkość.
Tu natomiast przy 4x4 aby wprowadzić go w poślizg to potrzebuję (póki co ) wiecej miejsca na np. parkingu bo jak mu w zakręcie dodaje gazu to najpierw on z niego wylatuje a później dopiero zaczyna sie obracać i można kontrolować ten obrót.
I tu cały czas nawiązuję do mojego pyt na początku, czy moze jakoś ruchem kierownicy wprowadzić w poślizg, czy przed zakrętem rozpocząć poślizg, a może używac ręcznego?
Dziś mam trochę czasu to sie pobawię bo man sypnęło śniegiem
maklakus napisał/a:
po pierwsze pogratulować - świetnego autka - bardzo fajny ładny no i 4WD
Podziękował
maklakus napisał/a:
masz jakieś filmiki z nim? jak tak to ładuj do tego wątku
Jeszcze nie mam , bo jak prowadzę to siedzę w środku i trzymam kierownice Muszę kogoś nająć saphire - 16-11-2007, 10:59 No bardzo ładnie już wiem że jak sobie kupie EVO to będę zadowolony maklakus - 16-11-2007, 11:21
Cytat:
jak szybko i skutecznie zrobić aby zarzuciło samochodem, najlepiej bez użycia ręcznego?
dzięki za konkretne i precyzyjnie zadane pytanie , już odpowiadam :
technika 1.
przed zakrętem delikatnie hamujesz żeby przednie zawieszenie " zanurkowało " - (na oczywiście baardzo krótki moment) potem szybko puszczasz hamulec i skręcasz leciutko ( coś w stylu dygnięci kierownicą ) i po tym manewrze lecisz już bokiem
Ps. właśnie się tego uczę
technika 2.
Przed zakrętem np. w lewo - (prędkość przed zakrętem powinna wahać się ninimum około 50km/h) odpuszczasz gaz, delikatnie ale energicznie i krótkim dygnięcie kierownicą w prawo a potem szybko w lewo i dodajesz gaz - i już driftujesz
Ps. uczę się
technika 3.
chyba najprostsza - nie wiem jak u ciebie jest rozwiązany napęd, ale w większości seryjnych napędów 4WD - ręczny łapie Ci mniej więcej przez jeden obrót koła - potem siła (nawet na luzie) toczenia się kół przednich wprowadza wał w ruch i ręczny nie łapie.
Czyli : przed zakrętem -- (zakręt w lewo) jedziesz po zewnętrznej w tym samym momencie -> wciskasz sprzęgło - krótko przytrzymujesz ręczny - skręcasz kierownicę w lewo , potem odpuszczasz sprzęgło i dodajesz ostro gazu - kontrując oczywiście i dobierając odpowiednio prędkość do długości zakrętu.
Ps. opanowane
Wook@sH napisał/a:
Jeszcze nie mam , bo jak prowadzę to siedzę w środku i trzymam kierownice Muszę kogoś nająć
najmuj kogoś koniecznie - bo jestem strasznie ciekawy ja twoje mitsu sobie radzi na śliskich zakrętach
Powodzenia na treningach tylko ostrożnie - i z głową żebyś autka nie uszkodził
saphire napisał/a:
No bardzo ładnie już wiem że jak sobie kupie EVO to będę zadowolony
oj będziesz - bo napęd naprawdę nie jest równy innym napędom 4WD - jest o niebo lepszy - będziesz miał 101% satysfakcji - też mażę o EVO ---- EVO 3 albo 4 - sobie wymarzyłem.Jogurt - 16-11-2007, 19:52 mi sie marzy evo 6 edycji Tommiego a jak narazie to ogladam sie za jakims tanim cao 4wd.
maklakus, dzieki za odp. to mnie misiubisi zaskoczylo pozytywnie bo myslalem ze na 113KM to dali jakis uklad z plasteliny ale jak to evo to juz inna bajka
nastepne pytanie: czy plyta podlogowa fwd a 4wd jest taka sama czy ma jakies roznice?maklakus - 16-11-2007, 20:47
Jogurt napisał/a:
nastepne pytanie: czy plyta podlogowa fwd a 4wd jest taka sama czy ma jakies roznice?
Jest inna
1. koło zapasowe jest umiejscowione prawie równo z podłogą - nie ma wytłoczenia na koło w podłodze tak ja w COA FWD - aby zmieścić tylny napęd.
2. wydech - część końcowa - jest poprowadzony pod wahaczem a nie nad.
3. inaczej ze stopniowana skrzynia biegów - krótsze przełożenia
4. uchwyty holownicze po obu stronach - zarówno z przodu jak i z tyłu auta
5. wyższe zawieszenie o 10 mm - teraz już nie -35mm
6. i podobno zmodyfikowane tylne zawieszenie - usztywnione - nie wiem dokładnie czym się różni.
i to chyba tyle ....Jogurt - 17-11-2007, 17:32 dzieki za wyczerpujaca odp. niewiem czy mi sie wydaje ale wydech tez jest przesuniety na bok. masz w tylnym zawiasie stabilizator? bo z cao tylko gti mialy, moze 4wd tez ma. a jak nie to twardsze sprezyny beda.