Anonymous - 28-11-2007, 00:24 Temat postu: Galant Miał wypadek :( Dzisiaj ok godziny 9 rano na trasie do Olsztyna za pieckami po wyjściu z zakrętu tył mojego mitsu spotkał sie z bokiem neksji.    .
Wiem wiem nie są to fotki tak drastyczne jakie ostatnio pokazała nam czekoladka a wiąże sie z tym wypadkiem problem. Jak widać na zdjęciu do roboty jest bok lampa zderzak i coś z kołem (ściąga na lewo) 1 nie mam zbytnio kasy na naprawę 
2 niebiescy dołożyli 500zł 
3 wale śmiało oddam furę w dobre ręce za dobre pieniądze  lub zamiana.
Chyba że nikt nie jest zainteresowany wtedy poproszę o pomoc w znalezieniu części. Może ktoś już robił tył i wie ile mniej więcej będzie to kosztować lampa, zderzak, klepanie. (Rocznik 1993 1.8 16v GLi Bezyna/LPG (w kole, podłączony pod wskaźnik na desce ,ok 10l/100km) Pierwsza rejestracja 1996 Garażowany z miarę zadbany Karoseria to trzeba samemu obejrzeć (dla mnie ok, choć ma "kilka" rys i bombli) Nagłośnienie radio Pionier cd + 4 głośniki przód 13 no name, tył 6:9 elipsy b52 (ładny dźwięk) Do tego 2 zimówki 4 letnie + 1 dojazdówka Więcej informacji dla zainteresowanych na maila Mój kom 514 994 014.) czekoladka_1981 - 28-11-2007, 11:40
Musisz poszukać na allegro ceny są rózne. Ja sprzedałam gala w całości, i tył był cały. Możesz spytać gościa o lampę lewy tył + zderzak tył kom:609-375-251 co do klepania i lakierowania to nie pamiętam ceny gdyż też robiłam to samo ale ponad 3 lata temu. cns80 - 28-11-2007, 12:44
Te zimówki były na przedniej osi ? akbi - 28-11-2007, 13:13
Przeważnie tak jest, jak tyłek zaczyna obracać. 
Wiem, że generalnie mówią, że lepsze opony zakłada się na tył, lecz ja wolę aby mi zarzuciło tył i wówczas próbować wyciągać auto dodaniem gazu, aniżeli gdy leci przód auta prosto na zakręci i bawić się w korekcję ręcznym. Lukzio, współczuję ... a części szukaj na allegro ...tak jak czekoladka_1981, sugeruje. Anonymous - 28-11-2007, 13:53
tak tylko na 10-ciu wchodzeniach w sliski zakret 8 razy zarzuci ci tyl, a 1 raz przod, wiec nie wiem co lepsze, tym bardziej ze kontrowac mozna sobie przy predkosciach ograniczenia w terenie zabudowanym, przy wyzszych trzeba miec umiejetnosci kierowcy wrc. dlatego lepsze opony ZAWSZE na tyl cns80 - 28-11-2007, 14:15
Już się wyleczyłem z oszczędności pod tytułem "tylko 2 zimówki". akbi - 28-11-2007, 14:32 Przyznam, że nie miałem większych problemów podczas jazdy na "dwóch przednich" zimówkach w Lancerze. A stosunek uślizgów, które podał arturro, z tego co pamiętam to oceniałbym na 1:1
W Galu też mam 4 ... ale ta zasada obowiązuje także np w przypadku 4-letnich ...czyli gorsze (starsze) na przód a lepsze (nowsze) na tył.
JaGrab3 - 28-11-2007, 21:29 Cos mieszacie z tymi oponami ze lepsze na tył, ja zawsze jezdzilem na 4 zimowkach, ale kiedys podjezdzałem sobie ładą 2103, a ta ma jak wiadomo napęd na tył, tutaj to była frajda, i fakt zimówki były na tyle. Zawsze preferowałem lepsze opony na napędzie a jak by doszło do uślizu to jest wieksze pole do popisu mając przyczepny napęd i to zarówno jak sie ma napet na przód czy tył. Co do uślizgów to wg mnie uślizg tył czy przód zależy od zakrętu oczywiście, ale przy niższej prędkości ostry zakret - leci przód, przy wiekszej predkosci - leci tył, ale mili państwo, nie zapominajcie o KOLEINACH i o jezdzie po 2 czarnych pasach na jezdni i zmianie pozniej pasa, bez przyczepnego przodu w galu to można sobie tylko kierownicą pokręcic... Anonymous - 28-11-2007, 21:59
nikt nie miesza to sa fakty McDoune - 28-11-2007, 22:06
ja słyszalem "fakty" całkiem odwrotne. Zwłaszcza w autach z napędem na przód oczywiste jest zakładanie lepszych opon na przód. "fakty" i "fakty obiektywne" 
Anonymous - 28-11-2007, 22:30
to zle slyszales
pierwsza lepsza strona o tym fakcie: http://www.michelin.pl/pl...ib_pqr_neuf.jsp pelno jest tego w sieci
jest dokladnie odwrotniei i nie takie oczywiste, sam sie o tym przekonalem i nigdy juz nie zaloze nowych opon na przod. cns80 - 29-11-2007, 08:01
McDoune - 30-11-2007, 00:50  człowiek uczy się całe zycie....
chcociaż nadal ciężko mi w to uwierzyć  kurcze skoro przednie koła zarówno "ciągną" auto jak i nadaję mu kierunek to zapewnienie im lepszej przyczepności wydawało się logiczne...
czuję się malutki...
Swoją drogą od kilku lat jeżdżę z lepszymi oponkami na przodzie i jeszcze sie nie wyślizgałem po jezdni. Myślę że przede wszystkim istotny jest sposób jazdy, bo nawet najlepsze opony mają swoje granice. cns - telewizja na ogół kłamie
JaGrab3 - 30-11-2007, 11:30 No tak piszą ale ja osobiście miałem inne odczucia...jednak są różne opinie na ten temat, no nic może kiedys sprawdze jak to jest z nowymi oponami na przodzie. Jak narazie mam nowe zimy na wszystkich 4 butach [ Dodano: 30-11-2007, 11:47 ] znalazle taką jeszze wypowiedz i do niej komentarz. http://www.auto-swiat.pl/forum/forum.asp?Artykul=13365&Watek=905709&WatekStr=1&DA=170920062312 Anonymous - 04-12-2007, 01:52 heh. Ja miałem letnie na tyle wszyscy uczyli mnie ze leprze na przód sie zakłada by móc manewrować. Lecz gdy już na tym zakręcie zaczął mi uciekać tył to samochód był całkiem obojętny na moją kontrę i próby wyprowadzenia totalny bezwład .
Nie ma co rozkminiać straciłem furę przez własną głupotę nie chciało sie kupić zimówek na tył i oto efekty  .
Jak ktoś by był zainteresowany zapraszam na aukcje
Jak sprzedam to Eclipse sie zainteresuje |
||||||||||||||||||||||||||||||||
