To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - Carisma szarpie podczas gwaltownego wcisniecia gazu

Kofi - 20-05-2005, 19:22
Temat postu: Carisma szarpie podczas gwaltownego wcisniecia gazu
Problem przedstawia się następująco.
Jade na 2 biegu, rozpedzając sie do np 4-5 tys obr. Puszczam gaz, silnik hamuje, po chwili wciskam gaz w podloge. Samochod doznaje ogromnego szarpniecia, takiego ze az slychac stukot ze szkrzyni (lub z silnika).
Efekt jest znacznie mniej odczowalny na 3 biegu, na 4 i 5 niewystępuje.

Jest do dosc denerwujace gdy dojerzdzajac do skrzyzowania redukuje do 2 po to aby w polowie skrecania dodac gaz. Trzeba to robic dosc powoli aby nie szarpnoł.

Na gazie szarpie nieco mocniej niz na benzynie.

Czy moze to byc wina przewodów WN? Nigdy nie byly wymieniane a przejechalem juz ponad 130 000 z czego 50 000 na gazie.

Ile mogą kosztować te kable?

Anonymous - 20-05-2005, 19:23

a swiece zmienione?
Hubeeert - 20-05-2005, 20:16

Poduszka/i pod silnikiem??
Kofi - 20-05-2005, 22:06

świecom właśnie sie zbliża termin.
ale mialem to juz wczesniej, w zeszle wakacje opisywalem problem na mkp.
po przegladzie i wymianach świec, fitrow i regulacjach jest nieco lepiej, ale na krótko.

Ja stawiam na przewody. Po jakim przebiegu powinno sie je wymienic?

Stukot faktycznie moze byc z poduszki, bo ona juz swoje przezyla :P

Anonymous - 20-05-2005, 22:22

a jak wyglada sytuacja jak troche popada, jest gorzej?
Kofi - 20-05-2005, 23:47

nie, bez wzgledu na warunki pogodowe zachowuje sie tak samo.
raddex - 13-11-2005, 16:21

Mam podobny problem w moim lancerze 4G92. Nie mam gazu wstawionego. Ale np jak redukuje przed skretem na 2 i po skreceniu, wciskam mocniej gaz to szarpie, albo tak jakby wogole gaz nie dzialal, musze wtedy troche odpuscic i wtedy jedzie. Czego to jest wina? Swiece dzisiaj wymienilem, poprzednie byly chyba od poczatku auta, ale kable WN, sa dalej te same. Czesto to sie zdarza jak jest zimniej, albo mocno wilgotno, jak jest cieplo to nie ma takiego efektu.
Anonymous - 13-11-2005, 16:40

raddex napisał/a:
...ale kable WN, sa dalej te same. Czesto to sie zdarza jak jest zimniej, albo mocno wilgotno, jak jest cieplo to nie ma takiego efektu.


czyli naprawdopodobniej tutaj lezy przyczyna twoich problemow.

Kofi - 14-11-2005, 00:28

a wlasnie...juz pisalem o tym w warsztacie....u mnie cewki umarły! Zbieram sie do zakupu nowych . Prawie 700 sztuka nowka lub 240 uzywka...i z 370 same kable WN
arekp - 16-11-2005, 20:04

Kofi napisał/a:
z 370 same kable WN


Co to sa za kable? Pytam bo kupilem kilka dni temu NKG za ~200 zl komplet i uwazalem, ze to sporo.

Matejko - 16-11-2005, 23:15

arekp bo u ciebie i u mnie sa pojedyncze cewki, kofan a jakbys u siebie zastosowal pojedyncze cewki??
Kofi - 17-11-2005, 19:00

Mysle, ze nie ma sensu tego przerabiac.
Ostatnio przetalo iskrzyc po wyczyszczeniu cewek.
Mechanik mi porawdzil, ze mozna je pozadnie przeczyscic i polakierowac. Jednak za jakis czas i tak bedzie trzeba kupic nowe.
BTW. Mam nowa listwe wtrysku gazu. Rracuje cichutenko i ladnie. Jednak ciagle sie uklada i dzis po calym dniu jezdzenia juz sie rozregulowala. Mysle ze jeszcze z 2 - 3 regulacje i korekcje mapy i bedzie ok.

Anonymous - 19-11-2005, 18:01

nie wiem czy kwalifikuje się do tego tematu ale coś napiszę o swoim (chyba) problemiku...
Otóż, po uruchomieniu silnika (z zimnego) obroty troszeczkę wariują (jakby silnik nie miał siły???)
Na ciepłym bez problemu.
...i jeszcze jedno - czy normalne jest,że słychać po otworzeniu maski silnik krokowy na włączonym zapłonie ale wyłączonym silniku?
pozdo!!!

Anonymous - 20-06-2007, 18:59

Witam, ja również mam problem z szarpiącym silnikiem w Misku. Przewody tez nie były zmieniane. Objawy są takie jakby silnik wogóle nie obsługiwał bogatej mieszanki przy pełnym otwarciu przepustnicy. Jak naciskam płynnie pedał przyspieszenia (na granicy "ciągnięcia" przez silnik) to jest ok. Sytuacja wygląda gorzej przy niskim zakresie obrotów od 1,5 - 3 tys. wtedy przy pełnym otwarciu przepustnicy auto przyspiesza ospale jakby kotwice rzuciło, gdy zmniejszam nacisk na pedał przyspieszenia auto wyrywa z kopyta aż do uzyskania możliwie wysokich obrotów jak takie wciśnięcie pedału przyspieszenia w zależności od włączonego przełożenia skrzyni. Im wyższe obroty tym efekt mniej szarpiący ale dynamika przyspieszenia kończy sie już przy około 3,5 tys obrotów (przy wciśniętym mocno pedale przyspieszenia). Można osiągnąć wysokie obroty stopniowo naciskając mocniej pedał przyspieszenia wraz ze wzrostem prędkości auta, ale auto wtedy już nie przyspiesza tylko rozpędza się :( i silnik wydaje przerywany odgłos, taki stłumiony jak hamulec górski.
Nie wiem za co na początku sie zabrać, czytając posty to czy może to być przyczyna przewodów WN i świec? Autko TYLKO na benzynie jeżdżone.
Nadmienię jeszcze ze szarpie gdy sie chce ruszyć z wolnych obrotów przy wciśniętym mocniej pedale przyspieszenia, ale juz łagodnie mozna ruszyć zaczynając od 2 tys i delikatnie naciskając pedał przyspieszenia. Jednym słowem dynamicznie opuszczenie skrzyżowania to ryzyko zadławienia na środku skrzyzowania i dalej toczeniu się lub nie oszczędzając sprzęgła ruszanie z wyższych obrotów np. 3 tyś dość płynie puszczając sprzęgło ale szybko można zjechać ze skrzyżowania.
Przejechane 160 tyś, Rozrząd zmieniony ale nie pomogło, zresztą i tak był czas wymiany.
Objawy występują przy zimnym i ciepłym silniku.

maxwell61 - 21-06-2007, 01:37

mariusz-jagi napisał/a:
czytając posty to czy może to być przyczyna przewodów WN i świec?

jak najbardziej i myslę, że najpierw powinieneś to zmienić...miałem podobnie i wymieniłem świece i WN i po kłopocie...dodatkowo filtr paliwa...pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group