Anonymous - 01-12-2007, 12:32 Temat postu: [1G 90-94] Najczarniejszy scenariusz z możliwych.......... No i stało się... wszystkie dolegliwości o jakich pisałem na tym forum wynikały z totalnej padaki silnika... dziś dostałem telefon z warsztatu, mechanik stwierdził, że tylko wymiana wchodzi w grę, bo remont się nie opłaca. Po prostu bosko... a więc wszystko, brak mocy, branie oleju, teraz to że nie odpalał - silnik kaputt ale się wje.....łem Poradźcie mi teraz, co mam robić? gdzie szukać silnika, w dobrym stanie? Nadmienię, że mam eclipsa USA z silnikiem 1.8 4g37. Ewentualnie byłaby możliwość teraz wstawienia silnika 2.0? Rafal_Szczecin - 01-12-2007, 12:46 wiesz co Ci powiem, bo wg mnie znalezienie silnika z eclipsa w dobrym stanie jest jak znalezienie igly w stogu siana ( no moze troche przesadzilem ) ale zawsze, kupujac uzywany silnik ryzykujesz, bo moze sie okazac ,ze kupujac go wlasciciel mowi, ze jest w super stanie itd, a po zalozeniu okaze sie, ze to taka sama padaka jak Twoj. ja majac wybor, albo remont silnika, albo nowy (uzywany) raczej poszedlbym za remontem, bo mimo,ze moze byc drozszy, to po takiej naprawie naprawde wiesz co masz . no ale wybor Twoj . silnika mozesz szukac przez alledrogo, na szrotach itp. Anonymous - 01-12-2007, 13:15 Dokładnie tak.... Pierwsze pytanie na jakie trzeba sobie odpowiedzieć w takim przypadku to - jak długo planuję jeździć autem? Jeżeli robi się dla siebie na lata to najlepiej będzie zrobić remont silnika - wyjdzie "trochę" drożej, ale będzie pewność że wszystko jest cacy. Jeżeli natomiast autem planuje się pojeździć rok - dwa to lepiej jednak, moim zdaniem, kupić drugi silnik i wymienić żeby nie pakować się w koszty. Anonymous - 01-12-2007, 13:22 najchętniej to bym zmienił na silnik 2.0, tylko nie wiem czy się da, ale do tego pewnie doszła by wymiana skrzyni, wydechu, pólosi i Bóg wie czego jeszcze. no nic, jadę do mechanika porozmawiać, popytać dam znać jak wrócę Anonymous - 01-12-2007, 13:29 Mój znajomy ma chyba taki silnik w dobrym stanie za nie duże pieniądze z , wyśli mi emila z telefonem to do Ciebie oddzwonie, w poniedziałek mogę coś wiedzieć(silnik jest z galanta). Dobre 2.0 można wyczaić z Galarety, silniki i skrzynki są idento, ale użytkownicy spokojniejsi 
Pozdrawiam Anonymous - 01-12-2007, 14:16 Dokładnie, rozmawiałem z mechanikiem przed chwilą, mówił, żeby szukać silnika z galanta, bo przypuszczalnie(pewności nie ma ) silniki w nich są mniej zajeżdżane...
co do remontu, to powiedział że absolutnie się nie opłaca...bo wyniesie mnie ponad 3tys. z tego co pamiętam, co mi mówił, to ukręcone (czy okręcone) są panewki, prawdopodobnie padła głowica(lub uszczelka), pęknięta jest pokrywa silnika itp. itd...... A wszystko prawdopodobnie przez przegrzanie 
no nic, w poniedziałek będę coś wiedział, panowie mechanicy rozglądną się za silnikiem. Ważne, że dają gwarancję... A telefonu chwilowo nie posiadam, bo wczoraj padła mi komórka ( jak pech to pech) Rafal_Szczecin - 01-12-2007, 14:20 masz swoj samochod i masz 17 lat ? prooosze panstwa,to jakas podpucha ... Anonymous - 01-12-2007, 14:30 Rafal_Szczecin , już wiem o co chodzi poprawiłem heheh, źle przy rejestracji podałem. No cóż, błędy się zdarzają
