[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A 2.5] Kombinacja alpejska i zmiany nadwozia
Anonymous - 20-11-2007, 09:15 Temat postu: [EA5A 2.5] Kombinacja alpejska i zmiany nadwozia Witam wszystkich.
Mam dwa pytania ponieważ nigdzie nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi.
Noszę się z zamiarem kupna Galanta. Nie wiem tylko czy istnieje w ogóle taka kombinacja jaką bym widział tj. najchętniej 2,5 V6 (od biedy może być 2.0 ze 136-konnym silnikiem benzynowym) bez instalacji gazowej, w sedanie, z manualną skrzynią biegów, z klimatyzacją, ABSem i wspomaganiem (ale to chyba ma każdy z tego co widziałem), tapicerka z czarnej skóry (tutaj mogę ewentualnie odpuścić na rzecz weluru, bo jasna skóra odpada) i deska bezwzględnie bez drewnopodobnych wstawek, bo jakoś nie trafia to do mojego poczucia estetyki. I niekoniecznie fioletowy - najchętniej czarny, srebrny lub być może czerwony. Teoretycznie zawsze można samochód przelakierować, ale w moim przypadku to odpada.
Drugie pytanie dotyczy przodu auta. Najpierw wydawało mi się, że przody samochodów z lat 1997-98 różnią się od tych z lat np. 1999-2001, ale im więcej oglądam zdjęć, tym większe mam wątpliwości. Czy ktoś się orientuje, czy były jakieś zmiany w tym czasie?
EDIT: Gdzieś mi się tez obiło o uszy, że od pewnego rocznika sa lepsze hamulce. To prawda i jesli tak to od którego rocznika?
Przy okazji spytam - może jest jakieś miejsce szczególnie warte uwagi w kontekście zakupu Galanta, czy raczej allegro itp.?
Pozdrawiam
czekoladka_1981 - 20-11-2007, 10:10
mcar napisał/a: | Gdzieś mi się tez obiło o uszy, że od pewnego rocznika sa lepsze hamulce. To prawda i jesli tak to od którego rocznika? |
od IX-98r
mcar napisał/a: | Nie wiem tylko czy istnieje w ogóle taka kombinacja jaką bym widział tj. najchętniej 2,5 V6 (od biedy może być 2.0 ze 136-konnym silnikiem benzynowym) bez instalacji gazowej, w sedanie, z manualną skrzynią biegów, z klimatyzacją, ABSem i wspomaganiem |
istnieje.
yrdn - 20-11-2007, 10:35
Serwus!
Jestem od 1,5m-ca posiadaczem takiego wlasnie Gala z tym, ze mam niby-drewno na
kokpicie I welur.
Auto jest z rocznika 2000 [marzec] model EA5A czyli sedan 2.5V6 I tak:
-w latach 97-98[IX] byly mniejsze tarcze czyt. slabsze hamulce.
-wyglad zderzaka sie nie zmienial, z wyjatkiem wersji SE Sport Edition
-od jesieni 98 Gale byly wyposazone w mocniejsze hamulce, przeszly tez lifting przodu[zderzak, halogeny] w mocniejszych
wersjach[chyba 2.4 I 2.5] maska ma charakterystyczny garb; rowniez tylne lampy
zmienily sie delikatnie
-najmlodsza wersja jest Avance [od 2001]
wiecej znajdziesz w naglowku postow o Galancie EAxx
W kontekscie zakupu auta to najlepiej od kogos z forum Mitsumaniakow
Najlepiej ode mnie, ale to za pol roku Jesli Ci sie spieszy to oprocz allegro
odwiedz niemieckie serwisy mobile.de autoscout.de
pozdr.
swinks_UK - 20-11-2007, 12:52
Najlepiej by ci pasowała wersja Avance (chyba od 2001 roku). Były serie tej wersji z czarną skórą, carbonową konsolą, klimatronikiem i w manualu (jak nie jesteś fanatykiem manuala to i z Tiptronica będziesz zadowolony). To droższe rozwiązanie.
Tańsze to:
- zwykły 2.5V6 po 1999 (na welur możesz nałożyć skórzane, lub skóropodobne pokrowce - dają radę) plus przedni zderzak i grill z Avance (przekładka)
- zwykły 2.0 po 1999. Jak poprzednio, jednak w dwójkach chyba nie było klimatronica (a na pewno - bardzo rzadko) i rzadziej występował TCL.
Jeszcze masz 2.4 GDI. Szły od 1999. Mają lepsze wyposażenie od "dwójek", a silniki nie są wcale takie złe i mają podobny moment co 2.5V6. Z tego co wiem to w Polsce są te wersje tańsze. Gale z GDI od X 2001 szły już w "body kicie" takim jak Avance (przynajmniej w UK).
