Space Wagon Ogólne - MSW 2,4 GDI, błąd 92 ETV MTR FB
Anonymous - 10-01-2008, 18:17 Temat postu: MSW 2,4 GDI, błąd 92 ETV MTR FB Witam
6 tygodni temu pisalem ze moj MSW nie odpala i od tej pory nic sie nie zmienilo.
Po 4 tygodniach w ASO powiedzieli ze przyczyna to uszkodzony komputer co objawia sie przez brak lacznosci z komputerm...
Komputer wyslalem do piaseczna, naprawili, skasowali 1200 zl. W ASO wstawili go spowrotem i MSW odzyskal lacznosc ale ciagle nie odpala. Mechanik z ASO upiera sie ciagle ze to wina komputera ktory jego zdaniem wcale nie jest naprawiony (zle naprawiony). Mut łaczy sie z komputerem i pokazuje blad 92 ETV MTR FB, mechanik a ASO mowi ze przepustnica nie otwiera sie, dlatego obstawia komputer. Przy tescie przepustnicy (zdejmuje kleme na 2 minuty, podlacza spowrotem, przeklucza kluczyk), przepustnica otwiera sie i odrazu zamyka ale auto nie odpala.
Dzis dowiedzialem sie chyba wazniejszej rzeczy. MSW nie podaje paliwa do wtryskiwaczy. Elektronik z piaseczna broni sie mowiac ze to moze byc sterownik przepustnicy , imobilisser ktory sie zablokowal i trzeba go jeszcze raz przeprogramowac.
Auto stoi od 2 miesiecy w ASO gdzie w zasadzie powinien blyskawicznie zostac naprawiony.
POMOCY...
Anonymous - 10-01-2008, 22:08 Temat postu: CZAS W DROGE A NIE NA GORZKIE ZALE WITAM
Miałem podobny problem ale nie z Mitsubishi a z Mercedesem a klasa wielokrotnie przesyłałem kompa na programowanie itd.... Proponuje jedno zdecydowane posuniecie zabrac auto od Pseudo Serwisu ( skoro musza sie podpierac serwisem z zewnątrz) i zawiesc auto do Piaseczna pamietaj AUTO napewna wine za to ponosi elektronika wiec skoro to s aspece to napewno dadza sobie rade .W moim Mercedesiku sprawa zajeła 2 godziny nawet obiadu nie skonczylem jak otrzymalem telefon ze ato juz gotowe wiec nie trac czasu na PAPUDROKÓW i bierz sprawe w swoje rece .Ja nie korzystalem z serwisu w Piasecznie a w Sosnowcu ale z tego co sie orientuje to chyba znam ten warszat i nie trudni sie odwalaniem fuch wiec auto na sznurek i w droge a MOTO CHAM niech pouczy sie na aucie szefa a nie eksperymentuje na klientach.
Bartek - 16-01-2008, 08:14
Jeszcze do repertuaru niedomagań dołączyłbym (na pierwszym miejscu) siłownik przepustnicy i czujniki położenia........ W tym zakresie mogę pomóc - kilka siłowników naprawiłem z dobrym skutkiem
Anonymous - 17-01-2008, 20:59
Przecież w ASO to wiadomo,że pracują uczniowie i się uczą na tych autach,a dobrzy fachowcy to pracują na własny rachunek i dbają o swoje imię.Koledze nawet po prywatnej znajomości źle zdiagnozowali awarię ! Słyszałem same dobre opinie o Piasecznie (Grabowski ?),może gorzej z ceną,ale napewno taniej niż w ASO.Ja trafiłem do warsztatu w Kobierne k.Mińska maz.Trochę to trwało,ale szczęśliwie się skoczyło...
Anonymous - 20-01-2008, 10:57
Bartek napisał/a: | Jeszcze do repertuaru niedomagań dołączyłbym (na pierwszym miejscu) siłownik przepustnicy i czujniki położenia........ W tym zakresie mogę pomóc - kilka siłowników naprawiłem z dobrym skutkiem |
Dzieki Wielkie. Oczywiscie jak wydostane moj samochod z ASO i okaze sie ze przepustnica jest niesprawna to z pewnoscia zglosze sie do Ciebie. Elektronik z Piaseczna tez wskazywal silownik przepustnicy, ewentualnie sterownik bo w ASO tweirdzili ze to tez moze byc przyczyna. Nawet chcial im wypozyczyc swoj bo nie mieli. Ale za kazdym razem jak chcial im pomoc w znalezieniu problemu to mowili ze to jednak nie to, ze to komputer i koniec, kropka. Tak jak by chcieli mnie naciagnac na nowy komputer. Poczatkowo mechanik namawial mnie na naprawe u jego kolegow. Wolal za to 1000,00 zl ale wolalem to oddac do firmy ktora zajmuje sie takimi sprawami 20 lat i ma same dobre opinie.
grzes23 napisał/a: | Przecież w ASO to wiadomo,że pracują uczniowie i się uczą na tych autach,a dobrzy fachowcy to pracują na własny rachunek i dbają o swoje imię.Koledze nawet po prywatnej znajomości źle zdiagnozowali awarię ! Słyszałem same dobre opinie o Piasecznie (Grabowski ?),może gorzej z ceną,ale napewno taniej niż w ASO. |
No tak, wyglada jak by sie uczyli na moim aucie. Mechanika znal moj kolega i na poczatku sie cieszylem ze to nie calkiem obca osoba. Kiedys podobno mial swoj warsztat, ale jak widac widocznie nie potrafil naprawiac aut i dlatego trafil do Karasia na etat. Elektronik to faktycznie Grabowski Jacek (www.elektronika.com.pl), teraz jestem pewny ze jak tylko uda mi sie wyciagnac moje auto z ASO to zacholuje je do piaseczna.
Jezeli chodzi o to czy tanszy czy nie to wiem juz ile bieze ASO za naprawe auta choc auto nie jest naprawione. wiecej na ten temat znajdziesz tutaj: http://www.mitsubishi-gra...t=20026[/quote]
Anonymous - 05-02-2008, 23:14
Czytam ze zgrozą niestety po raz kolejny o kłopotach z silnikami 2,4 - a właściwie z nowszymi modelami MSW. Jeżdżę szczęśliwie od trzech miesięcy MSW 1997/1998 i wydaje mi się, że moje auto pomimo wszystko jest prostsze i bardziej niezawodne - czyli jak rasowy japończyk (poprzednio miałem 10 letnią corollę made in japan i byłem bardzo zadowolony przez ponad 5 lat- dalej jeździ z powodzeniem u mojej siostry). Samochód ma jeździć, a nie stać ciągle u mechanika (a właściwie KOWALA - bo różnicy nie ma , ani jeden, ani drugi nie potrafi naprawić Twojego miśka). Dla pasjonatów warsztatów są ( bez urazy) Alfy Romeo np. (swoją drogą bardzo stylowe, sportowe i oryginalne samochody).
Moje pytanie było tendencyjne - czy warto tak naprawdę zmieniać MSW na nowszy model? A jak się sprawuje dieselek w nowszym modelu? popzdrawiam
Anonymous - 05-02-2008, 23:28
Ja nie jezdzilem MSW w starej budzie,ale nowa jest ok.Mimo problemow ktore mialem jestem bardzo zadowolony z tego samochodu(oprocz spalania).Mowiac szczerze to nie widzialem zadnego diesla w nowej budzie.
Anonymous - 11-02-2008, 09:18
W nowej budzie wogole nie produkowali diesli
|
|
|