leon9995 - 09-01-2008, 14:17 Temat postu: Moj pierwszy samochód... Jakieś 2 miesiące temu odebrałem prawo jazdy, cieszyłem sie strasznie bo udało mi sie zdać dopiero za 3 razem. Marzeniom o pierwszym samochodzie nie było końca, lecz po odebraniu prawka szybko sie one skończyły przez mojego tate który swierdził ze samochodu mi teraz nie kupi przez moje duże problemy w szkole. Ale teraz jak to było z moim Colcikiem. Pewnego dnia wracam do domu, rozebrałem sie z kurtki wchodze do salonu i mama mówi do mnie ze następnego dnia gdy ona bedzie w pracy mam coś tam posprzątać, moja odpowiedź coś wstylu yhy (i tak nie miałem najmniejszego zamiaru tego zrobić), a mama mówi do mnie "ciekawe czy jutro wieczorem też bedziesz tak mówił i sie uśmiecha pod nosem. Zapytałem ja o co jej chodzi i uzyskałęm odpowiedź zobaczysz", mówie do Niej tak bez przekonania co może mi samochód kupiliście? Na co mamusia sie bardziej uśmiechneła i powiedziała "może". No to ja ze jaki, ze który rocznik, jaki silnik itp. Jednak do wiedziałem sie ze Mitsubishi bo ale nie wie jaki bo sie nie zna. Myślałem ze jak tata wróci do domu dowiem sie coś wiecej lecz mamuśka poprosiła abym nic tacie nie mówił że sie dowiedziałem bo to miała być niespodzianka. Gdy wrócił (tata) powiedział "Bądź w domu jutro o 18". Oczywiście cała noc nie przespana. Cały dzien siedziałem i przeglądałem na allegro miśki mysląc jaki dostane. Nadchodzi 18 ja podniecony jak nie wiem co patrze wjeżdża na podwórko colt C51A. Patrze tak na niego i nie wiem co zrobić, pierwsza myśl no ładnie do tej pory jeździłem Hondą Accord (2007) taty z silnikem 2.0 gdzie wszystko chodzi leciuteńko, biegi zmieniam bez użycia siły, kierownica kręce za pomocą paluszka, a tu taki trup... Wsiadam do srodka myśle nie jest aż tak źle wysprzątane, pachnąco, czyściutko. Kluszyk do stacyjki, odpala bez żadnego gdaknięcia coraz bardziej mi sie podoba, jednak w dalszym ciągu siedzi we mnie myśl "accord to to nie jest", no ale cóż wyjścia nie mam. Znajomy taty który sprzedawał Colcika wypisał umowe ja podpisałem tata zapłacił (ile nie powiem bo nie wiem bo to prezent od Mikołaja  ).
Następnego dnia jade do znajomego który ma wulkanizacje i warsztat żeby zobaczył co tam sie pod maską dzieje. Krzysiek (mechanik) otwiera maske, ogląda, ogląda i stwierdza że nigdy nie widział 16-letniego samochodu w takim dobrym stanie technicznym i bez rzadnej rdzy ucieszyłem sie że dobrze trafiłłem (znaczy tata trafił). Musiałem jednak dokupić 2 opony zimowe bo ten na przodzie były prawie łyse, oraz radio bo stary kaseciak sony nadawał sie jedynie na śmietnik. Teraz planuje dokupienie lepszych głośników, subwoofera i wzmacniacza, i na wiosne jeśli fundusze pozwolą alusków. Teraz po tych 2-3 tygodniach od kiedy jeżdże Coltem moje zdanie zmieniło sie na jego temat o 180° teraz wiem ze jest to samochód bardzo porządny i technicznie w 100% sprawny i zaczynam sie przekonywać do jego sylwetki Marcin-Krak - 09-01-2008, 16:34
Gratuluję 
Skoro już dostałeś prezent to mam nadzieję, że już jest ok
leon9995, czasem warto być dobrym dzieckiem 
Już wtedy to wiedziałeś ? 
Żebyś się kiedyś nie zdziwił jak tata będzie od Ciebie samochód pożyczał
Poza tym od czegoś trzeba zacząć
Niech się Misiek dobrze spisuje,a Ty dbaj o Niego
leon9995 - 09-01-2008, 17:21 Dzieki i mam nadzieje ze sie bedzie dobrze spisywał a że to mój samochód dla mnie wiedziałem bo wjeżdżał do mnie na podwórko (na ogródek). A w szkole juz lepiej już w czerwcu bede kucharzem
leon9995 - 03-02-2009, 09:17 dziś prawdopodobnie pożegnanie z misiem przyjeźdźają 2 osoby aby go oglądac 
Makos - 03-02-2009, 10:13 Co się stało? Dlaczego tak szybko sprzedajesz swoje pierwsze autko i to w takim super stanie podobno? Czyżbyś był niepokorny?
czekoladka_1981 - 03-02-2009, 10:22 A może przez:
leon9995 - 03-02-2009, 10:53 Szkołę już skończyłem, o zmianie samochodu myślałem juz od jakiegoś czasu, teraz stało się to realne i od czwartku jeźdźę już nowym samochodzikiem a colciny mi szkoda żeby gniła, może ktoś się jeszcze nacieszy. leon9995 - 03-02-2009, 22:38
Dziękuje bardzo. A co do Colta dziś jeden pan się przejechał i... jutro przyjeżdża z gotóweczką
rosomak1983 - 03-02-2009, 22:48
polec mu nasze forum Niech auto zostanie w klubie !!!
leon9995 - 03-02-2009, 23:13 a powiem mu o istnieniu farum, ale mnie się też stąd tak łatwo nie pozbędziecie 
rosomak1983 - 03-02-2009, 23:14
tak łatwo Cie stad nie puścimy 
Czekam na prezentacje fiacika
mlun - 04-02-2009, 14:19 A tak z ciekawości za ile sprzedałeś Colta? leon9995 - 04-02-2009, 21:24 Misio jeszcze stoi na podwórku, dzis miał je odebrać kupujący ale przesunęło się na jutro ze względu na moja pracę. Sprzedałem go za 2K więc jestem zadowolony. Następny na pewno będzie Misio Lancer ale to za minimum 2-3 latka
leon9995 - 05-02-2009, 22:17 Dziś tj. 05.02.2009 o godzinie 21.50 Mój pierwszy samochód tj. Misio Colt zmienił właściciela. A to on na kilka dni przed sprzedażą: 
|
||||||||||||||||||||||