Anonymous - 20-11-2007, 12:54
Dzięki za szybką i rzeczową reakcję
Jeśli chodzi o lifting to chodziło mi głównie o standardowe reflektory. To dobre wieści, że nie były zmieniane, bo to najbardziej wymiatająca część exterioru moim zdaniem.
Co do kupna to jest to raczej kwestia najblizszego polrocza. Zwlaszcza po tym co napisaliście, bo pewnie skłonię się ku nowszemu egzemplarzowi niż pierwotnie zakładane roczniki 1997-1998, a takie są droższe.
Zakup od kogoś z forum czemu nie, choć najchętniej ściągnąłbym coś co w swoim dotychczasowym życiu nie dotykało polskich dróg. Może z Niemiec, albo lepiej Szwajcarii, bo tam ludzie kupuja najbogatsze wersje. Zawsze to większa szansa, że się w czarnej skórze trafi, czyli mój ideał
A co do pseudo-drewna to chyba jednak bym nie ścierpiał. Nie chciałbym tutaj dotknąć nikogo, a dokładniej jego ukochanego samochodu, ale uważam że te dodatki robią z eleganckiego wózka z klasą straszny odpust.
Ciężko mi sobie wyobrazić jazdę jakimkolwiek automatem, bo nigdy nie miałem okazji. Wydaje mi się, że przesiadka na automat to żaden challenge, ale powrót to już niekoniecznie taki banał. Chyba jednak jestem fanatykiem manuala
No cóż pozostaje mi tylko rozejrzeć się w cenach nowszych egzemplarzy i dzielnie chomikować pieniążki.
Mam nadzieję, że już niedługo dołączę do elitarnego grona posiadaczy Galanta
Pozdrawiam
Krzyzak - 20-11-2007, 16:37
poszukaj wersji avance z lat >99 - sam widzialem taki egzemplarz:
- 2.5 V6
- srebrny
- czarna skorzana tapicerka
- max. wyposazenie o ktorym piszesz (+ inne piardy jak grzane czy el. ustawiane fotele przednie)
- okleina w stylu marmurek, zero drewna
swinks_UK - 21-11-2007, 09:37
mcar: Cytat: | A co do pseudo-drewna to chyba jednak bym nie ścierpiał. Nie chciałbym tutaj dotknąć nikogo, a dokładniej jego ukochanego samochodu, ale uważam że te dodatki robią z eleganckiego wózka z klasą straszny odpust. |
Jeśli ci chodzi o "carbon" w okleinie to nie ma nic wspólnego z drewnem. To raczej trendy w sportowych autach. Widziałem w Galach dwa kolory: ciemno szary i brunatno-grafitowy. Simones nazwał to "marmurkiem".
He, he... zaś sama okleina w stylu "drewno" wraca właśnie na wyposażenie tzw. supercars (ostatnie BMW, McLaren-Merc, Audi, Porsche), co szczególnie widoczne jest w ostatnich edycjach Top-Gear.
Anonymous - 21-11-2007, 16:51
tak tak polecam SZWAJC i koniecznie z tiptronikiem !!! bajka chlopie jesli najdzie Cie ochota na powachlowanie dajesz na " +" " - " i strzala !!!
z tym drewnem to przesadzasz hehe zobacz w moja GALERIE _AUTKO ZE SZWWAJC
akbi - 21-11-2007, 16:59
cuuube napisał/a: | tym drewnem to przesadzasz hehe zobacz w moja GALERIE |
mnie również drewno się baaaardzo nie podoba ... to ma być samochód a nie kredens z lat międzywojennych
Anonymous - 21-11-2007, 17:10
ja Ci dam kredens
[ Dodano: 21-11-2007, 17:15 ]
rzecz gustu panowie ! mnie jakos nie przekonuje srebrny a carbon hmmmm to limuzyna a nie sportowe pudlo ! jesli szukacie wyscigowki to chyba trzeba zmienic gablote na EVO zamiast wozic tylek na skorach np......
[ Dodano: 21-11-2007, 17:17 ]
zobaczcie sami nawet SE nie ma 200koni bo to limuzyna w agresywnym wydaniu poprostu !!!
[ Dodano: 21-11-2007, 17:29 ]
patrzac czasem na ilosc ogloszen Gali nawet w combi ze skorami wydaje mi sie ze raczej welur byl opcja za doplata niz skory
akbi - 21-11-2007, 21:46
cuuube napisał/a: | hmmmm to limuzyna a nie sportowe pudlo ! jesli szukacie wyscigowki to chyba trzeba zmienic gablote na EVO zamiast wozic tylek na skorach np......
|
nooo ... SE nie ma skor
OLV - 21-11-2007, 22:19
A ja mam w zwiazku z checia zakupu wlasnie Galanta pytanie do Ciebie
To bedzie Twoje pierwsze auto ? Jesli nie... to czy bedzie to pierwsze Mitsubishi ?