I nie, to nie jest żadna podpucha. Problem jest realny i jak najbardziej dotkliwy (finansowo ;/ ) [ Dodano: 01-12-2007, 15:52 ] wracając do sprawy... czy ktoś się orientuje, jak wygląda sprawa z wymianą na silnik 2.0? Jest to możliwe? Jeśli tak, to czy do wymiany pójdzie też wydech, półosie itp? Anonymous - 01-12-2007, 21:57 Temat postu: ku przestrodze 2 Witam wszystkich i pozdrawiam. Ja od 4 m-cy mam eclipsa i jak go kupilem za 6500zł to teraz juz mnie wyniosl okolo 18000zł z tego przejechalem nim 2500 km a reszta od warsztatu do warsztatu. Moja rada chcesz nim jezdzic dlugo to tylko remont silnika mnie kosztowal juz wymieniam: glowica 1200 zł wszystko szlify okolo 400zł panewki na wał i korbowód chyba kolo 35zł za szt. komplet uszczelek jakies 300zł oprocz tego plyny, oleje, mechanicy. Teraz czekam na tłoki(nadwymiarowe) tylko ze jest problem dostac (4G37). I zaoszczedziłbym 2500zł gdybym tez nie probowal pojechac po kosztach i kupil 2 beznadziejny silnik. W pewnym momencie mialem 2 martwe silniki na placu. Do tego doliczam jeszcze lawete spod hamburga, rozrzad itp. Przez te silniki powinnienem miec znizke na oleje bo chyba 10 ltr w ciagu 4 m-cy. Teraz mam silnik po remoncie jeszcze bez tlokow i kazdego dnia modle sie o telefon od dostawcy ze tloki sie znalazly. Wiec podsumowujac chcesz zaoszczedzic i jezdzic dlugo zrob kapitalny remont, chcesz miec auto wiecej w warsztacie niz w garazu to kup drugi silnik i dziennie zastanawiaj sie kiedy umrze. Apropo teraz przynajmniej po tym wszystkim kurs podstawowy z budowy silnikow mam zaliczony
Rafal_Szczecin - 01-12-2007, 22:14 co do tlokow, sprobuj sie skontaktowac z Japanezem, powinien cos znalezc. Anonymous - 01-12-2007, 23:41 Powinni zrobic program na tvn turbo pt "najgorszy samochod..." eclipse bylo by na 1 miejscu!!!!!!!!! Sprzeglo nie wytrzymuje, silniki ledwo diceraja do przebiegu 200 tys (przy dobrym wietrze), zawieszenie lipsa , Skrzynia szkoda gadac!!!!! Jedyna rzecz do wygodda za kierownica to jest chyba to co przemawia na + za tym autem Dobrze ze ja dalem za fure rozsadana cene i jak narazie nie dokladam do niego bo "odpukac" jest w b.dobrym stanie !!!!!!!!1 Anonymous - 01-12-2007, 23:58
Moze to jest dlatego ze co niektorzy o nie nie dbaja i potem jest opinia ze sie sypia. Nikomu tu nic nie zarzucam ale raczej trzymalbym sie z dala od stwierdzen ze Eclipsa sie najbardziej sypie... Rafal_Szczecin - 02-12-2007, 00:05 zauwaz, ze obojetnie ktore auto jezeli sie je bedzie katowalo , nie wytrzyma na dluzsza mete. a tak wlasnie uzytkuje sie eclipsa. auto jest jak by nie patrzec strikte sportowe, uzytkuja je przede wszyscy mlodzi ludzie,ktorzy to kreca silniki do ich mozliwosci, nie zmieniaja oleju na czas,czesto zdarza sie ze nie wymenia rozrzadu, strzeli pasek rozrzadu, a ze licznikowo auto ma np 150 tkm to nie znaczy ,ze tyle ma w rzeczywistosci, ostatnio jechalem Jeep'em Grand Chiroce z rocznika 2004 ktory licznikowo mial 170 a w rzeczywistosci niestety prawie 300 tkm, auto ktore ma 3 lata prawie 300 tkm a co tu mowic o 16 czy 17 letnich eclipsach ktore licznikowo ( i tylko licznikowo ) maja po 90 - 100 tkm... co do skrzynii, no to sorry,ale kazdy element leci , jezeli jest uzywany w taki sposob jaki sie nie przewidywalo tzn nie wysprzeglajac do konca itd itd, temat na dluzsza wypowiedz . Anonymous - 02-12-2007, 00:14 a mi sie wydaje ze jednak eclips szczegolnie 1 gen jest troszke felerny "niedopracowany" Mialem okazje jezdzic 2gen i powiem ze jest lepiej i nie ma z nimi takich problemow !!!! Jedno jest pewne wiecej z nimi klopotow jak przyjemnosci ))) Wracam do hondy to sa samochody o wiele lepiej dopracowane chociaz silniki z seri d16 maja problemy z panewkami ale reszta jednostek napedowych jest gites a skrzynie biegow sa rewelacyjne!!!!!!!!!
Ps chce ktos kupic mojego eclips???z tego co widze na forum moj jest w rewelacyjnej kondycji!!! Anonymous - 02-12-2007, 02:14 Nie jestem moderem ale wydaje mi sie ze troche za mocno odbieglismy od tematu. 1111. Wracajac do tematu to polecalbym troche glebsze zastanowienie sie nad tym co chcesz dalej zrobic z tym samochodem. Czy chcesz zostaic i zrobic dla siebie czy dac komus innemu zeby sie wykazal. Policz swoje ciezko zarobione PLN'y i zastanow sie jak chcesz je wydac. Powodzenia. |
||||||||
