To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Galant - Ogólne - Galant 2001

Anonymous - 12-03-2006, 06:29
Temat postu: Galant 2001
Witam wszystkich na forum.
Jak zapewne zauważyliście jest to mój pierwszy raz :oops:
Jestem na etapie kupna pierwszego Galanta w życiu. Naczytałem się na forum, ale nie znalazłem nic o interesującym mnie modelu. Ale do rzeczy...
Chciałbym zapytac, czy macie jakieś wiadomości na temat galanta z roku 2001 silnik 2,0 podobno 159 KM ?? wersja elegance (klima, poduszki, elektryka i takie tam). Najbardziej interesuje mnie kiedy wymienia się rozrząd, trwałośc zawieszenia, ew.koszty eksploatacji i stan ogólnego zadowolenia :lol:
Zapewne nie jest to moje ostatnie pytanie.
Pozdrawiam

Bartek - 12-03-2006, 07:14

Tom68 napisał/a:
silnik 2,0 podobno 159 KM ??


WOW sprzedawca musi byc niezlym bajkopisarzem.... 2.0 ma 136, 2.4 ma 144 (do 2000 ma 150), 2,5 ma 167 a 3.0 ma 18x (nie pamietam, ale ten silnik wystepuje tylko w amerykanskich wersjach). Jest jeszcze 1.8 i 2.5 biturbo - praktycznie niespotykane na rynku europejskim (poza wyspami), ze wzgledu na kierownice dla pasazera.

Tom68 napisał/a:
kiedy wymienia się rozrząd,


90 kkm oryginalny lub dobre podrobki, kiepskie podrobki 60 potrafia nie wytrzymac.....

Tom68 napisał/a:
trwałośc zawieszenia


Zalezy jak i gdzie jezdzisz..... znam Galanta 280 kkm po polskich bezdrozach, w ktorym wlasciciel raz wymienil kpl. wahaczy......zeszlej jesieni, a ma go od nowosci w 97 roku.....

Tom68 napisał/a:
ew.koszty eksploatacji


w sumie niewiele wyzsze niz folksdojcza - jak sie wezmie pod uwage trwalosc elementow.

Tom68 napisał/a:
stan ogólnego zadowolenia


Nie bedziesz chcial innego - warunek - musisz trafic na egzemplarz bez bujnej przeszlosci...

Anonymous - 12-03-2006, 07:37

Dzięki za szybka odpowiedź.
Nie wiem czy to ma znaczenie, ale autko było kupowane w czeskim salonie i tam serwisowane. Może były jakieś wersje 2,0 wzmocnione? Myślę,że nawet 136 KM wystaczyłoby do jazdy (obecnie jeżdżę Bravą 82 KM ). W poniedziałek, albo wtorek obejrzę papiery i może będę mądrzejszy.
Na co zwrócic ewentualnie uwagę?
Sprzedawca poważny człowiek i po znajomościach. Jeśli kupię, to napiszę od kogo i co to jest dokładnie.
Pozdrowienia

Anonymous - 12-03-2006, 10:57

A u mnie właśnie poleciały obydwie przednie piasty
Koszt jednej 485PLN
Ale poza tym jest SUPER

piotras - 12-03-2006, 17:01

Małe OT zrobie ale co sądzicie o tym . Głownie chodzi mi o cene w stosunku do tego rocznika. Na ile go wyceniacie przy tym opisie jaki jest w ogłoszeniu. Powoli musze zaczać sie przymierzac do wiekszego autka i zaczynam sie rozglądać.
Matejko - 12-03-2006, 17:10

widzialem to ogloszenie, jesli wszystko jak w opisie to kawal prawie nowego calkiem fajnego wozu :)
Anonymous - 12-03-2006, 17:24

28000 od nowego, czy od sierpnia 2005? To auto chyba więcej stało niż jeździło. Jeśli się nie mylę już było gdzieś omawiane. Może warto poszukac.

