To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - Po urwaniu sondy lambda POMOCY

Anonymous - 03-12-2007, 16:20
Temat postu: Po urwaniu sondy lambda POMOCY
Mam taki duży problemik...
Otuż, po urwaniu sondy (zapaliła się kontrolka check engine) przejechałem jeszcze ok.30 km i podjechałem pod sklep, wyłączyłem silnik...
Po odpaleniu zapaliła się dodatkowa kontrolka (brak paliwa) a wskazówka spadła do zera i tak mam do dziś, mimo że bak jest do połowy pełny?!
Byłem dziś na wymianie sondy w ASO (a jakże) (ale nic dobrego nie mogę powiedzieć o ASO)
Owszem wykasowali "błąd sondy", skasowali na 80 pln i auto na parking.
Wsiadam, odpalam, ruszam, a obroty na zero, staję, przegazówka, obroty ok. 800
Ruszam - obroty zero i tak w kółko?! Spece z ASO, że to dodatkowy koszt - diagnostyka silnika i nie dziś!?
Proszę o poradę odnośnie tych obrotów (może komputer uczy się nowej sondy, czy jak?)
Ale głównie martwi mnie ta kontrolka i wskaźnik paliwa na zero.
W ASO - jak to w ASO - usłyszałem, że to nie jest wina sondy i kompie nie ma błędu z paliwa...
P.S.
Poruszałem już ten temat dopinając się do kolegi ale nie było pomocy...

stary alfer - 03-12-2007, 16:38

Zresetuj komputer i naucz go obrotów, może pomoże.

Jak to zrobić znajdziesz w jakiejś setce postów na forum ;)
Dobra napiszę :p

1. Odpinasz klemę,
2. zapinasz klemę,
3. wyłączasz wszystko co elektr w aucie, włącznie z tym, że nie ruszasz kierownicą,
4. odpalasz brykę,
5. czekasz do włączenia się wentylatora,
6. wyłączasz auto,
7. Włączasz auto, patrz pkt. 5
Koniec, powinno być dobrze ;)

Pozdrawiam

Anonymous - 03-12-2007, 17:00

...a widzisz, a ja myślałem, że wystarczy zdjąć klemę na kilkadziesiąt sekund i ponownie założyć... - i tak zrobiłem ale oprócz tego, że przestały mi działać prawidłowo szyby - nic się nie zmieniło...
Zastosuję się do Twojej rady i poczekam do włączenia wentylatora...
Na razie dzięki serdeczne...

stary alfer - 03-12-2007, 17:08

endriu napisał/a:
Na razie dzięki serdeczne...


Moim zdaniem na bank powinno pomóc ;)
Zastosuj się jedynie do moich wskazówek.

Anonymous - 03-12-2007, 17:25

A może wiesz co jest grane z kontrolką paliwa?
Jestem pewien (wyprzedzając pytanie), że problem ze wskazaniem paliwa pojawił się jak opisałem i "upieram się" że ma to bezpośredni związek...

[ Dodano: 03-12-2007, 18:27 ]
Niestety cały czas przeszukuję posty z użyciem funkcji SZUKAJ i na temat anomalii ze wskazaniem paliwa nie mogę nic zlaleźć

stary alfer - 03-12-2007, 17:57

Zrobiłeś już restart? Na obroty powinno pomóc, na kontrolkę paliwa...cholera wie...

Wrzuć temat w dziale WARSZTAT.

Anonymous - 04-12-2007, 16:14

Wczoraj nie było już jakoś czasu na "naukę komputera" tzn. wygrzewania do załączenia wentylatora, jednakże musiałem zrobić prawie 60 km i.... wszystko wróciło do normy, obroty silnika, szyby...
Niestety problem ze wskaźnikiem rezerwy pozostał.
I, jeśli to nie ma nic wspólnego z przygodą urwania wydechu i sondy lambda, to czy możliwy jest taki chipotetyczny scenariusz??????
Fakty:
urwanie wydechu spowodowało wyrwanie przewodów łączących sondę (zniszczenie samej sondy) z wiązką wychodzącą spod podłogi w okolicy kata - kable zwisały luźno z otworu...
Domysły:
urwał się przewód kontroli wskazań poziomu paliwa, gdyż idzie od zbiornika w tym samym tunelu i łączy się z wiązką do sondy (wyciągnięcie tej wiązki spowodowało urwanie tego przewodu)...
CZY TO MOŻLIWE I CZY PRZEWÓD OD ZBIORNIKA TAMTĘDY WŁAŚNIE PRZEBIEGA ???

stary alfer - 04-12-2007, 16:41

endriu napisał/a:
Wczoraj nie było już jakoś czasu na "naukę komputera" tzn. wygrzewania do załączenia wentylatora, jednakże musiałem zrobić prawie 60 km i.... wszystko wróciło do normy, obroty silnika, szyby...


Niektórzy też tak uczą swoje auta obrotów :D Rzeczywiście po dłuższej jeździe obroty wracają do normy.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group