To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

L200 Techniczne od 2006r - Oponki dla eLżbietki

Anonymous - 21-09-2006, 20:50
Temat postu: Oponki dla eLżbietki
Witam. Powróciłem na forum z problemem,jak juz pisałem mam Pajero 98r. i że zima juz za paskiem to warto kupic zimowe opony ALE JAKIE.....? I tu jest problem jakie? biorac pod uwagę koleiny ,sniegi bo jeżdżę w góry.Mam juz nauczkę bo ostatnie zimy jeżdziłem Zafirą i naprawdę warto było kupić nowe opony z dobrym bieznikiem duzo pomogły,bo NIERAZ miałem duzo przygód które kończyły sie popiołem i łopata.Więc jeśli ktos moze poradzić to będę wdzieczny.Mysle o 235-245x70x15. Pozdrawiam.
Anonymous - 22-09-2006, 10:46
Temat postu: OPONY CAŁOROCZNE A ZIMOWE
Witam wszystkich w swoim pierwszym poście tutaj.

Mam pytanie odnośnie opon zimowych do L 200.

Kupując nowe L 200 w salonie sprzedawca mówi, że opony sprzedawane razem z samochodem sa całoroczne i kupowanie zimówek nie ma sensu. Czy to prawda?
Wydaje mi się, że zimówki jednak sa konieczne - sprzedawca mówi, że "w terenówkach nie stosuje się "zimówek" bo opony całoroczne sa tak zrobione by odpowiadać specyfikacji auta terenowego, czyli jadąc np w lecie w góry możemy dojeechac do granicy śniegu i jechac dalej bo nikt nie wozi 2 kompletu opon"

Co o tym myślicie??

Anonymous - 22-09-2006, 21:45

sam jestem ciekawy czy otrzebne sa zimowki, zawsze do polski jezdzilem sportowym autem na oponach bez bierznika, teraz pierwszy raz jade l200, a domek mam kolo zakopanego wiec snieg zawsze daje w kosc
Anonymous - 23-09-2006, 13:07

Coś "martwe to forum" - nikt nie zna odpowiedzi, czy nikt nie chce odpowiedzieć ??

Szkoda.

Anonymous - 23-09-2006, 15:20

Magus napisał/a:
Kupując nowe L 200 w salonie sprzedawca mówi, że opony sprzedawane razem z samochodem sa całoroczne i kupowanie zimówek nie ma sensu. Czy to prawda?


Na chwilę obecną L-200 przychodzą na oponach Michelin. Są to opony "błotno - śniegowe" (mają sporo lamelek), więc raczej ich zużycie w lecie może być zwiększone - należałoby chyba kupić opony na "sezon ciepły" :wink:

Anonymous - 23-09-2006, 15:23

ja bym sie zastanowil nad takimi oponkami do Pajero:
http://www.rajdy4x4.pl/sklep/produkt/44/518.html
http://www.rajdy4x4.pl/sklep/produkt/44/495.html
albo poszukalbym jakis MTekow - na zime jak znalazl:
http://www.rajdy4x4.pl/sklep/produkt/13/705.html

do L200 poszukalbym podobnych opon... ale wszystko zalezy od zasobnosci portfela i przeznaczenia opon...

Anonymous - 24-09-2006, 14:49
Temat postu: Re: opony
Przeczytałem i myslę,że jednak warto kupić opony zimowe dla własnego bezpieczeństwa.Fakt ,że specyfika aut terenowych i ich opon jest nieporownywalna do osobowek ale chyba warto mieć wiecej lamelek pod spodem i czuć ,że trzymaja podłoza.Kiedys niejezdziło sie na zimowkach i tez dawalem rade ale teraz gdy sie juz je stosuje to chyba nigdy niejezdziłbym na letnich w zimie bo jazda jest o niebo lepsza /no jeszcze rzezba bierznika/ i bezpieczniejsza.Aż mnie nosi z ciekawości jak to bedzie w zimie.
Anonymous - 15-10-2006, 20:05