Wracając do wersji 2,0 ( 159 KM) to znalazłem na stronach holenderskich Galanty do sprzedania w wersji elegance o mocy 120kW~160KM. Czy nikt nie spotkał się z tym silnikiem? Czy nie będzie kłopotów z częściami?
Pozdrowienia

piotras - 12-03-2006, 18:12

Rozmawiałem z facetem i sprawa wyglada tak. Samochód jest z niemiec, tam jezdziła nim kobieta ;) . Facet go sciagnał dla siebie ale dostał samochód służbowy. Wie o czym mówi i widać ze zna te samochody (jego 3 gal). Przbieg podobno jest udokumentowany z Polskich jak i z niemieckich ASO. Od przyjazdu do Polski zrobił nim ok 3 tysi. Mysle że jezeli nawet był krecony to może mieć przebieg o 100 tyś wiecej wiec i tak nie jest źle - trzeba by było go obejżejć bo zdjecia niewiele mówią. Chodzi mi też o to czy cena troszke nie jest za niego przesadzona.
Anonymous - 12-03-2006, 18:27

piotras napisał/a:
Rozmawiałem z facetem i sprawa wyglada tak. Samochód jest z niemiec, tam jezdziła nim kobieta ;) . Facet go sciagnał dla siebie ale dostał samochód służbowy.


piotrek tekst stary jak swiat, ja bym zwiekszyl czujnosc :D

Anonymous - 12-03-2006, 18:31

28000 ew.128000 zobaczysz na kierownicy, pedałach :roll: (przepraszam :mrgreen: ) i dźwigni zmiany biegów. Wszędzie gdzie jest mały przebieg , to jeździła kobieta, ksiądz albo emeryt. Ja za 2001 sedan, elegance, 101000 km chcę zapłacic 30000 pln.
Mam nadzieję ,że warto
Pozdrowienia

piotras - 12-03-2006, 18:48

Własnie ze wzgledu na tekst o kobiecie się nie napalam za bardzo (przynajmniej staram sie). no i ta cena. Skoro za sedana chca 30000 z 2001 to mysle ze za niego max mozna dać 38 - 39
Anonymous - 12-03-2006, 19:08

Chcą więcej, ale ja zamierzam dac tyle co napisałem. Wiesz jak trudno sprzedac auto.
Mam do sprzedania Fiat brava 1,2 82KM wyposażenie standard, rocznik 1999 (listopad) :twisted:
Pozdrowienia

Anonymous - 12-03-2006, 20:24

zrobie OT ale auto wcale nie jest trudno sprzedac wystarczy ze jest warte swojej ceny, ja sprzedalem a3 za prawie 30tys w momencie jak te roczniki byly warte ok 25tys.
uwiezcie mi o wiele bardziej trudno kupic porzadne auto niz je sprzedac. a6 szukalem kilka miesiecy az wkoncu zdegustowany poziomem sprzedawcow i ich cwaniactwem pojechalem po auto na zachod i sie oplacalo.
to tyle ot.
a moze jeszcze troche ot :D nie wiem czemu tekst w stylu: "auto jezdzone przez kobiete" tak kreci kupujacych :?: przeciez zeby wziac takiego kierowce jakim jest np. moja mama dla ktorej nie istnieje droga po ktorej nie moze auto przejechac, nie ma takiej dziory w ktora nie mozna wjechac a przeglady wydluzaja sie do tych od tir-ow itd. itp., to ja dziekuje za samochod od takiej osoby.
tak powaznie jesli ktos wyskoczylby z takim tekstem o kobiecie to bym mu od razu podziekowal :)

Krzyzak - 12-03-2006, 20:43

Ja kiedyś na autohandlu słyszałem, jak goście (handlarze ze stażem) gadali o aucie. Jeden mówi: "tu w papierach masz, że to babka jeździła", a drugi: "aaaa to dlatego skrzynia zniszczona". :)
Anonymous - 12-03-2006, 20:44

Zgadzam sie z arturro zawsze trzeba spojrzec krytycznym okiem na samochod a nie napalac sie.
Ja sie napaliłem i nie zbiłem za zachodnia granica zbyt wiele (myśleze można było jeszcze tak ze 400E tak z perpektywy czasu) ale i tak warto było.

Pozdr ALL

[ Dodano: 12-03-2006, 21:46 ]
A poza wszytkim wozik piekny tylko cenę uważam za wygurowanom (no ale wszystko warte jest swoich pieniędzy)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group