[92-96]Colt CA0 - [CA1A 1.3] Czasowy włącznik wycieraczek
Tomekp - 27-11-2007, 17:17 Temat postu: [CA1A 1.3] Czasowy włącznik wycieraczek Problem jest tego rodzaju że w moim colcie są tylko 2 tryby działania wycieraczek (fabrycznie) ciągły wolny i ciągły szybki, brak natomiast czasowego. Pytanie jest takie czy jeśli dokupiłbym przełączniki w wersji z czasowym trybem czy po podłączeniu działało by to plug'n'play tak jak w przypadku np. zegarów z obrotomierzem? Czy odpowiada za to jakiś osobny układ który trzebaby podmienić? Ktoś może się już w takie coś bawił?
londolut - 02-12-2007, 19:11
Tomekp napisał/a: | ciągły wolny i ciągły szybki, brak natomiast czasowego | co masz na myśli?? Mój Colt jest z tego samego roku co ty i ja mogę włączyć wycieraczki co 10s, co 3s i co 1s. A przełącznik zespolony przy kierownicy steruje przekaźnikiem który jest odpowiedzialny za pracę wycieraczek. Może coś z przekaźnikiem masz nie tędy.
Tomekp - 03-12-2007, 14:38
Nie chodzi o żadną awarię, poprostu mój Colt ma tylko dwa tryby działania wycieraczek - oba ciągłe, wynika to choćby z budowy samych przełączników, nie ma tam opcji czasowej. Interesuje mnie tylko czy jeśli wymontuję swoje i podstawię właśnie takie z trybem czasowym to czy będzie to działało.
keleron - 16-03-2008, 18:06 Temat postu: ha..ha.. mam ten sam problem i to samo pytanie....i to nie jest awaria...zmieniał to ktoś kiedyś w swoim samochodzie...
Tomekp - 16-03-2008, 18:24 Temat postu: Re: ha..ha..
keleron napisał/a: | mam ten sam problem i to samo pytanie....i to nie jest awaria...zmieniał to ktoś kiedyś w swoim samochodzie... |
Ja zaryzykowałem i sprawdziłem na własnej skórze, wszystko działa, wystarczy dokupić odpowiednie przełączniki i można cieszyć się przerywaną pracą wycieraczek Wszystkie wtyki pasują, działa 100% plug'n'play.
pawela - 16-03-2008, 19:22
tomku z ciekawosci pytam: kupiles przelacznik zespolony ktory ma regulowany czas przerywany (z GLXi) czy z GLi przerywany-ciagly-szybki ciagly?
Tomekp - 16-03-2008, 19:29
Z regulowanym czasem od GLXi - nie będę samochodzikowi żałował Wogóle zmieniam wszystkie możliwe elementy wyposażenia od GLXi 1.6 robiąc full opcję - zostawiam tylko silnik 1.3
keleron - 17-03-2008, 19:04 Temat postu: pytanie... a czy ze zdjęciem kierownicy był jakiś problem czy jest to proste czy trzeba mieć do tego jakiś patent....??
pawela - 17-03-2008, 19:25 Temat postu: Re: pytanie...
keleron napisał/a: | a czy ze zdjęciem kierownicy był jakiś problem czy jest to proste czy trzeba mieć do tego jakiś patent....?? |
robilem to dzis bo zmienialem kiere bardzo proste, najpierw USTAW SOBIE KOLA PROSTO Potem odkrecasz 1 srubke srubokretem krzyzakiem od dolu oslony klaksonu, potem sciagasz oslone klaksonu (jest na zatrzaskach), potem kluczem 17 odkrecasz nakretke (tu warto sobie zablokowac kierownice). Nastepnie stukasz rekami w kolo kierownicy do siebie raz prawej raz z lewej i wyskakuje
keleron - 18-03-2008, 14:59 Temat postu: dzięki wielkie wielkie dzięki zaraz się zabieram...powinno się udać...pozdrawiam!!!
