[92-96]Colt CA0 - [CA4A 1.6] Gwałtowne hamowanie silnikiem
Hugo - 03-12-2007, 15:12 Temat postu: [CA4A 1.6] Gwałtowne hamowanie silnikiem Mam tak chyba od zakupu. Wczesniej starałem się do tego przyzwyczaić, ale po przejażdżce koleżanki CAO 1.3 stwierdziłem, że mam dość. Na zimnym silniku w/w zjawisko absolutnie nie występuje. Na gorącym silniku jadąc na obojętnie jakim biegu trudno utrzymać jednostajną prędkość. Wystarczy delikatnie puścić pedał gazu i silnik bardzo gwałtownie hamuje autem (na oblodzonej nawierzchni poślizg gwarantowany). Gdy wtedy wcisnę sprzęgło obroty spadają normalnie na 1100 (ECU je podbija-wiadomo) a gdy się zatrzymam stoją jak zaczarowane na 900 (po wczorajszym resecie ECU i nauce wolnych obrotów na włączonych wszystkich odbiornikach prądu wolne obroty w ogóle nie reagują na włączenie świateł krótkich, długich czy halogenów. Spadają nieco po włączeniu dmuchawy na czwarty bieg po czym po chwili się podnoszą- jak dla mnie OK). Dodam, że zdarzy się (ale bardzo rzadko), że auto normalnie hamuje silnikiem tak jak powinno. Myślałem, że po tym resecie gwałtowne hamowanie zniknie, ale nic z tego. Nie mam pojęcia jak to ugryźć, gdzie zadziałać, na co zwrócić uwagę.
Poza tym brak jakichkolwiek dziwnych zachowań w pracy silnika: nie szarpie, nie przerywa, nie krztusi się, nie czka. Nic, nic, nic... Odpala na dotyk.
Jakieś pomysły?
Koton - 03-12-2007, 15:20
Ja bym nic nie ruszał, jeśli nie ma innych złych symptomów.
londolut - 03-12-2007, 15:34
A krokowca sprawdzałeś?
Hugo - 03-12-2007, 18:05
londolut napisał/a: | A krokowca sprawdzałeś? | Nie, ponieważ za żadne skarby nie mogę odkręcić tej płytki w przepustnicy, za którą jest schowany. Ale nie sądzę żeby to on takie psikusy sprawiał. Koton napisał/a: | Ja bym nic nie ruszał, jeśli nie ma innych złych symptomów | Ruszałbyś. Nawet nie wiesz jaka to jest nerwowa jazda po pewnym czasie.
josie - 03-12-2007, 22:58
Gdzieś kiedyś Krzyżak wspominał, że to objaw źle ustawionego IPS - ja bym to trochę wyprzedził - znaczy żeby załączał się wcześniej przy puszczaniu gazu
Anonymous - 03-12-2007, 23:07
hmm... a przejechałes sie innym cao 1,6? no bo porównujesz 1,6 do 1,3... na mniejszym silniku hamowanie silnikiem jest mniej gwałtowne, miałem okazje przejechac sie suzuki sv650s (motorek) i to dopiero gwałtownie hamuje, ale to przez małą mase... jestem laikiem w tych sprawach, moge powiedziec co mi się wydaje... bo jakbys miał silnik 2,0 na ta mase jaka ma cao, to hamowanie silnikiem było by jeszcze barziej gwałtowne... proponuje zobaczyc jak inny 1,6 hamuje silnikiem... jesli jest tak samo to mysle ze nie ma co szukac usterki (bo chyba jej nie ma)... to są tylko moje domysły, wiec jesli bzdury napisałem to prosze mnie poprawic
londolut - 03-12-2007, 23:21
privateer87, Hugo napisał/a: | Wystarczy delikatnie puścić pedał gazu i silnik bardzo gwałtownie hamuje autem (na oblodzonej nawierzchni poślizg gwarantowany). Gdy wtedy wcisnę sprzęgło obroty spadają normalnie | to niejest normalny obiaw obojętnie dla jakiej masy auta lub mocy i litrażu silnika. puszczenie pedału gazu powinno zaskutkować delikatnym zejsciem zobrotów i utrzymywaniu prędkości jaką dalo by się osiągnąć rozpędzając się tylko za pomocą sprzęgłą i wrzucania biegów (bez używania gazu). Coś śmierdzi krokowcem jak, ale niema jak sprawdzić skoro nie potrafisz otworzyć tej płytki
Hugo - 03-12-2007, 23:29
josie to muszę sprawdzić. Powiem więcej, przemawia to do mnie. privateer87 chyba nie masz racji. privateer87 napisał/a: | miałem okazje przejechac sie suzuki sv650s (motorek) i to dopiero gwałtownie hamuje, ale to przez małą mase... | Nie przez małą masę, ale przez to, że to motocykl i każdy szybki motocykl tak ostro zhamowuje. Ja tłumaczyłem to tym, że motocykl bardzo łatwo rozpędzić, więc musi się też bardzo szybko zatrzymać. Jeździłem kilkoma ścigaczami i każdy tak hamował silnikiem, że w wielu przypadkach na trasie hamulec był niepotrzebny. londolut napisał/a: | Coś śmierdzi krokowcem jak, ale niema jak sprawdzić skoro nie potrafisz otworzyć tej płytki | Jest problem, bo śrubki już normalnie zorałem różnymi szczypcami i nic-tak się zażarły w aluminium.
[ Dodano: 03-12-2007, 23:41 ]
josie napisał/a: | to objaw źle ustawionego IPS | Przeczytałem jeszcze raz i zwątpiłem. A moze dlatego, że jest późno i nie bardzo kojarzę . Masz na myśli TPS Jeśli tak to w którą stronę go obrócić?
josie - 04-12-2007, 01:08
Hugo napisał/a: | Masz na myśli TPS |
U ciebie IPS jest zabudowany w TPS. Jeśli dobrze rozumuję to w prawo. Nauka wolnych po tym wielce wskazana
londolut - 04-12-2007, 03:53
Hugo napisał/a: | Jest problem, bo śrubki już normalnie zorałem różnymi szczypcami i nic-tak się zażarły w aluminium. | A próbowałeś jakimś WD40 je zluzować? Jak nie dało rady odkręcić to nie warto było się siłować - szkoda gwinta/łba od śruby.
Hugo - 04-12-2007, 08:26
josie napisał/a: | Jeśli dobrze rozumuję to w prawo. Nauka wolnych po tym wielce wskazana | Spróbuję w prawo i w lewo delikatnie . londolut napisał/a: | A próbowałeś jakimś WD40 je zluzować? | Próbowałem WD-40 oraz puknąłem parę razy każdą śrubkę młotkiem. I ni ch...
saphire - 04-12-2007, 14:45
Pewnie skończysz z rozwiertakiem i wykrętakiem...
Hugo - 04-12-2007, 15:06
saphire napisał/a: | Pewnie skończysz z rozwiertakiem i wykrętakiem... | Zostawię to na razie w spokoju. Najpierw ustawię TPS.
londolut - 04-12-2007, 15:28
saphire napisał/a: | Pewnie skończysz z rozwiertakiem i wykrętakiem... |
Szkoda by było
Hugo - 04-12-2007, 18:50
Przestawiłem TPS nieco w prawo. Zobaczymy co się będzie działo jak pojadę jutro do pracy. josie w tę stronę proponowałeś przestawić TPS? Tak zrobiłem. Na niebiesko zaznaczony kierunek przestawienia TPS-u, a na zielono kierunek otwierania się przepustnicy.
|
|
|