L200 Techniczne od 2006r - PARUJACE REFLEKTORY
Anonymous - 31-01-2008, 07:36 Temat postu: PARUJACE REFLEKTORY Witam wszystkich użytkowników elek.
Jak napisałem już w jednym poście od tygodnia jestem posiadaczem alki Instyle AT sport. Z autka jako takiego jestem zadowolony bo i spalanie OK i w miarę rozsądnie się prowadzi więc niby wszystko OK. Ale, no właśnie jest jedno małe ale i tu pytanie do Was. Czy normalnym objawem w nowej elce jeżdżonej jedynie po ulicach Wawy są zaparowane od wewnątrz reflektory? Jak wiele lat jeżdżę i nie jest to pierwszy nowy samochód w moich rękach to z czymś takim jeszce się nie spotkałem, co więcej 60 letni Willys, którego jestem posiadaczem jeżdżący po rzekach brodach itp nigdy podobnego objawu nie miał.
Gene - 31-01-2008, 08:01
witaj, pytasz i od razu sobie sam odpowiadasz. Wilgoc zbiera sie w srodku. Pytanie tylko czy to wina nieszczelnosci, pekniecia czy zlego montazu. A moze jakos ta wilgoc dostala sie do srodka w czasie transportu lub mycia. Tak czy siak to nie jest normalne i gwarantuje, ze jesli sie z tym nic nie zrobi niebawem czeka Cie wymiana zarowek.
HugoOrmo - 31-01-2008, 08:13
Panie! Do serwisu z tym bo parujace reflektory nie sa normalne i dodatkowo ograniczaja widocznosc. Mialem kiedys Almere i tam swiatla mialy jakis seryjny feler we wszystkich modelach - parowaly az milo. Lacznie w czasie 4-ro letniej eksploatacji mialem je wymieniane w ASO 3 razy...
pzdr
Gene - 31-01-2008, 08:30
tu o podobnej sytuacji: http://motoryzacja.interi...ry-astry,591946
Anonymous - 31-01-2008, 09:56
Moje też trochę parują, ale widziałem coś na ten ten temat w instrukcji obsługi i zdaje się że zdaniem Mitsubishi jest to jak najbardziej zwyczajne zjawisko. Może przezroczyste szkła powodują, że parę bardziej widać niż na starych "karbowanych".Pozdrawiam.
Anonymous - 31-01-2008, 10:04
Zaparowane od wewnątrz reflektory to w żaden sposób nie norma!!!
Spowodowane jest to nieszczelnością lampy.
saphire - 31-01-2008, 10:40
slo_mo teraz to już pojechałeś bo rzecz w tym że lampa musi być rozszczelniona ale od tyło od strony komory silnika by właśnie te opary tamtędy wychodziły.
Każda lampa markowego producenta np. Helli ma od tyłu specjalną rurkę - fajkę wyprowadzoną do tyłu i w dół by tamtędy była wymiana ciśnienia i powietrza do/z wnętrza lampy.
Jak już to lampa musi być szczelna od przodu auta by woda nie była wdmuchiwana przez pęd powietrza do wnętrza reflektora i tak z pewnością jest.
Inna bajka to kondensacja odparowanej wilgoci po zgaszeniu świateł na ochładzającej się szybie reflektorów - tam się para skropli i koniec kropka - jeśli tylko jest dobre przewietrzanie lampy od tyłu to wilgoć powinna się osuszać.
Ja celowo nawet w swoich lampach osłonowe rurki odpowietrzające od tyłu lampy i kierunkowskazów i poodwracałem w dół i zaślepki gniazd żarówek w lampach odpowiednio poustawiałem tak by szczeliny wentylacyjne były drożne i nic mi od tego czasu już nie paruje.
Anonymous - 31-01-2008, 10:46
bo reflektor w dwoch przypadkach paruje jesli jest nieszczelny i za bardzo szczelny.
Anonymous - 31-01-2008, 11:22
saphire napisał/a: | slo_mo teraz to już pojechałeś bo rzecz w tym że lampa musi być rozszczelniona... |
O to mi chodziło, tylko niefortunnie to napisałem
Wiadmo przecież, że żadna lampa nie jest hermetycznie szczelna.....
cns80 - 31-01-2008, 11:47
Jak pracowałem w Oplu to przyjeżdżały Vectry C z zaparowaną lewą lub prawą lampą. Mechanicy tłumaczyli klientom bzdury, że lewa paruje, bo jest bliżej chłodnicy, a prawa paruje, bo jest bliżej kolektora. Skończyło się gdy przyjechał klient z zaparowanymi obiema lampami
Lampy prawdopodobnie nie radzą sobie z odprowadzeniem wody poza lampę. Może to być spowodowane zbyt wąskimi lub zatkanymi kanalikami, o których pisał saphire. Mogą być też źle zaprojektowane i te kanaliki są zbyt daleko od źródła ciepła (para skrapla się zanim dotrze do kanaliku. Czytałem coś w notach diagnostycznych w Citroenie lub Oplu. To tyle z pamięci
Anonymous - 31-01-2008, 13:52
Dzięki Wam Wszystkim za potwierdzenie moich przypuszczeń. Tak dla dokończenia mojej opowieści - pojechałem do serwisu i grzecznie się spytałem czy do zakupionej elki dołożą mi jeszcze w gratisie rybki? Bardzo sympatycznie odpowiedzieli, że rybek nie mają ale w ciągu 14 dni zaproszą mnie na wymianę rzeczonych reflektorów. Tak więc nasze przypuszczenia są jak najbardziej uzasadnione, że nie jest to normalne zjawisko i serwis wymienia lampy. I nawet zbytnio nie pyskują.
Anonymous - 31-01-2008, 13:57
Miron_Wwa, po wymianie reflektorów daj znać, czy nowe również parują, czy też wszystko jest OK.
Pozdrawiam.
Gene - 31-01-2008, 14:10
no no jednak czasami ASO potrafi
Miron_Wwa, a podali przyczyny takiego stanu rzeczy czy bez zbednego tlumaczenia zaprosili po nowe lampy?
Anonymous - 31-01-2008, 14:17
Miron_Wwa,jeszcze jedno pytanie.
Czy Twoje reflektory są zaparowane w całości, czy też tylko w rogach?
Anonymous - 31-01-2008, 15:08
Reflektory zaparowane są w zewnętrznych rogach, na dole i w wewnętrznych. Co do zaproszenia to bez oporów z własnej i nieprzymuszonej woli i bez perswazji ręcznej zeznali, że pierwszy raz coś takiego widzą i najpierw sprawdzą czy się nie rozszczelniły, zrobią zdjęcia i zamówią w magazynie nowe.
|
|
|