Anonymous - 24-01-2008, 21:53 Temat postu: jaki olej do lancerka No wlasnie jaki olej wlac do lancera, nie wiem jaki byl wlany przed kupnem (auto sprowadzone) nie pytam o producenta a o rodzaj oznaczenia , jaki jesli nie bierze oleju, a jaki jesli sa podejrzenia ze lubi lyknac? Anonymous - 24-01-2008, 22:30 Nie jestem pewny czy są metody sprawdzenia oleju ale chyba tak. Jeżeli oleju nie łyka to lej 5W jeżeli masz wątpliwości to lej 10W (ja właśnie taki leje-mobila) Pozdrawiam [ Dodano: 24-01-2008, 22:31 ] Jeżeli jest jeszcze olej w silniku to pojeździj nim trochę i zobacz czy znika olej czy nie i czy silnik suchy.............. a potem na wymianę oleju i filtra Anonymous - 24-01-2008, 23:07
no wlasnie planowalem lac 10W40 shella ale syntetyk mineralny czy jaki 
Anonymous - 24-01-2008, 23:12 10W-półsyntetyk--masz 3,3L Rafal_Szczecin - 25-01-2008, 00:16 5w40 - syntetyk 10w40 - polsyntetyk 15w40 - mineralny. na Twoim miejscu, gdy nie wiadomo co tam bylo lane, lej polsyntetyka (10w40)czy shell robi dobry olej to bym sie zastanawial,no ale Twoj wybor. ja polecalem, i zawsze bede polecal Valvoline MaxLife 10w40 (najlepszy olej jaki do tej pory uzywalem,teraz specjalnie bede go sciagal do diesla-odmiana MaxLife diesel, bo nie ma go na miejscu . ) ,i z gory odpowiadam na pytanie , nie nie jestem przedstawicielem handlowym,ani nie pracuje dla Valvoline 
akbi - 25-01-2008, 09:24 mrogal, a jaki masz przebieg w aucie??? ... i czy masz obecnie jakieś wycieki oleju?? Anonymous - 25-01-2008, 11:15
niecale 191kkm wyciekow raczej nie stwierdzono Anonymous - 25-01-2008, 11:18 Myślę że spokojnie 10W40 możesz lać . akbi - 25-01-2008, 12:02
ja bym zaryzykował nawet syntetyk - 5W40 jakieś dobrej marki ... np Castrol matt81 - 25-01-2008, 12:52 Jeśli nie znasz historii eksploatacji świeżo nabytego auta , i nie ma widocznych śladów zakatowanego silnika to polecam z czystym sumieniem Valvoline Max Life 10W40 . Równiez nie jestem przedstawicielem VALVOLINE ,a jedynie użytkownikiem auta które od dłuższego czasu eksploatowane jest na tym oleju. PiotrekSL4 - 25-01-2008, 13:01 Czeka mnie wlasnie wymaina oleju. Na mojej stacji benzynowej i zarazem diagnostycznej, kupujac olej z filtrem wymiane mam gratis. Wymieniaja go maszyna ktora wysysa olej przez miejsce na bagnet. Czy jest to dobre rozwiazanie czy lepiej wymienic jak zawsze we wlasnym garażu tradycyjną metodą? Bo przecież wyssą olej razem ze wszystkim syfem, ktory jest w misce. No wlasnie. żeby sie pozniej nie okazała ze olej ucieka ze wszystkich mozliwych szczelin. akbi - 25-01-2008, 13:09
mi kiedyś "wyssali" olej przez otwór spustowy w misce, wydaje mi się, że to znacznie lepsze, biorąc pod uwagę to co opisujesz później. Anonymous - 25-01-2008, 13:14 Ja nigdy tak nie robiłem i nie wiem jakie mogą być skutki uboczne- myślę że skoro producent zamontował korek od spodu to zrobił to w jakimś celu................. lukasz921 - 25-01-2008, 13:58 witam, ja tez kiedys wymienialem przez "wysysarke" w swoim poprzednim samochodzie ale to ze wzgledu na slaby gwint w misce olejowej. Mysle ze jak jest wszystko ok to lepiej wymienic tradycyjnym sposobem. A wlasnie tez zbilza mi sie czas wymiany oleju (mialem lany mobil 5w50) I pytanie praktyczne czy dokladnie wchodzi 3,3l ? Bo raczej 3x1litr nie wystarczy ? Pozdrawiam Lukasz921 PiotrekSL4 - 25-01-2008, 14:27 Dzieki za szybką odpowiedz. W mysl powiedzenia: potrafisz liczyc, licz na siebie, wymienie olej sam. Tym bardziej ze nie mam zadnych problemów z Miskiem, oleju nie bierze, wiec nie ma co cudować. Przy takiej pogodzie jak dzisiaj nawet wejście do kanału nie jest czymś strasznym. |
||||||||||||||