Anonymous - 21-11-2007, 22:35
tak czy siak SE do sporta ma daleko no oprocz ubranka ktore jest git !!!! wszystkie inne marki wypuszczajac sportowe wersje maszyn dawaly im chociaz kilka zdechnietych kucykow wiecej niz fabryczny golas.ogladalem ogloszenia na gratce np byl ze srebrnym wykonczeniem moim zdaniem ochyda carbon jest SI
[ Dodano: 21-11-2007, 22:45 ]
wszystko jest kwestia gustu ! niekiedy trzeba isc na kompromisy bo nie zamawiamy fury u dilera tylko kupujemy cos juz gotowego i czesto jest tak ze ten ma cos... a tamten cos innego co nas interesuje ! ja chcialem bezowe skory i manuala ! mam czarne i tiptronika z rozlaczanym TCL'em i dziura w dachu.kolor nie gral zbytnio roli choc FIOLET zajefajny i czarny tez odlotowy
[ Dodano: 21-11-2007, 22:51 ]
zapewne nie ulatwiamy decyzje podejmiesz sam McAr jesli szukasz w Polsce patrz TU
[ Dodano: 21-11-2007, 22:52 ]
jesli chcesz sciagac patrz TU
nabassu - 02-12-2007, 01:58
e tam drewno, przeciez to gladki plastik bez faktury, wiec wszelki lakier bedzie sie trzymal tego miodnie. pare godzin roboty i jakies 50zl
Anonymous - 31-12-2007, 10:12
Przepraszam za długą ciszę z mojej strony.
Myślałem, że temat już się zakończył i w niego nie zaglądałem, a jakoś powiadomienia do mnie nie dotarły.
Odpowiadając na pytania: mam obecnie drugi samochód. Pierwszym był legendarny Peloponez zwany przez moich znajomych "zakrzywiaczem czasoprzestrzeni" aka "szara smuga", a obecnie śmigam Clio 1,2 16V. Jak widać będzie (mam nadzieję, że będzie ) to moje pierwsze Mitsubishi.
Najchętniej autko zmieniłbym na wiosnę, ale ponieważ jest ogromny deficyt na rynku tego co bym chciał to gdyby dzisiaj trafiło się coś w moim guście to pewnie byłbym się w stanie zdecydować już teraz.
Samochód najpierw chciałem sprowadzić, ale jak poczytałem ile jest załatwiania (języka niemieckiego nigdy w życiu nawet nie tykałem), a do tego jak mniej więcej kształtują się opłaty dla kilkuletnich samochodów z takim dużym silnikiem to się wyleczyłem. Aż się dziwię, że komukolwiek opłaca się ściąganie takich samochodów. Może przy okazji orientujecie się ile kosztuje i jakie są warunki usługi ściągnięcia samochodu i czy nie przeczytałem jakiejś lipy co do opłat, bo w samej akcyzie wyszło mi coś koło 60% wartości auta, a cena podobna jak w kraju.
Odkąd pisałem pierwszego posta w tym topiku sprecyzowały mi się wymagania. Już wiem że chcę 2,5 V6
Chciałbym samochód jak najmłodszy. Z tego co napisaliście to pewnie rzeczywiście >99.
Drewno w kokpicie jak już pisałem nie dla mnie. Jednym odpowiada, dla mnie zdecydowanie nie do przełknięcia. Na dzień dzisiejszy nie chce mi się raczej kombinować z malowaniami itp. chociaż jak nie znajdę długo tego czego szukam to możliwe, że rozważę taką ewentualność także dzięki za sugestię.
Czy plastiki na desce są takie same w różnych wersjach, bo takie różne zdjęcia widziałem, ale może to kwestia oświetlenia?
Obecnie powiem tak:
Bez możliwości kompromisu
- sedan
- 2,5 V6
- manual
- klima (najchętniej klimatronik)
- szyby w prądzie
Z cieniem możliwości kompromisu
- czarna skórzana tapicerka
- kolor najchętniej czarny lub srebrny
- śliczne "nowe" zegarki, czyli Hi-Contrast, bo są wyczesane
- lubię pierdoły typu kontrole trakcji, podgrzewane elektryczne lusterka, grzanie siedzeń, ale nie są to konieczności itp.
Zdaję sobie sprawę, że wymagania w sensie kombinacji mam ciężkie, ale wyznaję zasadę, że szczegóły budują ideał i wiem jak brak jednego szczegółu potrafi czasem popsuć całą frajdę.
Napiszcie mi jeszcze czy ktoś się orientuje w razie czego w jakichś godnych polecenia warsztatach w obrębie Warszawy, gdzie można ewentualnie sprawdzić kupowany samochód i/lub później z powodzeniem go serwisować.
Pozdrawiam wszystkich i jednocześnie korzystając z okazji życzę Wam wszystkim dobrej zabawy dzisiaj, małobolesnego jutra , i wszelkiej pomyślności w Nowym Roku.
|
|
|