jolly69 - 05-05-2008, 20:31
Mam niestety podobny problem w Colcie, tzn.. wersja wycieraczek: szybko , wolno.. i to by było na tyle. Rozmyślam nad zmianą tego stanu rzeczy ( swoją drogą to trochę skandal żeby auto z 95 roku nie miało opcji przerywacza wycieraczek - mój niegdysiejszy samochód Golf MK1 miał coś takiego w 83 roku !!), po przeanalizowaniu schematów od wycieraczek stwierdziłem że włącznik steruje tylko pracą silnika od wycieraczek, tzn załącza albo uzwojenie do pracy wolnej albo szybkiej... nic poza tym, w opcji wyłącz obwód się zamyka co pozwala wycieraczkom wrócić do stanu początkowego. Zdziwił mnie więc Twój post mówiący o tym, iż zwykła wymiana przełącznika zespolonego spowoduje pracę przerywaną nie mówiąc już o regulacji czasu. Aby to osiągnąć potrzebny jest przekaźnik sterowany czasowo, umieszczony moim zdaniem razem z przekaźnikami pod deską obok bezpieczników. I właśnie wydaje mi się że ja mam w tym miejscu dziurę na ten przekaźnik czyli mówiąc krótko go nie posiadam. Oczywiście nie mam powodów żeby Ci nie wierzyć ale chciałbym potwierdzić, zanim kupię nowy przełącznik - wymieniłeś TYLKO SAM przełącznik przy kierownicy ?? Nic poza tym ?? I działa ?? Proszę potwierdź..
londolut - 05-05-2008, 20:55
jolly69 napisał/a: | chciałbym potwierdzić, zanim kupię nowy przełącznik - wymieniłeś TYLKO SAM przełącznik przy kierownicy ?? Nic poza tym ?? I działa ?? Proszę potwierdź.. |
jolly69, to ci nie wystarczy dla pewności ?
Tomekp napisał/a: | keleron napisał/a: | mam ten sam problem i to samo pytanie....i to nie jest awaria...zmieniał to ktoś kiedyś w swoim samochodzie... |
Ja zaryzykowałem i sprawdziłem na własnej skórze, wszystko działa, wystarczy dokupić odpowiednie przełączniki i można cieszyć się przerywaną pracą wycieraczek Wszystkie wtyki pasują, działa 100% plug'n'play. |
jolly69 - 05-05-2008, 21:53
[quote="londolut"]jolly69, to ci nie wystarczy dla pewności ?
Masz rację, to mi powinno wystarczyć, ale jako człowiek coś niecoś grzebiący na codzień w elektryce jakoś nie mogę przyjąć tego do wiadomości. Kłóci mi się to ze schematami jakie czytałem od Colta. Może też być tak że co Colt to inne rozwiązania, więc chyba jak nie zaryzykuje to się nie przekonam.
Tomekp - 05-05-2008, 22:44
Nie wiem co tam wyczytałeś w schematach, trochę się intersuję elektroniką, ale opierałem się tylko na serwisówce dostępnej na naszym forum. Popatrzyłem tylko na wtyczki które są uniwersalne, NIC NIE PRZERABIAŁEM , poprostu podmieniłem przełączniki zespolone. Gwarantuję głową że jak podmiesz również zadziała. Nawet po przyglądnięciu się obu zestawom przełączników zespolonych widać przez przeźroczystą zaślepkę że te z regulowanym czasem są bardziej skomplikowane (zielony laminat na którym jest więcej obwodów i chyba nawet jeden scalak odrazu widać, czego niema w wersji "bez"). Ja zaszalałem i kupiłem odrazu z regulowanym czasem i ten bajer również działa bezproblemowo. Podsumowując zachęcam, bo naprawdę jest to przydatne.
jolly69 - 06-05-2008, 09:36
Tomekp napisał/a: | Nawet po przyglądnięciu się obu zestawom przełączników zespolonych widać przez przeźroczystą zaślepkę że te z regulowanym czasem są bardziej skomplikowane (zielony laminat na którym jest więcej obwodów i chyba nawet jeden scalak odrazu widać, czego niema w wersji "bez"). |
To by tłumaczyło skąd się bierze sterowanie przekaźnikiem. W każdym razie wielkie dzięki za potwierdzenie, muszę trafić takie z regulacją bo widzę że przeważnie w sprzedaży są tylko 3 stopniowe bez pokrętła...
|
|
|