To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Archiwum - [Cari 1.8 GDI] ZNALAZŁEM SWOJĄ CARI !!!!!!!!!!!!

Anonymous - 28-01-2008, 09:45
Temat postu: [Cari 1.8 GDI] ZNALAZŁEM SWOJĄ CARI !!!!!!!!!!!!
Witam forumowiczów

po krótkiej przerwie wznawiam poszukiwania Cari. Bardzo proszę o ocenę poniższych ofert:

1.
http://www.allegro.pl/ite...i_webasto_.html
2.
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C4262131
3.
http://www.autoscout24.de...id=lmdl42jmr1rv

Nie spotkałem na forum analizy tych "miśków", więc pozwalam sobie zapytać fachmanów.
Pierwsze dwie "wiszą" już dosyć długo i ceny coraz bardziej atrakcyjne.
Na moje niefachowe oko obie wyglądają nieźle, w bordowej nietypowo umieszczone
są naklejki pod bocznymi kierunkowskazami.

Trzecia stoi w Niemczech, no i mój budżet (22 tys.) musiałbym sporo nadwyrężyć.
Na forum widzę sporo postów zachwalających samodzielne sprowadzenie auta.
Czy rzeczywiście mniejsze jest ryzyko zakupu auta po "garażowym liftingu"
powypadkowym, czy jednak macie też negatywne doświadczenia.

Z góry wielkie mdzięku za wszelkie podpowiedzi
Pozdrawiam

PS. Krótka relacja z testów tej Cari
http://www.allegro.pl/ite..._gdi_klima.html
gdyby ktoś się przymierzał.

Autko sprawdzali spece z ASO w Baranowie k/.Poznania. Blacha i lakier robione praktycznie dookoła, przy normie grubości 140 były miejsca gdzie brakowało skali, czyli ponad 600 !!!
Powiedzieli, że góra za kilka miesięcy lakier zacznie pękać i odpadać, już pojawiła się rysa
na tylnym błotniku. Szwankuje elektryka szyb, brak sterowania lewy tył, prawy przód owszem, ale tylko od strony kierowcy. Silnik bez błędów, brak połączenie z poduchami, więc może wystrzelone, lekki problem z amortyzatorem, ale do zrobienia za 200 zł. Szybki z 2 różnych parafii, reflektory też. Auto raczej nie było bite z przodu, bo komora silnika wg speców jest oryginallna. Krótko nią jechałem, ale zauważyłem, że lekko ściąga w prawo.
Właściciel ogólnie wporzo, zrobił 200 km, nie chciał za paliwo i raczej nie znał historii auta, bo nie pchał by się z nim do ASO.

saphire - 28-01-2008, 09:50

Obcięło ci te trzy linki - popraw bo nie działają.
Tomashi - 28-01-2008, 10:11
Temat postu: Re: Poszukuję Cari 1.8 GDI
adam.wu71 napisał/a:

Autko sprawdzali spece z ASO w Baranowie k/.Poznania. Blacha i lakier robione praktycznie dookoła, przy normie grubości 140 były miejsca gdzie brakowało skali, czyli ponad 600 !!!
Powiedzieli, że góra za kilka miesięcy lakier zacznie pękać i odpadać, już pojawiła się rysa


:shock: z tego wynika, ze kazde wgniecenie bylo zaszpachlowane i pomalowane kilka razy, cholera..zaczynam watpic, czy znajde nie bita Carisme :(

Robson86 - 28-01-2008, 20:40

Pierwszy...no przebieg po pierwsze samochod sprowadzony, po drubie rocznik 99 ...dla mnie 140-150 byloby ok ale nie ...75 :? 3eba by sprwdzic...
lewa "nerka" wlotu powietrza jakas pokrzywiona troszke
emblemat Mitsubishi krzywo przyklejony... :?
ciemny kolor ciezko cokolwiek na zdjeciach znalezc :?
swiatlo sie jakos krzywo zalamuje pod listwami na 3im zdjeciu
felgi od wersji elegance a ta to avance :twisted:
Ta druga juz gdzies opisywalem,
maska jakby delikatnie podniesiona :?
emblematy GDI zle poprzyklejane na blotnikach :?
prawy (od strony pasazera) przedni blotnik jakby mial inny odcien koloru :?
przebieg prawdopodobnie autentyczny...
oplacony zarejestrowany a gdzie nalepka na szybie :?: no chyba ze czeka na wlasciciela...
Pozdroo

Master - 31-01-2008, 17:22

Nie ma nie "bitych" czy tez z mniejszymi lub większymi przygodami samochodów używanych są tylko lepiej i gorzej naprawione :twisted:
Robson86 - 31-01-2008, 17:50

Master napisał/a:
Nie ma nie "bitych" czy tez z mniejszymi lub większymi przygodami samochodów używanych są tylko lepiej i gorzej naprawione

Dlatego jesli kupowac to (raczej) najpewniej od klubowicza. My wszyscy tak jak i w innych klubach dbamy o swoje kochane 4kółka, a wszelkie dolegliwosci wszyscy z grupy znaja :)
pozdroo

Anonymous - 31-01-2008, 20:41

adam.wu71 napisał/a:
Trzecia stoi w Niemczech, no i mój budżet (22 tys.) musiałbym sporo nadwyrężyć.
Na forum widzę sporo postów zachwalających samodzielne sprowadzenie auta.
Czy rzeczywiście mniejsze jest ryzyko zakupu auta po "garażowym liftingu"
powypadkowym, czy jednak macie też negatywne doświadczenia.



Ta co stoi w Niemczech jest warta uwagi, jesli kupujesz od prywaciarza za normalne pieniądze, tak jak ta z tego ogłoszenia, to raczej niepożałujesz.
Ja jeszcze nigdy nie żałowałem a trochę tych samochodów było 8) .

