To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Colt CA0 - [ALL] Czy ktoś stosował dodatek do oleju typu Regenerator ?

Anonymous - 24-11-2007, 11:14
Temat postu: [ALL] Czy ktoś stosował dodatek do oleju typu Regenerator ?
Witam, mój Colt bierze olej, około 3,5 L na 10 000 km, nie zdecyduje się raczej na wymianę uszczelniaczy bo zalecono mi wtedy również wymianę uszczelki pod głowicą oraz planowanie głowicy. Znajomy mechanik powiedział abym spróbował przy najbliższej wymianie oleju dodać suplement firmy STP - Regenerator Silnika:

Regenerator silników benzynowych STP®
Zmniejsza tarcie i chroni przed zużyciem silnika dzięki zwiększeniu grubości filmu olejowego pomiędzy ruchomymi częściami silnika
Należy używać przy każdej zmianie oleju

Zwiększa kompresję i zapobiega tarciu metal-metal zapewniając większą ochronę ruchomych części silnika. Doskonały do wszystkich samochodów osobowych, małych samochodów ciężarowych i Vanów. Nie powoduje gęstnienia oleju w niskich temperaturach.
Regenerator silników benzynowych STP®:

* Chroni silnik przed nadmiernym zużyciem,
* Uszczelnia silniki i podnosi kompresję,
* Eliminuje lub redukuje "branie" oleju,
* Chroni części silnika.


Czy ktoś z Was stosował ten dodatek i może coś powiedzieć o ewentualnych efektach jego stosowania ??? Auto od 8000 km jeździ na mineralnym Castrol GTX High Mileage 15W-40, wcześniej 10 000 przejechał na półsyntetyku Castrol Magnatec 10W-40 i też palił tyle samo oleju. Myślałem, że po przejściu na minerał branie oleju spadnie, ale nici z tego. Nie mam wycieków na 100% bo były oględziny w tej sprawie w warsztacie.

Anonymous - 24-11-2007, 12:26

szczerze to w takim przypadku tylko remont uratuje twojego miśka, i to gruntowny remont najlepiej na oryginalnych częściach, koszt naprawdę spory ...

zrób test kompresji, próbę olejową, będziesz miał szerszy obraz,
ja osobiście nie radze takich specyfików dodawać, bo przy takim spalaniu raczej nie pomogą

pomyśl ewentualnie nad zmiana silnika, może na allegro upatrzysz coś w przystępnej cenie,
ale najpierw zrób test kompresji i próbę olejową

___TU___
masz temat o braniu oleju, przeczytaj, może coś ci to podpowie, wiem że na forum toczyła się kiedyś dyskusja na temat dodatków do oleju ale nie mogę znaleźć tego tematu, było też coś o ceramizerach.

tak czy inaczej jedynym sposobem żeby to wyeliminować jest remont

Robson86 - 24-11-2007, 12:40

Taki dodatek owszem moze ostudzi troszke zuzycie oleju ale to tylko na chwile odsunie Cie od remontu jednostki. Poprostu silnik przepracowal juz swoje i teraz niestety czeka Cie remoncik :?
shortybmx napisał/a:
pomyśl ewentualnie nad zmiana silnika, może na allegro upatrzysz coś w przystępnej cenie,

tylko uwazaj zebys nie trafil na taki ktory stan ma jeszcze gorszy niz ten Twoj.
Pozdroo

Hugo - 24-11-2007, 13:04

Robson86 napisał/a:
Poprostu silnik przepracowal juz swoje
Nie sądzę żeby kolegi 1.3 przepracował już swoje. Autami z takimi silnikami rzadko robi się duże przebiegi. Nie wiem ile wskazuje mu licznik km, ale podejrzewam, że sto parę tysięcy. Więc mamy do czynienia z "kręconym" licznikiem albo wyjątkowo niechlujną eksploatacją poprzedniego właściciela. Ten motorek przy odpowiedniej eksploatacji nawet z przebiegiem 300 000 km i więcej nie będzie spalał oleju.
Co do dodatków do paliwa polecam lekturę tego wątku:
http://www.mitsubishi-gra...light=ceramizer
Decyzja należy do Ciebie.
Ja osobiście rozglądałbym się za innym silnikiem.