Tez sie zastanawialem czy zmieniac opony na zimowe, ale w koncu stwierdzilem, ze to bez sensu. Do jazdy po miescie sie wogole nie przydadza, a do jazdy w gory to nawet dobre zimowki moga nie pomoga, wiec stwierdzilem ze kupie łańcuchy. Niech mnie ktos wyprowadzi z bledu jak nie mam racji . No i jakie łańcuchy byście polecili ? Ja sie zastanawiam nad tymi http://www.rajdy4x4.pl/sklep/produkt/46/669.html .
JCH - 15-10-2006, 21:32

nowak napisał/a:
Tez sie zastanawialem czy zmieniac opony na zimowe, ale w koncu stwierdzilem, ze to bez sensu. Do jazdy po miescie sie wogole nie przydadza, a do jazdy w gory to nawet dobre zimowki moga nie pomoga, wiec stwierdzilem ze kupie łańcuchy. Niech mnie ktos wyprowadzi z bledu jak nie mam racji .
IMO błąd. Ale ja nie wiem jak jeździ 4x4. Niemniej jakkolwiek by to nie jeździło to "jakąś" przyczepność mieć powinno.
stanik - 16-10-2006, 09:51

a ja z Tata też stwierdziłem że do rodziców Grand Vitary nie kupimy opon zimowych bo po pierwsze ma fabrycznie założone opony całoroczne, po drugie jeździ tylko i wyłączniew mieście i w góry się nie wybiera (a tam i tak jesli opona nie pociagnie z napedem 4x4 to tylko lancuchy). A po trzecie, jak przeglądaliśmy ofertę opon zimowych to jeśli już mielibyśmy jakieś kupić to takie żeby ładnie jeździły po autostradzie, a takie to kosztuja około 500 PLN sztuka. A to autko w długie trasy nie jeździ specjalnie czesto wiec doszlismy do wniosku ze w zupelnosci wyastarcza te opony caloroczne + staly naped 4x4. Byc moze jak ktos wiecej jezdzi w trasie, ale tyle co moi rodzice jezdza tym samochodem (i gdzie) to po prostu nie ma sensu inwestowania ponad 2 tys pln w opony. Zdecydowanie wolalbym chyba kupic mu jakis fajniejszy letni zestaw opon i fajniejsze felgi.
A jezdzilismy na tych oponach calorocznych po kopalni piachu i pod gorke ida bez problemow, wiec przypuszczam ze na sniegu tez powinny sie trzymac przyzwoicie.
Pozdrawiam

JCH - 16-10-2006, 10:54
Temat postu: Opony
stanik napisał/a:
...to jeśli już mielibyśmy jakieś kupić to takie żeby ładnie jeździły po autostradzie, a takie to kosztuja około 500 PLN sztuka. A to autko w długie trasy nie jeździ specjalnie czesto
To przecież jedno drugiemu przeczy.

stanik napisał/a:
A jezdzilismy na tych oponach calorocznych po kopalni piachu i pod gorke ida bez problemow, wiec przypuszczam ze na sniegu tez powinny sie trzymac przyzwoicie.
Pozdrawiam
W jakiej temp.?

Ciekaw jestem jak się zachowuje takie 4x4 na letnich laczkach jak posypie trochę i przymrozi ... :?: Nie mam niestety okazji spróbować, chętnie więc posłucham wrażeń z zimowych jazd 8)
Lolki jeżdżące Subaru (cytat ;) ) piszą tutaj że po co łańcuchy - wystarczą dobre zimówki.

tomekrvf - 16-10-2006, 11:22

JCH napisał/a:
Nie mam niestety okazji spróbować, chętnie więc posłucham wrażeń z zimowych jazd