TÜV Sommer 09, el. fensterheber vorn, nebelsch., standheiz., borbcomputer, aussenspiegel el. verstellbar, 2x funk ZV., radio kassette mit 6fach CD wechsler, sommerreifen auf alufel., winterreifen auf stahlf., sehr gepflegt, 2 hand

TUV do lata 2009, el.szyby z przodu,światła przeciwmgielne, ogrzewanie postojowe WEBASTO!, komputer pokładowy, el.lusterka, radio kasetowe ze zmieniarką na 6 płyt, opony letnie na alufelgach, zimówki na felgach stalowych, bardzo czyste, 2 właściciel.

pozwoliłem sobie troche potłumaczyc :biggrin:

Oczywiscie przy kupnie auta, czy to u nas, czy u Niemców , trzeba kierowac się zawsze zdrowym rozsądkiem i zasadą ograniczonego zaufania do sprzedającego.
Osobiście negatywnych doswiadczeń nie posiadam, garazowego liftingu też nigdy się nie zadobyłem.Ale zawsze trzymam się swoich zasad przy kupowaniu aut.

pzdr.

Anonymous - 08-03-2008, 17:53

Witam ponownie,
proszę o Wasze obserwacje w temacie tej Cari

http://www.allegro.pl/ite...di_benzyna.html

Mam niedaleko, po niedzieli chcę ją obejrzeć. Wasze podpowiedzi na pewno się przydadzą.

mkm - 08-03-2008, 18:19

Jak masz niedaleko to pojedz. Bezwypadkowy to on raczej nie jest. Na fotce pan zapewne patrzy jek sie listewka na blotniku przykleila bo z prawej jeszcze nie nakleil. Zwroc glownie uwage na przod, osobiscie nie podoba mi sie grodz i kielichy. Zacieki po albo mocnej polerce, albo lakierowaniu. Ogolnie sprawia wrazenie dopiero co zlozonej. To wszystko na podstawie zdjec ktore niestety czesto myla.
Anonymous - 08-03-2008, 19:35

Podpowiedz, w którym miejscu widzisz te zacieki, bo ja mało spostrzegawczy jestem :oops:
mkm - 08-03-2008, 20:05

Od podporki maski w strone szyby. Rownie dobrze moze to byc zwykly brud. Napisalem Ci co rzucilo mi cie w oczy.
zwolin - 08-03-2008, 20:54

lepszy numer: ma włacznik do halogenów, a w miejscu halogenów jakieś siatki. Pewnie będzie ściemniał, że to tjunink taki - lepsze chlodzenie rozgrzanych do czerwoności nadkoli :D :D
Na bank po dzwonie. Mnie też nie podoba się ściana grodziowa - szczegulnie po stronie kierowcy.

Anonymous - 09-03-2008, 09:35

No tak, rzeczywiście "bezwypadkowość" tej Cari zdaje się być mocno wątpliwa. Zastanawiam się czy warto jednak ją obejrzeć. Mam co prawda tylko 120 km do Drezdenka i chcę pojechać z fachowcem poleconym przez znajomych, ale transport+koszty tego gościa to wyjdzie ze 2,5 stówki. Może niewiele, ale szkoda, jeśli wyjazd ma znowu okazać się "turystyczny".
Kurde, jeszcze się zastanowię...

Robiłem podchody do tej Cari

http://www.autoscout24.de...id=bwjik4pkzls1

Wysoka półka cenowa jak dla mnie, ale byłem gotowy się poświęcić. Podejście
sprzedającego mocno mnie zdenerwowało, najpierw gość jest miły, potem zaczyna cię olewać, w końcu przestaje odbierać telefony. Nie chce odpisać na faxa, chociaż obiecał, nie chce przesłać dodatkowych fotek, mimo że na początku mówił "kein Problem". Nigdy nie polubię żadnego niemca :evil: Wanda jednak dobrze wiedziała co robi :mrgreen:
No to się pożaliłem

zwolin - 09-03-2008, 20:23

adam.wu71 napisał/a:
Zastanawiam się czy warto jednak ją obejrzeć.

Myślę, że nie. Fakt, że trudno znaleźć bezwypadkowy samochód, i że drobne obcierki/stłuczki mogą się każdemu przytrafić, ale ten wyglada na auto po powaznym dzwonie. Po drugi auta podzwonowe kupuje się za pieniądze pozwalające zaryzykować, a tu chodzi o sumę za którą powinno dać się kupić 100% bezwypadkową i zadbaną cari.

Anonymous - 09-03-2008, 21:48

Dzięki bardzo za wszelkie porady,
podsumowując: autko na pewno powypadkowe. Brak listewki na prawym błotniku ewidentny, ale jeśli nawet go robili, to jednak chciało im się nakleić GDI po kierunkowskazem i to całkiem poprawnie, co jednak dobrze o nich świadczy :mrgreen:
Brak halogenów - zgadza się, ale czy to świadczy o solidnym dzwonie? Nie rozumiem do końca co jest nie tak z grodzią. Lakier rzeczywiście wygląda na co najmniej polerowany, ale takie "odświeżenie" chyba się czasem praktykuje dla poprawienia estetyki.
Moje nie-sokole oko na masce nie widzi zacieków i brudu, tylko odbicie ciemnej chmurki :biggrin:
Kurcze, cały czas brakuje mi mocnego argumentu, że to autko jest po dużym dzwonie i żeby jednak odpuścić sobie ten egzemplarz.

A co myślicie o tej niemieckiej Cari. Chyba gościowy zmiekła rura, bo napisał mi sms-a,
że możemy dalej ponegocjować.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group