Robson86 - 24-11-2007, 13:09

Hugo napisał/a:
Nie sądzę żeby kolegi 1.3 przepracował już swoje

dokladnie o to mi chodzilo, nie powiedzialem ze przepracowal juz swoje u Levyspor, chodzilo mi o ogol. NIe wiem tez jak byl traktowany, ...jesli np. byl pilowany...
Hugo napisał/a:
z przebiegiem 300 000 km

druga sprawa ze kolega nie podal przebiegu :wink:
Pozdroo

Anonymous - 24-11-2007, 14:28

Licznik na pewno był kręcony, teraz mam 163 000 według niego, więc pewnie z czystym sumieniem mogę dodać te 100 000. Auto wziąłem z autokomisu, a co spalania oleju to różne głosy słyszałem, np. że w Oplu dopuszczają ubytki oleju rzędu 1L na 1000 km !!! Nie mam kasy na remont silnika, choć w 7 miesięcy zrobiłem nim 18 000 to jeżdżę nim coraz mniej, bo w tygodniu eksploatuje firmowy samochód. Latem zamierzam zmienić auto, więc może do sierpnia 2008 jakoś się dojeździ. Nie trafiłem z zakupem, bo około 4000 zł już w niego poszło, amortyzatory, wszystkie tuleje wachaczy z tyłu, sprzęgło, sonda, kolektor wydechowy.... smutne ale prawdziwe... i jeszcze maglownica cieknie :( Doleje tego Siuwaxu firmy STP i napiszę Wam czy coś pomogło.
Robson86 - 24-11-2007, 14:39

Levyspor napisał/a:
np. że w Oplu dopuszczają ubytki oleju rzędu 1L na 1000

takie tolerancje dostepne sa w prawie kazdej marce. Oni poprostu zabezpieczaja sie przed roszczeniami klientow, ktorzy w przyszlosci moga przyjezdzac do ASO i zadac np. wymiany silnika bo ich autko pali za duzo oleju.
Wiesz dlatego na przyszlosc warto zainwestowac troszke wiecej pieniedzy przy samym kupnie autka(chocby kredys np. ) zeby pozniej uniknac kosztow zwiazanych z (nazwe to tak ) z niechlujnoscia poprzedniego wlasciciela
Pozdroo i zycze powodzonka z tym dodatkiem

Hugo - 24-11-2007, 16:35

Levyspor napisał/a:
Latem zamierzam zmienić auto, więc może do sierpnia 2008 jakoś się dojeździ
Dojedzie tylko dolewaj olej.
Levyspor napisał/a:
wszystkie tuleje wachaczy z tyłu
No to ja nie wiem jaki on może mieć prawdziwy przebieg :shock: Czy ktoś wymieniał wszystkie tuleje na tylnych wahaczach?
Marcino - 24-11-2007, 17:09

ZOBACZ TO:
http://www.ceramizer.pl/content/view/122/76/

Anonymous - 24-11-2007, 17:18

Marcino napisał/a:
ZOBACZ TO:
http://www.ceramizer.pl/content/view/122/76/



ciężko w to uwierzyć, ale to naprawdę brzmi przekonująco....

Anonymous - 24-11-2007, 17:23

Kiedyś widziałem film o ceramizerach i test na Polonezie, spróbuje najpierw z tym Regeneratorem Silnika STP, a po 8000 km zdecyduje co dalej, czyli przed następną wymianą oleju. Nie wiem jak się ma do zużycia silnika pobór paliwa, bo ja mam średnie spalanie 6,6 L / 100km czyli w mojej opinii nie jest źle, zwłaszcza że 80% ruchu robię w mieście (ŁÓDŹ) do tego osiągana prędkość maksymalna, 160 km/h bez problemu.
Anonymous - 24-11-2007, 23:11

Levyspor napisał/a:
Kiedyś widziałem film o ceramizerach i test na Polonezie, spróbuje najpierw z tym Regeneratorem Silnika STP

