To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - [Cari 1.9DI-D] problem z uruchomieniem 1.9 did

Anonymous - 26-11-2007, 17:07
Temat postu: [Cari 1.9DI-D] problem z uruchomieniem 1.9 did
Witam.
jetsem posiadaczem carismy(1.9did 2001r)od pół roku wszystko było ok.ale ostatnio mamproblem z odpalaniem silnika niezależnie czy jest ciepły czy zimny.po zgaszeniu i natychmiastowej próbie uruchomienia raz odpali a 5 razy nie.po jakimś czasie (nie ma reguly)odpali.ostatnio jest coraz gorzej tzn. corza częściej nie odpala.czasem jest tak że przez tydzień jest wszysko ok. i pali na dotyk.jaka może być przyczyna? czy winny może być zawór ciśnienia paliwa?

Anonymous - 03-12-2007, 20:51

Może to być jakiś problem z immobilizerem. Ja w moim Cari mam podobny problem czasem nie chce odpalić, u mnie wystarczy cofnąć kluczyk i jeszcze raz - wtedy już działa. Nie ma żadnej reguły kiedy tak się dzieje. Z tego co wiem od poprzedniego właściciela (kupił Cari w salonie w polsce) problem istniał w tym aucie od zawsze i kilka razy na gwarancji próbowali z tym wygrać, ale się nie udało. Można się przyzwyczaić...
Anonymous - 04-12-2007, 16:06

Dzięki za podpowiedź! niestety u mnie po cofnięciu kluczyka problem nie znika ,(może tylko czasem)czy masz tylko jeden kluczyk?moje auto jest ściągnięte i niestety mam tylko jeden kluczyk orginalny.czy na desce jest jakaś kontrolka od immobilajzera kiedy jest z nim coś nie tak?
pozdrawiam wszystkich!

Anonymous - 09-04-2008, 19:49

Też mam problem z odpalaniem. Odpala zawsze ale muszę go trochą pokręcić. Pomocy co z tym zrobić.
Anonymous - 09-04-2008, 23:53

Panowie - posłuchajcie, jak cyka wam przekaźnik grzania świec żarowych. Ja miałem właśnie taki problem, że za szybko kręciłem rozrusznikiem. niestety - lampka nie jest sprzężona z tym przekaźnikiem, w zasadzie poprawne odpalenie powinno mieć miejsce kilka sekund po jej zgaśnięcie - słuchać wyraźne cyknięcie przekaźnika - i wtedy trzeba kręcić. Na zimnych świecach nie odpali nigdy ;)

Polecam sprawdzić, czy dłuższe "czekanie" na nagrzanie świec - pomaga.

Anonymous - 11-04-2008, 16:30

Dzięki za odpowiedź ale nie pomogło. Czekałem dosyć długo po zgaśnięciu kontrolki i nadal kręciłem nim , to jest ok 10obr albo i lepiej. POZDRAWIAM
Anonymous - 11-04-2008, 16:35

Sprawdź, czy wszystkie świece mają dobrą rezystancję (jednakową), w ostateczności - pojedź na komputer, może coś wykryją. Niestety z DiD są dosyć duże problemy z komputerem - Zazwyczaj serwisy (poza ASO) - jeśli mają oprogramowanie do DiDa - to tylko w SpaceStarze - ale to i tak pasuje :)

Każda świeca powinna być sygnalizowana, generalnie - powinni wykryć czemu tak długo kręci.

Powodzenia ;)

Anonymous - 12-04-2008, 11:05

Wczoraj wlałem mu po raz pierwszy 40l ropy i co się okazuje: odpala bez zarzutu. Wychodzi na to że jak jest więcej paliwa to jest ok. Może jakaś pompa?
Anonymous - 12-04-2008, 14:08

mhm... może zapowietrzyłeś sobie układ i dlatego tak kiepsko odpalał - przejedź, aż zacznie Ci sie palić rezerwa - i wtedy sprawdź.
slawek st - 05-08-2008, 17:54

Czy udało Ci się to rozwiązać, u mnie się coś takiego pojawiło, z powodu awarii wyszukiwarki założyłem nowy temat. Może ktoś coś podpowiedzieć. :(
Pieniek - 05-08-2008, 21:45

U mnie dość rzadko bo ok. 1-2 razy w miesiącu nie chce odpalić od pierwszego zakręcenia choćbym bardzo długo trzymał na rozruszniku. Wystarczy cofnąć kluczyk w pozycję "do wyjęcia" i za drugim razem ZAWSZE pali normalnie. Od znajomego mechanika usłyszałem, że miśki miały problem z zawieszającym się immobiliserem i dopóki nie jest to uciążliwe nie opłaca się nic kombinować.
Pozdrawiam.

slawek st - 07-08-2008, 20:12

Wydaje mi się że wszystko jest związane z immobilizerem. Czy zna ktoś sposób aby się unormował. Diagnostykę zrobię może w poniedziałek wtedy napiszę co za błędy wyszły. Pozdr.

[ Dodano: 13-08-2008, 16:53 ]
No już po problemie, auto pali od dotknięcia. Przyczyną była awaria( zużycie) 1 z wtryskiwaczy. Wtryskiwacz zregenerowany, wymieniony filtr paliwa, diagnostyka, demontaż razem ponad 800zł brutto.Sama regeneracja wtryskiwacza 480zł . Może się to komuś przyda przy takich objawach.Pozdr.

przemo1983 - 03-01-2009, 16:43

andy1 napisał/a:
Panowie - posłuchajcie, jak cyka wam przekaźnik grzania świec żarowych. Ja miałem właśnie taki problem, że za szybko kręciłem rozrusznikiem. niestety - lampka nie jest sprzężona z tym przekaźnikiem, w zasadzie poprawne odpalenie powinno mieć miejsce kilka sekund po jej zgaśnięcie - słuchać wyraźne cyknięcie przekaźnika - i wtedy trzeba kręcić. Na zimnych świecach nie odpali nigdy ;)

Polecam sprawdzić, czy dłuższe "czekanie" na nagrzanie świec - pomaga.


Ja mam pytanie... niezaleznie czy jest strasznie zimno na dworze (zima), czy cieplo (lato), czas cykniecia przekaznika jest taki sam (w przyblizeniu). Natomiast lampka od swiecy w zime bardzo dlugo sie swieci.
Wczoraj odpalalem silnik na mrozie (-10 stopni) zaraz po zgaszeniu sie lampki od swiecy. Slinik o malo sie nie zadlawil, ale odpalil. Ledwo co...
Dzisiaj na takim samym mrozie odpalalem silnik od razu po cyknieciu tego przekaznika, kiedy jeszcze lampka od swiecy sie palila (odpalenie nastapilo w polowie palenia sie tej lampki). Samochod zapalil bez problemow, bardzo szybko.
Teraz mam pytanie... czy mam czekac tylko na cykniecie tego przekaznika i nie zwracac uwagi na to ze lampka od nagrzewania swiec nadal sie swieci? Nie wiem czy to zdrowe jest dla auta...

slik - 03-01-2009, 17:58

trzeba poczekać aż kontrolka od świec żarowych zgaśnie
Anonymous - 03-01-2009, 19:00

No właśnie nie - kontrolka jest myląca w DiD-ach. Czasem gaśnie szybciej, a czasem później niż cyka przekaźnik - a to właśnie to cyknięcie jest równoważne z dogrzeniem się świec.

Najlepiej - jak ktoś nie słyszy cykania - poczekać aż kontrolka zgaśnie, policzyć do 5 i dopiero odpalać. Najbezpieczniej ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group