4WD na letnich przyspiesza lepiej niż 2WD na najlepszych zimówkach. Problem jest jeden że trzeba kiedyś zahamować....
Z moich doświadczeń wynika że dopóki śnieg nie wchodzi na maskę, moje 4WD na zimówkach(155/80R13 Frigo S-30) trudno jest zatrzymać.

stanik - 16-10-2006, 11:50
Temat postu: Re: Opony
JCH napisał/a:
stanik napisał/a:
...to jeśli już mielibyśmy jakieś kupić to takie żeby ładnie jeździły po autostradzie, a takie to kosztuja około 500 PLN sztuka. A to autko w długie trasy nie jeździ specjalnie czesto
To przecież jedno drugiemu przeczy.


Właśnie dlatego, że przeczy to odrzuciliśmy pomysł kupna kompletu tych zimówek. Nie widzę zbytnio sensu ich kupywania do autka które jeździ wyłącznie po asfalcie a do tego dziennie robi 10 km ze srednia predkoscia pewnie 20km/h. A znow kupywanie takich ciezkich opon terenowych i turlanie sie nimi po miescie gdzie zazwyczaj jest dużo wody a mniej ubitego śniegu tez chyba nie bedzie komfortowe.

JCH napisał/a:
Ciekaw jestem jak się zachowuje takie 4x4 na letnich laczkach jak posypie trochę i przymrozi ... :?: Nie mam niestety okazji spróbować, chętnie więc posłucham wrażeń z zimowych jazd


No właśnie, żeby były to jeszczcze opony typowo letnie, to dyskusji by nie było, trzeba kupić jakieś zimówki. Ale że te opony mają oznaczanie całoroczne i do tego są już z dość dużym bieżnikiem, to na razie sie wstrzymujemy. Jeszcze decydujące będą pierwsze wrażenia na śniegu, ale przypuszczam, że napęd 4x4 da rade w miejskich warunkach.

Pozdrawiam

JCH - 16-10-2006, 13:38

stanik napisał/a:
No właśnie, żeby były to jeszczcze opony typowo letnie, to dyskusji by nie było, trzeba kupić jakieś zimówki. Ale że te opony mają oznaczanie całoroczne i do tego są już z dość dużym bieżnikiem, to na razie sie wstrzymujemy
Może to jest jakis kompromis. I zapewne da się niejedną zimę przejeździć, w dodatku w mieście. W przypadku dalszego wyjazdu nawet jeśli jest to 4x4 to uważam że zimówki sa nieodzowne.
Łańcuchy wydają mi się ostatecznością - tylko na podjazdy do posesji, pod wyciąg, dojazdy do głównej drogi, itp.

Anonymous - 17-10-2006, 11:29

JCH napisał/a:
nowak napisał/a:
Tez sie zastanawialem czy zmieniac opony na zimowe, ale w koncu stwierdzilem, ze to bez sensu. Do jazdy po miescie sie wogole nie przydadza, a do jazdy w gory to nawet dobre zimowki moga nie pomoga, wiec stwierdzilem ze kupie łańcuchy. Niech mnie ktos wyprowadzi z bledu jak nie mam racji .
IMO błąd. Ale ja nie wiem jak jeździ 4x4. Niemniej jakkolwiek by to nie jeździło to "jakąś" przyczepność mieć powinno.


No wlaśnie o to jest cala dyskusja, że opony całoroczne w 4x4 maja (nie testowalem) lub powinny mieć taką przyczepność, że dzieki napedowi 4x4 powinny poradzic sobie z dużo trudniejszymi warunkami niż osobówki.

JCH napisał/a:
Lolki jeżdżące Subaru (cytat ;) ) piszą tutaj że po co łańcuchy - wystarczą dobre zimówki.


Zastanawiam się czy jeździłeś kiedyś Subaru jakimkolwiek ? :) Jak nie to nie pisz głupot... Dopoki sie nie zawiesisz to jedziesz, a jak sie zawiesisz to itak łańcuchy nic nie dadzą.

Pozdrawiam,
Pawel



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group