To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Od dzis bez swiatel.

Anonymous - 01-03-2006, 08:08
Temat postu: Od dzis bez swiatel.
Wszystkich zainteresowanych informuje ze od dzis mozna jezdzic bez swiatel, fajnie :D
tomusn - 01-03-2006, 08:22

w sumie to i tak jeżdżę na światłach cały rok...
Kofi - 01-03-2006, 09:08

Ja w trasie zawsze jezdze na swiatlach, a w miescie jak nie trzeba to uwazam ze bez sensu jest ich wlanczanie.
Jackie - 01-03-2006, 09:51

Ja generalnie polecam utrzymanie kaganków zapalonych przez cały rok. Sam tak jeżdżę i bardzo cenię kierowców, którzy też tak robią - świadczy to wyobraźni i doświadczeniu.
pozdrawiam

kochajj - 01-03-2006, 09:52

dokładnie... powinni wprowadzić nakaz jazdy cały rok :) ....
Grześku - 01-03-2006, 09:55

Ja stosuję taką samą metode jak Kofi, na trasie zawsze światła, jazda po Lublinie bez świateł.
Zastanaia mnie tylko podejście niektórych kierowców polegające na jeżdżeniu na światłach postojowych, polepsza im to samopoczucie? bo efekt tego żaden.

Anonymous - 01-03-2006, 10:08

znowu zaczyna sie dyskusja o tym czy trzeba jezdzic na swiatlach czy tez nie (zreszta jak co roku :D ) a ja tylko napisalem "przypomnienie" takim osobom jak ja ktore nie jezdza na swiatlach jak nie musza.
dzis rano b. wielu kierowcow mrygalo mi swiatlami ze ich nie mam wlaczonych, oczywiscie swiadczy to o ich kulturze i uprzejmosci ale tez swiadczy o tym ze nie wszyscy zdaja sobie sprawe z tego ze nie trzeba jezdzic - stad ten post.

Kofi - 01-03-2006, 10:10

arturro napisał/a:
znowu zaczyna sie dyskusja o tym czy trzeba jezdzic na swiatlach czy tez nie (zreszta jak co roku :D )


Dokladnie :)

Matejko - 01-03-2006, 10:25

a ja i tak nie rozumiem ludzi, ktorzy przez 4 miesiace wsiadajac do auta zapalali swiatla(przez 4 miesiace to juz jakis odruch jest) a dzisiaj nagle 1.III i juz nie wlaczaja, tak jakby nie wiadomo jakim przymusem bylo dla nich wlaczanie swiatel przez 4 miesiace :|
Kofi - 01-03-2006, 11:55

bo ludzie nie mysla....tylko wyrabiaja w sobie nawyki.
ja np z wlanczaniem swiatel mam roznie...ale zazwyczaj wlanczam bo trzeba (bo okres jazdy na swiatalch), bo noc, bo deszcz pada.
Ale zawsze jak wracam do domu wchodze, przekrecam drzwi od srodka ide do kuchni czegos sie npaic po czym zanim wejde na gore wracam zobaczyc czy zamknolem drzwi. Zawsze sa zamkniete, ale do polowy, wiec dokrecam zamek do konca. Robie tak codzien. Nie wazne jaka pora.

Matejko - 01-03-2006, 11:57

Kofi napisał/a:
Ale zawsze jak wracam do domu wchodze, przekrecam drzwi od srodka ide do kuchni czegos sie npaic po czym zanim wejde na gore wracam zobaczyc czy zamknolem drzwi. Zawsze sa zamkniete, ale do polowy, wiec dokrecam zamek do konca. Robie tak codzien. Nie wazne jaka pora.



mam tak samo z autem, zamykam gdzies namiescie po czym wracam sprawdzic czy zamknalem

Anonymous - 01-03-2006, 12:19

Kręciłem się dziś od rana po Warszawie i zauważyłem że wyjątkowo mało kierowców wyłączyło światła. Nawet ogromna większość taksówkarzy, którzy dawniej jak jeden mąż 1.03 wyłączali, teraz miała włączone. Albo świadomość rośnie, albo - co bardziej prawdopodobne - jeszcze nie wszyscy zorientowali się że nie "muszą".
Anonymous - 01-03-2006, 13:42

kofi matejko jak konrad w dniu swira :D
Hubeeert - 01-03-2006, 13:56

Ja jeżdżę na światłach cały rok. Mam dobry wzrok ale ktoś kto ma gorszy niż ja może mnie łatwiej zobaczyć na przykład jadąc pod słońce.
Maciek - 01-03-2006, 14:01

Ja włanczam przez cały rok coby sie nie odzwyczaić :) na te 4 m-ce i nie zapłacić smerfom


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group