Anonymous - 11-01-2008, 21:56 Temat postu: Gaz do Carismy 1.8 GLS czy może 1.6 Witam wszystkich. Przymierzam sie do zakupu Carismy z silnikiem benzynowym i jako, że zamierzam dojezdzać do pracy myslę o wstawieniu gazu. Wiem, że praktycznie do GDI nie montuje się instalacji gazowych, więc pozostaje mi silnik 1.8 GLS lub 1.6. Proszę wszystkich o radę, który silnik powinienem wybrać oraz trudności związane z tymi silnikami ? I jeszcze jedno: Czy zna ktoś dobrego gazownika w rejonie Szczecina oraz jaka jest cena instalacji sekwencyjnej ? Dzięki za wszelki rady. Chooper - 11-01-2008, 22:00 GLS to wersja wyposażenia a nie typ silnika 
po drugie 1.8 zwykły i 1.6 to jest jedno i to samo (różnią się tylko wielkością samego silnika) ale cała reszta gratów to to samo Anonymous - 11-01-2008, 22:05 Temat postu: 1.8 zwykły ma 116 KM Czy w takim razie można go spokojne zagazować, nie ma takich problemów jak GDI : Chooper - 11-01-2008, 22:26 nie ma. mozna gazować 
Anonymous - 12-01-2008, 01:31 Dobra instalacja i 1.8 oraz 1.6 śmiagają jak złoto na LPG. Gdy jest inaczej tzn że ktoś spartaczył robotę 
Silnik to cacuszko... dopiero ze skrzynią się zacznie
(Viva la france  )
Anonymous - 12-01-2008, 10:04 Po co coś psuć skoro jest dobrze... Zarówno jeden jak i drugi silnik wcale nie są paliwożerne... Gaz to porażka... kris80 - 12-01-2008, 12:15 Ja mam załozony gaz w 1.8 aleniestety poprzednik założył zwykłą instalację na wtrysku a nie sekwencję. Spalanie miesci sie w granicach 10-11 l w miescie i ok 8-9 na trasie, czyli srednio ok 10l na 100km. Koszt na gazie to 22zł, a na benzynie w moim przypadku ok 35zł, czyli uważam ze jak ktos jezdzi dużo to napewno opłaci sie założenie instalacji. mlun - 12-01-2008, 12:37 Chciałeś powiedzieć prostą instalacje mieszalnikową bo o ile się nie mylę to wtrysk gazu to sekwencja? stanik - 14-01-2008, 09:28 Gaz to porażka jak ktoś jeździ 5km dziennie. Jak ktoś jeździ 100km dziennie to jest to bardzo sympatyczna sprawa. Polecam plik Excela z wątku o moje byłem Carismie (link w stopce) gdzie dokładnie widać, że instalacja zwróciła się kilkakrotnie bez żadnych awarii autka. Wypad praktycznie w każdy rejon polski (góry, morze, mazury) to był koszt do 120 PLN, więc przy planowanbiu wyprawy był pomijalny. Ba, potrafiłem pojechać na świeżą rybę z jeziora do Mikołajek przed południem, kąpiel w Tropikanie i wieczorem z powrotem do domu Ogólnie byłem bardzo zadowolony. A teraz jeżdzę 5km dziennie samochodem (do pracy jeżdzę pociągiem, ze względu na korki) wiec gazu na razie nie zakladam.
Pozdrawiam mlun - 14-01-2008, 15:16 Dodaj że przy takim przebiegu dziennym ten silnik będzie zarżnięty po 10-15k. Robson86 - 14-01-2008, 15:42
bez przesady, znam kupe osob ktore kupilo nie tylko nowe samochody ale rowniez uzywane i jezda do pracy 5km i z powrotem drugie 5km np albo do sklepu 1km od miejsca zamieszkania i bez problemow smigaja po kilka lat samochodami... pozdroo Anonymous - 14-01-2008, 16:34
tylko wtedy jak zimny silnik bedzie pałował 
przy spokojnej jeżdzie zrobi nie wiele mniej kilometrów jak na ciepłym kristof - 14-01-2008, 19:59 też dlatego masz albo zabezpieczenie by gaz się nie włączał na zimnym silniku albo sam musisz tego pilnować i przełączać po nabraniu jakiejś temp. A i tak nie odpalisz autka na gazie gdy masz zimny silnik -> musi się chłopak do tego rozgrzać
stanik - 14-01-2008, 22:39 dokładnie tak, ja nie miałem sekwencji i też miałem czujnik temperaturowy, który przełączał na gaz po osiągnięciu założonej temperatury. Jak były ostre mrozy to te 5km nie wystarczało, żeby się przełączyło. Tak więc jak już milion razy pisano, wszystko zależy od poprawnego montażu. Pozdrawiam mlun - 14-01-2008, 22:46 Zakładając że się jeździ tylko 5km dzienie w jedną i w drugą nie wróże nic dobrego no i macie racje że od montażu wiele zależy.W każdym razie na taką jazde to nawet szkoda kasy jest wydawać na ten gaz. |
||||||||||