Rok temu robiłem test właśnie na Polonezie 1.5 gaźnik , silnik po przebiegu 240 000 km, brał ok 1l oleju na 500 km.Używałem preparatu STP regenerator silnika.Po dolaniu preparatu widać było efekty, silnik pracował równiej, zdecydowanie mniejsze kopcenie z rury.Zmiejszenie brania oleju nastąpiło po trzeciej wymianie(oczywiście z dolewką STP) po przejechaniu 500 km ubyło około 0,2l więc w samochodzie marki Polonez kuracja odniosła skutek.Osobiście udało mi się wyciągnąć z niego 165 po kuracji a przed szedł max 150 i to trzeba było go dobrze rozbujać więc poprawiły się również osiągi.Samochód ten jeżdzi po dziś dzień ale rok po kuracji już nie ma się tak dobrze, szczerze mówiąc to wątpie czy dojeżdzi do wiosny.Myśle że preparaty tego typu pomagają ale na krótką metę, gdzieś słyszałem(poprawcie mnie jeśli się myle) że po dolaniu ceramizera nie da rady zrobić remontu silnika.
Na twoim miejscu po prostu kupiłbym silnik i wstawił skoro zawieszenie robiłeś.Koszty wstawienia silnika na pewno będą mniejsze niż zrobienie starego na cacy.Dodam że mi po przejechaniu 5000 km ubywa 0,2 l.

qpal - 25-11-2007, 12:57

Był taki okres w moim życiu, że i ja, zmuszony byłem bawić się w dodatki do oleju. Byłem szczęśliwym posiadaczem PF 125 rocznik 72, i był to chyba pierwszy 125 z gazem w moim mieście ( 1991 rok ). Wnioski wyciągnijcie sami, co mógł robić gaz z jego silnikiem. Zaczęło się od literatury. Tu wyczytałem że dodatki sięgają czasów kamienia ciosanego, a na przeszkodzie ich dalszego stosowania stanął powojenny dobrobyt. Jedyną powojenną nowością stał się TEFLON. Wcześniej był dwusiarczek molibdenu, miedź oraz roztwory na bazie gliceryny. Aby od razu dać odpowiedź na zadane pytanie i nie trzymać w niepewności, powiem że nie ma uniwersalnego dodatkuPierwsze mają za zadanie zmiękczyć gumę, czyli ograniczyć wycieki, drugie zmniejszyć tarcie ( tzn. opory ruchu-temperaturę-degradację-zużycie) Te drugie nadają się idealnie do napędów ( skrzynie, mosty), te pierwsze do silników, oczywiście po dużym przebiegu, ale nie zajechanych ( zmiękczacze gumy, ograniczenie wycieków i brania ). Bezpieczne dla silnika z grupy drugiej są jedynie dodatki na bazie miedzi. Spytacie dlaczego? Odpowiem jak Kwinto - " trzeba było uważać " ( na lekcjach ), teraz chcecie lub nie, musicie wierzyć mi na słowo. Tak naprawdę dodawanie dodatków do silnika mija się z celem, do napędów nie zaszkodzi, i nic nie zreanimuje padniętego trupa tak jak remont kapitalny lub przeszczep.AMEN
Anonymous - 25-11-2007, 13:21

Moim zdaniem jak zamierzasz latem zmienić samochód to dolewaj tylko olej bo poco inwestować w niego, a później za grosze sprzedać? Jakbys chcial go miec na dluzej to mysle ze rozsadniejszy bylby remont silnika(no chyba ze juz naprawde bedzie mega drogi) poniewaz moze sie zdazyc ze w kupionym silniku za jakis czas sytuacja sie powtorzy, a po remoncie przynajmniej wiesz czym jezdzisz :]
Anonymous - 28-11-2007, 01:49

Marcino napisał/a:
ZOBACZ TO:
http://www.ceramizer.pl/content/view/122/76/


czytałem ostatnio o tym teście z hondą chyba w autoświecie i tak naprawdę nie jest to udowodnione, że w silniku nie było oleju;



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group